- AutorOdp.
- 24 kwietnia 2009 at 10:54
piwo, muzyka, granie z kumplami przez neta w jakas glupia gierke ;p
4 maja 2009 at 22:54Mnie jak złapie chandra, to idę na trening, żeby oderwać się trochę od rzeczywistożci. Do tego plusssz, czekolada, i dłuuuugi prysznic 🙂
5 maja 2009 at 08:17Oj, bardzo dłuuuugi prysznic… 😆
6 maja 2009 at 17:00Och, ten pierwiastek kotkowy… To najwazniejsze w relaksie 😀
9 maja 2009 at 16:57na chandre polecam duuzo sexu podczas upojnej nocy 🙂 😛
9 maja 2009 at 17:40[usunięto_link] wrote:
na chandre polecam duuzo sexu podczas upojnej nocy 🙂 😛
Włażciwie, NiEtYkAlNa, nie mogę się z Tobą nie zgodzić 😀
A tak naprawdę: żarliwie popieram 😉10 maja 2009 at 06:36Ja to nazywam dołem,a sex w „dole” w moim przypadku może być „ziemisty” hehe
4 czerwca 2009 at 20:04Mnie jak złapie chandra to muszę się podmalować i docenić sama siebie …
5 czerwca 2009 at 07:28Herbata z rumem 🙂 zwłaszcza dziż, kiedy znów lej i jest zimno.
10 czerwca 2009 at 14:08Ja tam biorę odkurzacz, mopa i szaleję po mieszkaniu. Wtedy zamiast myżleć że znwu mam chandrę myżlę czy każdy kąt wysprzątałam.
Poprostu znajduję sobie różne zajęcia żeby tylko się nie napędzać gorzej.12 czerwca 2009 at 21:36Mi na zły humor zawsze pomaga rower. Chociaż ostatnio ciężko wybrać się na wycieczkę, bo pogoda nie dopisuje. Poza tym rozmowa z bliskimi jest zawsze dobrym „pomagierem”.
12 czerwca 2009 at 23:09zly nastroj..ksiazka plus dobra muzyka.
6 lipca 2009 at 19:48Ja jak ma kiepskie samopoczucie to muszę pobyć sama, posłuchać muzyczki, czasem sobie w spokoju popłakać albo porozmawiać z przyjaciółką. Dobrze też działają zakupy 😀
8 lipca 2009 at 09:04Mi na chandrę pomaga spacer z dobrą muzyką i niezawodny sposób czekoladia na gorąco słodka chwila. Uwielbiam ją nawet latem 😉
8 lipca 2009 at 13:24żadko mnie chandra dopada ale jak już się zjawi zwalczam ją dużą ilożcią ruchu (np. biegam do upadłego) no i oczywiżcie czekolada, ale to nic dziwnego jestem od niej po prostu uzależniona, więc nawet jak mam doskonały humor to się nią zajadam
- AutorOdp.