- AutorOdp.
- 19 maja 2007 at 15:48
tez tak kiedys myslałam 25/26 pierwsze dziecko oczywiscie maz
ale z czasem wszytsko sie zmienia.Fakt ze jeszcze dziecka nie mam ale nie spieszy mi sie to bycia mamusią…moze kiedys 19 maja 2007 at 17:53a ja szkole skonczylam juz … prace mam..
ale tak do sluby to minimun jak bede miec od 23 – 24 lat… tzn planjemy na 2009 slub ale zobaczymy jeszcze!20 maja 2007 at 19:09Włażciwie to praktycznie czuje się jak stare dobre małżeństwo z moim kochanym bo jesteżmy ze sobą już 7 lat a mieszkamy już od 2 razem. 😀 Ale jeżli mi sie ożwiadczy to też będzie fanie bo to na pewno wyjątkowa chwila. 😉
24 maja 2007 at 10:13Kiedys wydawalo mi sie ze faktycznie fajnie jest wyjsc za maz w wieku 25 lat, kilka lat po slubie (tak ze dwa) miec pierwsze dziecko, potem tak za dwa lata drugie. Ale to byly dziewczece marzenia, dzis jestem prawie 9 lat po slubie, moje dzieckoma 3 lata i nic nie uklada sie jak powinno. Zastanawiam sie czasem, moze zle wybralam meza, moze pora na slub byla nieodpowiednia.
XYZ wydaje mi sie ze rozumiem twoja sytuacje, bo jeszcze niedawno mialam podobnie, tylko dom, dziecko i niezadowolony ze wszytskiego maz. Teraz jest inaczej, od kiedy wrocilam do pracy zycie nabralo sensu, spotykam fantastycznych ludzi, wielu przyjaciol, mam troche wiecej kasy dla siebie (choc mniej czasu), a z tym, ze nie mozna miec wszystkiego trzeba sie po prostu pogodzic. Czasu nie cofniesz. Idz do przodu, kiedys zaswieci dla ciebie slonce.
pozdrowionka24 maja 2007 at 10:50dziekuje za mile slowo.
az sie lezka w oku kreci. bo tak juz bym chciala miedzy ludzi… az sciska w gardle 🙁25 maja 2007 at 07:36Chciałabym teraz. W wieku 23 lat.
25 maja 2007 at 11:13XYZ – nie poddawaj sie, glowa do gory, wiem ze ciezko to przetrwac, ale taki dolek kiedys minie, tylko szkoda ze czas tak szybko ucieka.
a tak z innej beczki ( a wlasciwie z tej wlasciwej) chyba zadna pora nie jest odpowiednia dla niektorych zeby wyjsc za maz. Niektorzy po prostu nie nadaja sie na zycie rodzinne i nie powinni zawierac zwiazkow, a tym bardziej miec dzieci. Moze to uprosciloby zycie wielu osobom. Tylko pewnie dzieci byloby malo. co o tym myslicie?
29 maja 2007 at 12:04Ja nie mam okreslonej daty kiedy chce wyjsc za maz. Jestem juz z moim facetem przeszlo 5 lat i narazie jest nam tak dobrze. Nie myslismy o slubie. Moze tez dlatego ze oby dwoje przebywamy razem zagranica i jestesmy zdani na siebie. Nie mamy blisko rodziny wiec czujemy sie juz jak malzenstwo.
30 maja 2007 at 06:51😯 Ja mam 21 lat(prawie 22 -w pazdzier.skoncze 😛 ), i uwazam,ze nie warto sie spieszyc.Ja chcialabym wyjsc za maz (za obecnego faceta) w wieku tak 25,26 lat, a pozniej miec ,wspaniale,slodkie dzieci.:) 😀
30 maja 2007 at 06:53wspaniale slodkie to one sa jak spia – przekonasz sie 😥
30 maja 2007 at 07:06Ojj no ja zdaje sobie sprawe,bo kocham dzieci i kumpelek dziecmi nie raz im pomagalam.Wiem,ze wariuja,sa momentami niegrzeczne,nie do wytrzymania ale trzbea je kochac ,odpowiednio wychowac i tyle.Hehe tez tak bede pewnie smutac i miec nocki niewyspane ale coz…zycie 😀 😉
6 czerwca 2007 at 21:09ja minimalnie na 4 roku studiów – wiadomo, żlub a zaraz potem dziecko, więc nie chciałabym przerywać studiów.
21 czerwca 2007 at 10:52Ja mam 20 lat. Jakoż narazie nie wyobrażam sobie żlubu i całego tego zamieszania. Moja dobra koleżanka – rówieżniczka – bierze żlub już we wrzeżniu. Uważam że to jest indywidualna sprawa. Moja Mama miała 19 lat gdy wyszła za Tatę a 20 gdy ja się urodziłam. Nie wyobrażam sobie, bym teraz mogła być na Jej miejscu… no ale wtedy były inne czasy. Jak narazie mam jeszcze czas 😉
14 lipca 2007 at 15:43opowieżci XYZ i MIECZ-NICK są na prawde bardzo zniechęcające. Ja osobiscie chce mieć męża i dzieci. Nie ma okreżlonego momentu na ten przełom w życiu. Na wszcystko przyjdzie włażciy moment…
15 lipca 2007 at 12:42Ja włażnie skończyłam studia, mam pracę, mój chłopak również, mieszkamy razem, ale małżeństwo.. jeszcze nie, myżle, że może za 2 lata, a dziecko za jakież 4 latka 😛
- AutorOdp.