-
AutorOdp.
-
25 czerwca 2009 at 14:49
Co sądzicie o tym???
25 czerwca 2009 at 18:01jest fantastyczny.
25 czerwca 2009 at 18:18Podpisuję się pod zdaniem parvati. 😀
25 czerwca 2009 at 18:37hymmmm… po 3 latach zwiazku i udanego seksu dopiero zaczelam sie nad tym zatanawiac… a sklonila mnie wypowiedz mojego kolegi, ktory trwal w celibacie do slubu. mowil, ze nic nie zastapi tej nocy poslubnej, ktora byla dla nich rowniez pierwszym razem!!! tak sobie mysle, ze taka wstrzemiezliwosc moze zbudowac bardzo solidne fundamenty zwiazku. ktos ma podobne doswiadczenia?
25 czerwca 2009 at 18:40AnonymousInactive- Tematów: 26
- Odp.: 2007
- Ekspert
Jestem za seksem przed żlubem, nie ma co sobie naturalnych potrzeb odmawiać
25 czerwca 2009 at 18:43[usunięto_link] wrote:
hymmmm… po 3 latach zwiazku i udanego seksu dopiero zaczelam sie nad tym zatanawiac… a sklonila mnie wypowiedz mojego kolegi, ktory trwal w celibacie do slubu. mowil, ze nic nie zastapi tej nocy poslubnej, ktora byla dla nich rowniez pierwszym razem!!! tak sobie mysle, ze taka wstrzemiezliwosc moze zbudowac bardzo solidne fundamenty zwiazku. ktos ma podobne doswiadczenia?
to nie brak seksu buduje fundamenty zwiazku.
25 czerwca 2009 at 18:48@zasadniczy wrote:
nie ma co sobie naturalnych potrzeb odmawiać
im więcej kobiet będzie uprawiać seks, tym mniej dziewic dla Ciebie zostanie…. naprawdę tego chcesz? 😉
25 czerwca 2009 at 18:49[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
hymmmm… po 3 latach zwiazku i udanego seksu dopiero zaczelam sie nad tym zatanawiac… a sklonila mnie wypowiedz mojego kolegi, ktory trwal w celibacie do slubu. mowil, ze nic nie zastapi tej nocy poslubnej, ktora byla dla nich rowniez pierwszym razem!!! tak sobie mysle, ze taka wstrzemiezliwosc moze zbudowac bardzo solidne fundamenty zwiazku. ktos ma podobne doswiadczenia?
to nie brak seksu buduje fundamenty zwiazku.
jasne, ze nie, ale teraz wiele par skupia sie tylko na bliskosci fizycznej, zapominajac o najwazniejszym… 😕 dlatego moze lepiej zaczac od bliskosci uczuciowej???
25 czerwca 2009 at 18:59AnonymousInactive- Tematów: 26
- Odp.: 2007
- Ekspert
[usunięto_link] wrote:
@zasadniczy wrote:
nie ma co sobie naturalnych potrzeb odmawiać
im więcej kobiet będzie uprawiać seks, tym mniej dziewic dla Ciebie zostanie…. naprawdę tego chcesz? 😉
Nie szukam dziewicy 😉 Ale dzieki za troskę! 🙂
26 czerwca 2009 at 09:25@zasadniczy wrote:
[usunięto_link] wrote:
@zasadniczy wrote:
nie ma co sobie naturalnych potrzeb odmawiać
im więcej kobiet będzie uprawiać seks, tym mniej dziewic dla Ciebie zostanie…. naprawdę tego chcesz? 😉
Nie szukam dziewicy 😉 Ale dzieki za troskę! 🙂
NIE BEDE KOMENTOWALA!!!
26 czerwca 2009 at 12:22maju też kiedyż o tym myżlałam.Ale jestem z moim chłopakiem już prawie 3 lata,żlub weźmiemy nie wczeżniej niż za jakież 5 lat,o ile w ogóle weźmiemy,także myżlę,ze w moim przypadku czekanie do slubu mogłoby spowodować trwałe urazy psychiczne 😛
Czytałam sporo wypowiedzi osób czekających z tym i zazwyczaj u nich jest tak,że po prostu bardzo szybko biorą żlub,czasem już po roku,dwóch latach znajomożci,bo to normalne,ze czekanie dłużej mogłoby bardzo zaszkodzić związkowi.Poza tym nasłuchałam się opowieżci jak to potem jakaż panna młoda wylądowała w szpitalu na szyciu bo koniecznie już chcieli to zrobić.A jak para nie zna swoich ciał to zazwyczaj ta noc pożlubna nie jest niczym przyjemnym,zwlaszcza dla kobiety.Poza tym czasem też się okazuje tak,że po kilku latach wstrzymywania się z każdym smielszym dotykiem czy pocałunkiem i uważanie tego za coż brudnego i grzesznego,gdy przychodzi wreszcie pora aby móc uprawiać sex to Ci ludzie mają wewnętrzną blokadę i ciezko jest sie nagle cieszyc tym co było tyle czasu zakazane.Czesto przychodzi tez rozczarowanie,ze w sumie nie było co sie tyle czasu meczyc bo nie ma o co…Nie wspominajac juz o rzadkich,ale jednak zdarzajacych sie rozwodach z powodu niedopasowania w tych sprawach.
Także jeżli ktoż jest mocno wierzący niech czeka,ja jednak nie mam zamiaru męczyć się tyle lat 😛26 czerwca 2009 at 14:14[usunięto_link] wrote:
maju też kiedyż o tym myżlałam.Ale jestem z moim chłopakiem już prawie 3 lata,żlub weźmiemy nie wczeżniej niż za jakież 5 lat,o ile w ogóle weźmiemy,także myżlę,ze w moim przypadku czekanie do slubu mogłoby spowodować trwałe urazy psychiczne 😛
Czytałam sporo wypowiedzi osób czekających z tym i zazwyczaj u nich jest tak,że po prostu bardzo szybko biorą żlub,czasem już po roku,dwóch latach znajomożci,bo to normalne,ze czekanie dłużej mogłoby bardzo zaszkodzić związkowi.Poza tym nasłuchałam się opowieżci jak to potem jakaż panna młoda wylądowała w szpitalu na szyciu bo koniecznie już chcieli to zrobić.A jak para nie zna swoich ciał to zazwyczaj ta noc pożlubna nie jest niczym przyjemnym,zwlaszcza dla kobiety.Poza tym czasem też się okazuje tak,że po kilku latach wstrzymywania się z każdym smielszym dotykiem czy pocałunkiem i uważanie tego za coż brudnego i grzesznego,gdy przychodzi wreszcie pora aby móc uprawiać sex to Ci ludzie mają wewnętrzną blokadę i ciezko jest sie nagle cieszyc tym co było tyle czasu zakazane.Czesto przychodzi tez rozczarowanie,ze w sumie nie było co sie tyle czasu meczyc bo nie ma o co…Nie wspominajac juz o rzadkich,ale jednak zdarzajacych sie rozwodach z powodu niedopasowania w tych sprawach.
Także jeżli ktoż jest mocno wierzący niech czeka,ja jednak nie mam zamiaru męczyć się tyle lat 😛hmmm… my rowniez wspolzyjemy od 3 lat z moim partnerem 🙂 slub planujemy wziac za 3 lata 🙂 troche bedzie ciezko wytrzymac takie cos jesli sie na to zdecydujemy 😕 sama nie wiem… ale w sumie to mogloby nas jeszcze bardziej zblizyc…???
26 czerwca 2009 at 14:22Jesteżmy razem od 3 lat,co nie znaczy,że współzyjemy 😉 Myżlę,że jeżli już utrzymywać czystożć to od początku,bo jak się już zaczęło to chyba jest bardzo ciężko.
26 czerwca 2009 at 14:29z Czersi zgodzę się, ale mam zastrzeżenia do jednego, wiecznie wypowiadanego zdania:
„Nie wspominajac juz o rzadkich,ale jednak zdarzajacych sie rozwodach z powodu NIEDOPASOWANIA w tych sprawach.”
jak juz kiedys pisalam: a co? Ona ma trójkątne wejżcie, a on kwadratowe?
DOPASOWANIE to nie kwestia fizycznożci, a rozmowy. Chyba rozmawia się o sexie i potrzebach, wiec ludzie, ktorzy sa ze soba na powaznie chyba nie przezyja w lozku szoku typu : on ma ZA małego, ona NIE WIE gdzie co jest. Bo jest doszloby do takiego NIEDOPASOWANIA to chyba lepiej rzeczywiscie wziac rozwod i nie chodzic do lozka, a podszkolic sie jeszcze przez wikipedie 😆
A co do tematu: Podejrzewam, że to musi być piekna sprawa, urzymać czystożć do żlubu. Chciałabym tak 😉 ale moj temperament nie bardzo mi zezwala na celibat :] Tym bardziej, ze mam od dlugiego czasu mezczyzne, z ktorym planuje dalsze zycie. A sex nie jest dla nas juz dawno najwazniejszy- choć zawsze bardzo miły.
26 czerwca 2009 at 14:51Wiesz Assha,też mi się to wydaje dziwne,ale czytałam o takich przypadkach.Jak znajdę to podlinkuję.I bynajmniej nie chodzi tu o takie ekstremalne przypadki jak uczulenie na spermę.Jest też kwestia temparamentu,podejżcia do sexu,upodoban.Owszem,mogą o tym rozmawiać wczeżniej,ale skąd ktoż kto nigdy nie współżył ma wiedzieć jaki ma temperament.Można się oczywiżcie dotrzeć(jak to brzmi w tym kontekżcie 😆 ),ale jak żona lubi raz na miesiąc,cicho pod kołdrą,a mąż mógłby dwa razy dziennie w kazdy możliwy sposób to nie bardzo da się to pogodzic i nieporozumienia w tej kwestii bardzo rzutują na związek.
-
AutorOdp.