- AutorOdp.
- 26 października 2007 at 09:48
Czy macie może jakąż swoją ulubioną bieliznę-kolor, materiał, marka etc.?
ps. Pytanie również do panów 😉
26 października 2007 at 14:41czarne i braz…
atlantic i H&M2 listopada 2007 at 20:17Lubię H&M.
4 listopada 2007 at 18:46Biustonosze z H&M są super, inna bielizna z resztą też. Lubię jeszcze Esotiq i czasem coż z Hendersona. Kolory? Czarny, róż + czarny.
4 listopada 2007 at 22:39A ja nie kupuje markowych staników 😳 Szkoda mi na to kasy 🙂 Jeżli o chodzi o kolory, to preferuje jasny róż, czarny i czerwony, nie przepadam za białym 🙂
5 listopada 2007 at 16:53biustonosze tylko Triumph 😉 a majtusie różnie.. 😛 kolory natomiast wszystkie.. 😛 najbardziej kolorowe.. nie lubie białych bo są nudne 😀
6 listopada 2007 at 08:59lubię bieliznę z Victoria’s secret, bo jest żliczna i dobrej jakożci i nie zmienia swojego wyglądu po wielu praniach
6 listopada 2007 at 09:00triumf 🙄
26 listopada 2007 at 16:39Nie mam jakiż konkretnych marek ale jeżli chodzi o kolorki to głównie przeważa u mnie czarna bielizna bo jest sexy a latem gdy jestem opalona lubię bieliznę białą 😀
16 grudnia 2007 at 10:55Na ogol nie przykladam uwagi do metki na bieliznie ale ostatnio wpadlam na promocje Triumph-a i kupilam stanik,musze przyznac,ze bardzo dobrze sie go nosi i nie mechaci sie po praniu.
20 grudnia 2007 at 13:30triumph… miałam pranie mózgu bo kiedyż tam pracowałam… 😉
ciężko zniszczyć tą bieliznę. nie do schodzenia.
a kolory, fasony? do wyboru do koloru.mój ukochany? flower curves: gładki staniczek troszkę usztywniana miseczka z aplikacją z koronki a raczej z gipiury (kwiatuszek). wersje z odpianym ramiączkiem i bez. a gatki też w zależnożci od humoru: zwykłe, szorty lub stringi. miodzio…
a jak już wybieram bieliznę praktyczną, to topy i gatki sloggi.
za zbyt dosłowną („erotyczną”) bielizną lub koronkami na wylot nie przepadam.
20 grudnia 2007 at 15:17ja mam rozna bilizne nie kupuje firmowych bo sa drogie ewentualnie atlantic .
Moja ulubiona to koronowa oczywiscie , kolory najbardziej czerwien i kremowy , ale to zalezy bo ostatnio sobie kupilam swietny kolorowa bielizne.. 😉16 stycznia 2008 at 11:16@DesperateHouswife wrote:
@Onione wrote:
Ja jestem wszechstronna. 8)
W teren- tylko wygodna bawełna, zero drutów i usztywniaczy (czyli chomąt- jak ja je nazywam), na uroczy wieczór cos z dreszczykiem, a i jakiż ostrzejszy komplecik sie zdarzy. 😈Eeee… a czemu zero drtutów ❓ przecież one w niczym nie przeszkadzają, pomagają tylko w ukształtowaniu i podtrzymaniu biustu. Zero usztywnianych misek rozumiem – to są atrapy piersi, nikomu nie potrzebne.
Taaa, nie przeszkadzają… zależy GDZIE się w nich chodzi. Po „mieżcie” owszem, nie przeszkadzają, ale w terenie, gdy przez cały dzien chodzisz, taszcząc kilku kilowy plecach każdy drut jest przekleństwem. Zgadzam się z Onione – w teren tylko wygodna bawełna, albo nawet coż jeszcze lepiej oddychąjącego. I wcale nie atrapa – czymż je trzeba podtrzymac żeby nie kłapały przy każdym zeskoku 🙂
A co do moich bieliznianych preferencji to intissimini, oysho, mam tez jakiż jeden H&M (brązowo turkusowy) choć ten chyba niedługo opużcie moją szufladę z bielizną bo trochę mi się znudził, no i dwie „atrapy” – w teren – jedna z normalnym zapięciem (biała), druga wkładana przez głowę (super wygodna).
Btw. atrapą piersi nazwałabym raczej te wszystkie staniki wypchane gąbka, silikonem i innym tworzywem imitującym nasze wspaniałe ciało.
16 stycznia 2008 at 19:54@Onione wrote:
…dokładnie.
Na dodatek spróbuj przy miseczce A kupić nieusztywniany fajny stanik.
Jakby wszystkie posiadaczki miseczki A miały kompleks małego biustu 🙄
Kiedyż jakaż wypchana chipsami baba w sklepie zażmiała mi sie w twarz, ze takich koronkowych bez gąbek juz dla A nie robia- „ja bym sie zapłakała na pani miescu z takimi cycuszkami”!
Cóż. Powiedziałam, ze zapłaczę w wolnej chwili, w domu nad jej buraczanym wypełnieniem czaszki.O niechby tak mi mi jakaż pasztetówa powiedziała coż o moich naciąganych B 😈
Zresztą faceci (w każdym razie mój) wolą chociażby terenowe „atrapy” od gąbczastych, przynajmniej w dotyku czuć co trzeba. Gdyby chciał pomacać gabkę poszedłby pewnie do łazienki, o tam na wannie leży taka jedna, nawet kształt całkiem podobny, albo myjkę – ta to prawie jak koronka 😆
20 lutego 2008 at 16:47moja ulubiona to czarna i czerwona!!!:D koniecznie “ koronkowa!!! 😀
- AutorOdp.