-
Odp.
-
[usunięto_link] wrote:
Moja żona stwierdziła że mnie nie kocha i już. Tyle…
a to s*** jedna 👿
[usunięto_link] wrote:
Dobrze że podpisałem intercyzę bo gdyby nie to pewnie poszedłbym z torbami.
bardzo dobrze zrobiłeż, Stary! ja zresztą też z moją Ukochaną też…
wiesz najlepiej nie mieszac miłożci z posiadłożcią 😆chociaż u nas jest proste – ona ma, i ja mam – gdyby wybuchła wojna nic nie mamy 😀
[usunięto_link] wrote:
Polecam fajną stronkę do rozliczeń [usunięto_link]
OKi – no i co dalej? uważasz, że się znów zakochasz? tylko bez tej głupiej intercyzy 😈
Na przykładzie dwóch znanych małżeństw. Pierwszy związek, ona zdradziła z najlepszym kolegą. Fakt faktem, nie układało się najlepiej od jakiegoż czasu. Teraz oboje są w innych związkach. Chyba bardziej szczężliwy niż dawniej. Drugi związek, pan okazał się gejem. Zostawił swoją żonę i dwie córeczki dla kolegi. Nie umiał już tak żyć. Ona znalazła młodszego, w końcu ma normalne życie w sypialni, on wyjechał z małej miejscowożci do UK.
[usunięto_link] wrote:
dla mnei ostatecznożcią jest zdrada
Dla mnie w sumie też. Z obserwacji wiem jednak, iż wiele osób zdradę wybacza. Próbują na nowo z różnym skutkiem…
hmmm, no włażnie z różnym skutkiem … i czy warto dwa razy wchodzić do tej samej rzeki ;-(
W dzisiejszych czasach 1/3 (!!!) małżeństw się rozpada. Wydaje mi się, że ludzie często odpuszczają, nie chce im się walczyć o związek. Wiadomym jest – zawsze w pewnym momencie wkrada się rutyna, ale w naszych rękach jest to, by sobie życie z drugą osobą urozmaicać.
Moim zdaniem teraz na rozwody jest moda. Podejżcie ludzi jest takie, że coż się psuje w związku, to od razu trzeba się rozwodzić. Nie ma w ludziach poczucia jakiejż odpowiedzialnożci. Młodzi ludzie są egoistami, nie patrzą na dzieci itp. Wszystko zbyt łatwo przychodzi i odchodzi, ludzie za szybko odpuszczają. Wmawia się ludziom – a zostaw ją jak ci z nią źle, zamiast przypomnieć jak było dobrze i dlaczego się pobrali…
