- AutorOdp.
- 4 czerwca 2008 at 17:59
a ja strasznie lubię cienie Inglota :))
5 czerwca 2008 at 11:56Inglota są fajne te w podłużnym opakowaniu – nie wiem jak się nazywa seria, ale mają bardzo ładne kolory i są trwałe. A teraz dostałam od koleżanki cień rimela i eyeliner do niego w kolorze żliwki, też super wygląda – a ja w ogóle lubię fiolety.
6 czerwca 2008 at 08:01ja używam i mogę polecić cienie firm Manhattan, Maybelline, Lancome; trzymają sie dożć długo i jestem z nich zadowolona 🙂
6 czerwca 2008 at 14:10Moje ulubione – takie 4-ki z Revlonu!:))) Troszkę drogie (ok 40zł), ale są naprawdę super. I bardzo długo starczają – ja mam swoje chyba 3 lata:)
14 czerwca 2008 at 21:13Hermenegilda bardzo ciekawa informacja… a Douglas straszna głupotę robi, ale nic to…
spróbujcie Nouby 😉 żliczne kolorki i fajna trwałożć, a też nowożć na rynku 😀16 czerwca 2008 at 00:12ostatnio przyznam się grzebałam w tej Noubie 🙂 faktycznie fajne kolorki 🙂 szkoda że cena taka trochę… ale pani w douglasie powiedziała, że są super wydajne i trwałe i że się opłaca 🙂
17 czerwca 2008 at 07:39mhm, dokładnie tak 😀 ja jak się raz pomalowałam nimi to kolor był mega wyraźny nawet po upływie kilku godzin i w ani jednym miejscu mi się nic nie starło… muszę zainwestować troszkę 😀
18 czerwca 2008 at 20:10no ja w sumie też nie codziennie ale dożć często… a takie cienie na długo wystarczają… i widzę że podobna gama kolorystyczna 😀 choć ja się w fioletach kocham jeszcze 😀
21 czerwca 2008 at 07:02inglot. Zdecydowanie ;]
21 czerwca 2008 at 09:23no, inglot zdecydowanie jest wżród nas chyba faworytem 🙂
28 czerwca 2008 at 08:37Cienie JOKO są rewelacyjne.
28 czerwca 2008 at 10:06😀 🙂 😮
28 czerwca 2008 at 10:09😉 😛 może poprostu kupiłaż dobre dla siebie
8 sierpnia 2008 at 19:08Ja bardzo sobie chwalę Inglot, zwłaszcza takie sypkie w małym „słoiczku”. I mają żliczne kolory 🙂
25 września 2008 at 19:53Ogólnie sypkie cienie mają ładne kolory, są takie wyraziste, ale trzeba umieć je jeszcze dobrze nałożyć 😛 Ja mam zawsze połowę cieni pod okiem 😳
- AutorOdp.