- AutorOdp.
- 16 grudnia 2007 at 11:53
Ja jakos nie przekonalam sie do rurek,chociaz podobaja mi sie. Ale ja chyba mam za grube nogi 🙁 🙁 🙁
16 grudnia 2007 at 12:18Najlepiej będzie jak pójdziesz do sklepu i przymierzysz rurki.Wtedy będziesz wiedziała jak się w nich czujesz i jak wyglądasz.A może Ci sie spodoba i skusisz się na rureczki? 😀
16 grudnia 2007 at 13:50[usunięto_link] wrote:
Najlepiej będzie jak pójdziesz do sklepu i przymierzysz rurki.Wtedy będziesz wiedziała jak się w nich czujesz i jak wyglądasz.A może Ci sie spodoba i skusisz się na rureczki? 😀
Bardzo bym chciala,tym bardziej,ze mam dwie pary kozaczkow i zadnych spodni,ktore moglabym nosic w srodek. Ja nawet juz przymiezalam sie do kupna,ogladalam…ale na koniec stwierdzilam,ze jednak nie tego szukam. Babka nawet nie miala rurek tylko jakies z prostymi nogawkami,ktore chciala mi na sile wcisnac…zdenerwowalam sie i wyszlam. Na tym stanelo 🙄
21 grudnia 2007 at 14:36Mam! Kupilam te modne w tym sezonie rurki. Musze przyznac,ze mialyscie racje,sa naprawde fajowe 8)
21 grudnia 2007 at 16:30Brawo Monika! 😀
5 stycznia 2008 at 20:41Ile kobiet, tyle opinii 🙂
Facet w rurkach. Zależy jak leży. Porządne lekko zwężane jeansy, Levisy, Wranglery itp, które są 100% bawełną na niektórych facetach leżą idealnie. Kwestia dopasowania butów i najważniejsze figury.
Sama w rurkach biegam już od zimy zeszłego roku.
5 stycznia 2008 at 20:45[usunięto_link] wrote:
Tak, włażnie zauważyłam, moja przyjaciółka przyleciała ze Szkocji w szwedach, więc stwierdzam, że coż w tym jest. Półtora roku temu przyleciała w rurkach i balerinach i była pierwszą osobą, którą widziałam tak ubraną (; widzę po niej, co będzie modne w najbliższym czasie, zanim jeszcze o tym przeczytam.
Bzdury jakież, kto jak kto ale Szwedki na pewno w modzie nie wyprzedzają Polek.
U nas to ze skrajnożci w skrajnożć, albo jeansowe rury, albo materiałowe, najlepiej tweedowe szerokie spodnie z mankietami. Moje wszystkie szerokie biją rurki o głowę 🙂
5 stycznia 2008 at 21:05[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Tak, włażnie zauważyłam, moja przyjaciółka przyleciała ze Szkocji w szwedach, więc stwierdzam, że coż w tym jest. Półtora roku temu przyleciała w rurkach i balerinach i była pierwszą osobą, którą widziałam tak ubraną (; widzę po niej, co będzie modne w najbliższym czasie, zanim jeszcze o tym przeczytam.
Bzdury jakież, kto jak kto ale Szwedki na pewno w modzie nie wyprzedzają Polek.
U nas to ze skrajnożci w skrajnożć, albo jeansowe rury, albo materiałowe, najlepiej tweedowe szerokie spodnie z mankietami. Moje wszystkie szerokie biją rurki o głowę 🙂
a w szkocji mieszkaja twoim zdaniem szwedki, tak?
5 stycznia 2008 at 21:14Nie.
Przeczytałam „Szwecji”, stąd szwedki.
23 stycznia 2008 at 20:09kocham ten rodzaj spodni;)
4 maja 2008 at 09:01Uwielbiam rurki. Mam ich pełno. Nie pogardzę jednak szerszymi spodniami – bylebym czuła się w nich komfortowo. Wygoda jest przecież najważniejsza, czyż nie?
12 maja 2008 at 18:03A jakie buty można nosić do takich rurek zwykłych czarnych ???
12 maja 2008 at 18:11to zalezy od okazji i reszty stroju.
12 maja 2008 at 19:43Do rurek najlepsze są delikatne buty. Tzn super pasuja szpilki, klapeczki, baletki, a jeżli chodzi o adidasy, to tylko takie drobne, na niezbyt grubej podeszwie. No iteż zależy z jakiego materiału są uszyte – jesli dżins, to niech będą i adidasy. Ale pierwsze trzy wymienione przeze mnie rodzaje butów pasują idealnie. A no i jeszcze kozaki i gumaczki stały się też teraz modne 🙂 Napewno też pasują.
12 maja 2008 at 21:23kozaki + rurki = usmiech na mej faciacie
- AutorOdp.