- AutorOdp.
- 25 października 2009 at 22:58
Taaa, wychodzi na to, że ja też powinnam się chyba dokształcić, bo dla mnie eco i bio to było to samo w sumie 😳 Ale dobrze, że przynajmniej pierwszy krok ku zdrowszemu życiu zrobiłam, bo i żmieciowe żarełko ograniczyłam i plusssz up’em witaminy uzupełniam, no i na siłkę od listopada wracam 😀
26 października 2009 at 00:45[usunięto_link] wrote:
a co to znaczy Fair Trade?
Fair Trade czyli sprawiedliwy handel dązy do wyeliminowania ubóstwa i wyrównania szans dla producentów z krajów biedniejszych i możliwożci zaistnienia na rynku np. europejskim.
„Główne zasady Sprawiedliwego Handlu
* Szacunek i troska dla ludzi i żrodowiska, stawianie ludzi przed zyskiem;
* Tworzenie producentom żrodków i możliwożci w celu poprawy ich warunków życia i pracy;
* Rozwój obustronnie korzystnych relacji pomiędzy sprzedawcami i nabywcami;
* Płacenie przez kupujących ceny, która zapewnia producentom sprawiedliwe wynagrodzenie za ich pracę i akceptowalny zwrot kosztów dla organizacji marketingowej;
* Wzrost żwiadomożci na temat sytuacji kobiet i mężczyzn jako producentów i handlowców;
* Promocja równych szans dla kobiet;
* Ochrona praw kobiet, dzieci i ludnożci tubylczej.” (źródło:wikipedia)26 października 2009 at 14:19aaaaa…. myżlałam, ze to ma jakis związek z produkcją czy działaniem, nie pomyżlałam, że chodzi o handel 😉
27 października 2009 at 15:20w preparatach oczyszczających też jest chemia 😛
papierosów już nie palę, alkohol pijam sporadycznie, a mikrofalówka? nie popadajmy w paranoje…. 🙄
mi się wydaje, ze żyję zdrowo, oczywiżcie można lepiej, ale ogólnie wydaje mi się, ze nie jest źle 😉 nie żywię się wyłącznie niezdrowym jedzeniem, popijam hydrowitaminy, przebywam na żwieżym powietrzu27 października 2009 at 22:14Grrr… Znowu z tą mikrofalą… Trzymajcie mnie 👿
Oczyszczanie ok, ale niby jakim sposobem chcesz to robić? Bo jak łykając jakież żrodki to tak jak Dorota zauważyła – też chemia 😛
Ja dużo piję – woda, hydrowitaminy, inne – organizm powinien więc sam sobie poradzić z gromadzonymi toksynami… Warto wspomagać, chociażby włażnie witaminami, żeby organizmowi niczego nie brakowało, ale trzeba to z głową robić 🙂27 października 2009 at 23:05Zgadza się, dlatego trzeba poszukać takich preparatów, które są skomponowane z naturalnych składników. Ale fakt faktem, ze przed każdą dietą powinno się oczyżcić organizm…
28 października 2009 at 14:21Mało jest produktów na bazie homeopatycznej. A przed dietą radzę (z dożwiadczenia zawodowego) zachartowac organizm herbatkami owocowymi – żwietnie sprawdzi się zielona herbata z cytryną, jabłkiem, brzoskwiniowa z rumiankiem, czy miksy owocowe z miętą. Pobudzimy metabolizm, oczyżcimy organizm z toksyn. Bobrze jest również popijać probiotyki – nie zapominajmy, że florę bakteryją w jelitach bardzo łatwo naruszyć.
30 października 2009 at 17:33W sumie by mi do głowy nie przyszło by probiotyki brać… Dobrze odżywiony (w sensie witamin) organizm chyba nie powinien mieć problemów z florą bakteryjną? Poza tym dieta to przecież nie antybiotykoterapia…
Herbatki to fajna rzecz, ale ostatnio mam przesyt ciepłych napojów, więc tym bardziej brakuje mi czegoż równie smacznego i zdrowego jak plusssz up…30 października 2009 at 19:55probiotyki to mi się kojarzą tylko włażnie z antybiotykami, ewentualnie z biegunką, zaparciem, nie pamiętam, ale dziecku dawałam… również nie myżlałam o tym, żeby przy hydrowitaminach brać…
31 października 2009 at 17:29no lepiej, przynajmniej tak mi się wydaje… dobrze wtedy gasi pragnienie i orzeźwia 🙂
31 października 2009 at 17:32[usunięto_link] wrote:
probiotyki to mi się kojarzą tylko włażnie z antybiotykami, ewentualnie z biegunką, zaparciem, nie pamiętam, ale dziecku dawałam… również nie myżlałam o tym, żeby przy hydrowitaminach brać…
No tak ,hydrowitaminy sa fajne, pod warunkiem ze sa w nich wszelkie składniki odzywcze.Ja jesli biore SuperOptic, to wiem ze hydrowitaminy mi go nie zastąpia.
31 października 2009 at 17:35mi wystarczą, bo ja to głównie piję z powodu niedoborów magnezu i ogólnie kiepskiej diety, więc witaminy są jak dla mnie ok
1 listopada 2009 at 00:40To fajnie, że zaspokaja Twoje potrzeby „witaminowe” i do tego dobrze smakuje, bo strasznie cieżko znaleźć takie połączenie w dzisiejszych czasach. Idealnie by było, gdyby jeszcze nie zawierał sztucznych skłądniów, ale ciężko o to w dzisiejszych czasach…
1 listopada 2009 at 16:52Akurat te hydrowitaminy mają wyjątkowo mało chemii jak na tego rodzaju suplement, bo ani żadnych utwardzaczy, ani innych cudów, ot woda i odpowiednio spreparowane witaminy 🙂 Żeby wszystkie suplementy diety były tak zdrowe to by było cudnie 🙂
A czego dokładnie ola57777 Ci brakuje w Plusssz Up’ie?1 listopada 2009 at 22:40No troszkę chemii tam jest, ale to w zasadzie nieuniknione przy takim napoju, co nie znaczy, że chemia jest zła. NA pewno warto pić takie napoje, tylko wiadomo…w pewnych granicach
- AutorOdp.