-
AutorOdp.
-
5 grudnia 2008 at 14:54
a ja mam nowy obiekt pożądania 😀 kopiec kreta, upiekłam wczoraj i odpadłam, pycha
8 grudnia 2008 at 13:22a no kopiec kreta jest pyszny 😛
8 grudnia 2008 at 16:32Robiłam jakież 3 lata temu i do dziż pamiętam,że był dobry 🙂
9 grudnia 2008 at 19:11a myżleliżcie juz o ciastach na żwięta? co robicie? ja mam jakoż chrapke na ciasto francuskie. Tylko z czym? na szczężcie ciasto można kupić gotowe, więc roboty mało ale co dalej…?
10 grudnia 2008 at 11:35a ja lubię serniczek na zimno 😆 szczególnie roboty mojej siostry 🙂 no mówię wam paluszki lizać.
10 grudnia 2008 at 14:17ja już kupiłam na żwięta sernik toffi w pudełku od dr oetkera, jest pycha robiłam niedawno więc mogę polecić, a oprócz tego robię pierniczki żwiąteczne, które będzie wycinał i dekorował mój synek, no i pewnie makowiec kupię w cukierni bo jakoż sama jeszcze nie robiłam więc nie będę ryzykować 😀
10 grudnia 2008 at 19:08ja makowca tez sama nigdy nie robiłam. Pewnie tez kupię jakież gotowe ciasto. Kupie tez gotowe ciasto francuskie Frosty i zrobię jakiegoż „zawijańca”:)
10 grudnia 2008 at 20:28ciasta z torebki u mnie odpadaja. mama by mnie wydziedziczyla.
a ulubiony deser…creme bruleeeee mniam.
11 grudnia 2008 at 16:26Ja tam mam w kuchni jesli chodzi o ciasta to chyba dwie lewe ręce. Czesto mnie one nie wychodza, jesli mam wszystko zrobic od a do z. Na szczescie mam tolerancyjnego meza i mame, wiec jeszcze mnie nie wydziedziczyli 👿 kiedy podaje im gotowca 🙂 Dzięki Bogu, że cos takiego stworzyli 🙂 😀
22 grudnia 2008 at 21:46ja muszę przyznać że jestem uzależniona od wszelkich batoników. moi ostatni najwięksi faworyci to Kinder Maxi King i jego brat Kinder Bueno 😳
3 stycznia 2009 at 11:49Oj jojo wiesz pewnie, że to niezbyt zdrowe. Szkoda, że to co dobre, jest najczężciej niezdrowe :(. Ja tam z tych batoników, bo nie ukrywam , ze sama nieco jem to preferuje marsy, jakoż najbardziej sycące się wydają. A tak wracając do tematu deserów, to wyszłam z dylematu żeby były zdrowe i smaczne jednoczeżnie prxzez podjadanie sobie paluszków rybnych meksykańskich. Jakoż mam szczególne upodobanie do ryb, a to się robi szybko i zdrowo
3 stycznia 2009 at 13:34dla mnie mistrzostwem żwiata są kokosanki i serniczek z brzoskwiniami. pyyycha. 🙂
7 stycznia 2009 at 09:40ummm serniczek z brzoskwiniami uwielbiam 😀
czasami robię sernik na zimno z brzoskwiniami, pycha7 stycznia 2009 at 18:18należniki w każdej postaci 😀
20 lutego 2009 at 09:31ja dziż mam galaretki z bita żmietaną i mandarynkami 😀
mój syn przygotował -
AutorOdp.