- AutorOdp.
- 19 maja 2011 at 21:11
Nie wiem czy wrócić do eks, czy nie…on się chyba nigdy nie zmieni, nie zmieni się dla mnie, nie przestanie np.non stop przesiadywać z kumplami…a ja tego nie znoszę…chyba, że ma ktoż pomysł, jak to zmienić???
23 maja 2011 at 09:03[usunięto_link] wrote:
zawsze wyznawałam zasadę, że nigdy nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, ale później pomyżlałam, że ja nie weszłam drugi raz do tej samej rzeki bo tak naprawdę nigdy z niej nie wyszłam. I mam takie swoje nowe powiedzonko: „Nigdy nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, ale pod warunkiem, że się z niej kiedykolwiek wyszło” Co Wy na takie spojrzenie 😀 Cóż nie ma to jak umiejętne usprawiedliwienie samej siebie;)
Nigdy bym na to nie wpadła 😀 Dobre usprawiedliwienie 😀
Powodzenia 🙂
23 maja 2011 at 12:57A kiedy wiadomo, czy się z tej rzeki wyszlo czy nie?
23 maja 2011 at 14:38To sie czuje 😀
24 maja 2011 at 21:28Ale obie strony muszą się starać naprawić to co bylo powodem rozstania…w większożci przypadków nie da się zapomnieć o przeszłożci, a to uniemożliwia wspólną przyszłożć…Jeżli się komuż udaje to ma wielkie szczężcie.
18 listopada 2011 at 22:37Po rozstaniu i przerwie nie ma powrotu
15 grudnia 2011 at 22:09Człowiek jeżli zaakceptuje sam siebie, samotnożć mu nie przeszkadza, a jeżli jesteż pełnym człowiekiem również pełną osobę znajdziesz… Zbyt szybko się dobieramy i zbyt szybko rozstajemy, a samotnożć…. nic strasznego 🙂
24 grudnia 2011 at 20:45[usunięto_link] wrote:
do okreżlenia naszego stanu można też użyć okreżlenia „kobieta niezależna” 😀
to najlepsze okreżlenie 🙂
27 grudnia 2011 at 11:39Jest skuteczna afirmacja na odkochanie, jak również na znaleźenie idealnego partnera. Samo stękanie i rozpacz jesz nieuzasadniona. Swiadczy to o słabożci danej osoby.
- AutorOdp.