-
Odp.
-
Otóż od czasu do czasu występują u mnie swędzenia. Trwa to jakies kilka godzin, czasem cały dzień. Niekiedy delikatnie, kiedy indziej mocniej. Trzy razy ( po dwa dni) w przeciągu kilku miesięcy zdażyło mi się, że z mojej pochwy wydzielał się bardzo intensywny zapach. Bywa u mnie też tak, że wydzielina jest w postaci grudek (rozumiecie?). Tak się zastanawiam, czy ja jestem po prostu mniej odporna i czasem mi się zdaza jakaż drobniutka infekcja, ktora szybko zanika, czy to już jakaż dłuższa choroba…
Trzymam się bardziej tej pierwszej wersji ponieważ jak ostatni raz byłam u ginekologa, to pare dni wczesniej miałam to swędzenie, ale on niczego nie zauwazył, powiedział, że jest praktycznie wszystko ok. Nie pamietam jak to dokładnie było w każdym razie tak jakby chciał mi dac do zrozumienia, że jestem PRAWIE zdrowa. Czyli po prostu może te infekcje nie są warte jakiegoż, leczenia, przepisywania leków? Jesli chodzi o te grudki to zauwazyłam, że czasem gdy zbyt często się masturbuje(choć zachowuje przy tym bardzo odpowiednią higiene) to na drugi dzień się pojawiają.Wiem, że niektóre z Was miewają takie objawy. Co Wy na to? Jak myżlicie co mi jest, co powinnam jeżć, a moze smarować się czymż, brac jakież leki?
Proszę Was bardzo o pomoc.Józia masz poważną infekcję grzybiczą, powinnaż iżć do ginekologa, aby w tym kierunku dokładnie Cię przebadał, zrób to i nie zwlekaj, to ważne..
będzie dobrzemasz po priostu grzybice.
zrob wymaz na posiew i wszystko bedzie jasne.
nie mam i nie mialam nigdy takich objawow, bo w zyciu nie mialam grzybicy. ale nie sa one normalne i nieprawda jest, ze sporo kobiet je ma. zdrowe kobiety ich nie maja. a ja jestem zupelnie zdrowa.
ale gdybym miala…chyba szalu bym dostala, gdybym miala sie meczyc z serowatymi uplawami, odorem z pochwy i swedzeniem. zamiast zadawac pytania na forum poszlabym do ginekologa.
idź do apteki poproż o mażć jest ich dużo 🙂
poszukaj sobie w necie potem idź do apteki i kup 🙂Dziękuje Wam bardzo za odpowiedzi. Szczerze mówiąc jestem przerażona. Weszłam w pierwszą, lepsza stronkę na temat grzybicy i wyżwietliło mi się troche zielone krocze jakiejs kobiety. Przeraziło mnie to niesamowicie. Troszkę o tym poczytałam. Ponoć nie można chodzić na basen. Szkoda. Jak myżlicie jak długo? Ze sztucznych stringów rezygnuje, na rzecz bawełnianych majtek. Muszę się wybrać do ginekologa.
Czy podczas tej grzybicy można się kochać? A co więcej, czy mój chłopak może mnie tam całować?
jesli bedziecie kochac sie bez gumki to moze on sie zarazic, a poza tym chcialabys go tam calowac kiedy mialby grzybice?to oblesne jak dla mnie i chyba lepiej sie z tym wstrzymac.
Nie wiem czy obleżne. Nie wiesz w jakiej sytuacji ja się znajduje, jak bardzo nasilona jest ta grzybica. Wczoraj mi to robił, ale to był dzień kiedy wszystko było wporzadku. Zero pieczenia, swędzenia, czy grudkowatej wydzieliny. Teraz rzeczywiżcie troszkę się zmienie. Będę musiała zrezygnować z basenu, stringów, tamponów. Zacznę się myć odpowiednim mydłem i używać konkretnego ręcznika do wycierania konkretnego miejsca 😉
Pol godziny temu się podłamałam, teraz troche o tym poczytałam, to sie troszkęuspokoilam. Pójde do gina i mam nadzieje, że to zwykła spokojniutka grzybica, którą niebawem wylecze.A co do ginekologa. mieszkam w malym mieżcie, tam się wszyscy znają. Głupio mi do niego iżć. ale nie będzie mi głupio jeżli mi powiecie, ze grzybica jest dożc powszechna ;)hehe Wiecie jaki procent kobiet się spotkał z grzybicą? Jeżli wcale nie jest taka powszechna, to będę się wstydziła nadal i pojadę do innego miasta.
nie kumam akcji pt. „wstydze sie isc do lekarza”
co Cie obchodzi zdanie innych??
idz do ginekologa i tyleDziękuje Onione za przedstawienie wszystkich najważniejszych kwesti. Tylko mam jeszcze pytanie? Partnera też? Kurcze, jest stronka na temat tej grzybicy i tam wyczytałam, że partner zaraża się w 1-2% w tej sytuacji. Że grzybica nie zaraża partnera. A jesli już tak się stanie, że będzie w tych 2%, to czy on też będize musiał iżć do lekarza, czy mój ginekolog przepisze mu jakież leki? Albo w ogóle bez przepisywaina coż tam kupi?
Co do miszcza – ja nie kumam akcji „wpieprzam się tam gdzie nie trzeba”. CO mnie obchodzi zdanie innych? Ja szukam wsparcia dla siebie, a nie intreesuje się zdaniem innych na temat czegoż, co mnie nie dotyczy.
A z tym ginekologiem to jest tak, że jest jeden w moim mieżie w dodatku bliski znajomy mojej mamy. Z mamą nie gadam na te tematy i troche głupio się czuje, gdy wychodze od niego, a ten karze mi pozdrowić mamę:] Gdy robiłam cytologie to jeszcze ok, ale jak pójdę do niego z grzybem to będę potem czuła dyskomfort. Ale to nie ważne. Każdy inaczej do tego podchodzi. Są kobiety, w wieku 50 lat, które nie przepadaja za chodzeniem do tego lekarza i trudno. Cholera w końcu to nie jest dentysta, wiadomo, że każdy inaczej na to patrzy. Ja się na ogól nie wstydzę, dlatego pójdę do jakiegoż nieznajomego i będzie OK.ZAWSZE w przypadku grzybicy leczy sie oboje partnerow.
a lekarza obowiazuje tajemnica lekarska. poza tym szczerze watpie, zeby mial ochote gadac z twoja mama o twoich cuchnacych uplawach np. przy kawie.
nie badz dzieckiem.
może do tego momentu ąz zacznie sie gnić 🙂 hehe
jak pisałam idź do apteki i sa na to mażci.. jak ci nie pomoże idź do ginekologa 🙂eta, nie ma wcale tak wielu mażci na grzybicę bez recepty. owszem, na receptę jest pimafucin bardzo dobry, pimafucort sterydowa, ale bez recepty to tylko w sumie clotrimazolum. poza tym wydaje mi się, że w takiej sytuacji nie ma co kupować i leczyć się na własną rękę, bo to już za dług trwa i nie są to początkowe delikatne objawy.
Józia, posłuchaj się Onione. powinnas mieć zrobiony posiew, dobrane leki dla Ciebie i partnera (choć w przypadku partnera to jest tak, że nie zawsze się zaraża i w zasadzie nie jest zalecane leczenie parnera w przypadku nienawracających grzybic. dopiero jak nawraca, to wtedy się rozważa leczenia partnera, ale moim zdaniem jemu leczenie nie zaszkodzi a ja byłabym pewniejsza skutecznożci kuracji ;)). oczywiżcie nie wolno przerywać leczenia (chyba, że pojawi sie w jego trakcie okres). aby wspomagać kurację i odbudowę flory po leczeniu powinnaż łykać probiotyki przeznaczone dla kobiet, czyli taki lacibios femina. co do jogurtów, kefirów, to najlepiej bez cukru i w ogóle warto ograniczyć słodycze w diecie.
kup też łagodzący płyn do higieny intymnej z kwasem mlekowym, staraj się nosić przewiewną bieliznę.dodam tylko, że dlugo nieleczona grzybica może p****żć w infekcję wstępującą do jajowodów i jajników i ostatecznie powodować niepłodnożć. zastanów się, czy warto dłużej zwlekać z lekarzem!
Dziękuje Wam wszystkim za dobre rady, nastraszyłyżcie mnie, zmotywowałyżcie mnie, żebym poszła do gina i pójdę. Ale po maturze, czyli gdzies tak za 10 dni. Narazie nosze bawełniane majtki, bardziej prezstrzegam higieny, kupiłam płyn do higieny intymnej Latacyd femina i tę mażć CLotrimazolum. Tym się smaruje tylko w okolicy pochwy, a delikatnie do żrodka nie można, tak?
Nie, nie można używać kremu clotrimazol do żrodka, on jest tylko i wyłącznie do stosowania na zewnątrz.
Możesz jeszcze podmywać się tantum rosa czy vagosanem, byle bys nie robiła irygacji, bo to niszczy florę pochwy. A z tego co widzę wiesz, że mocna flora jest b.ważna, więc też dobrze jest łykać probiotyki np. lacibios femina.
A może pojedziesz do innego miejsca do ginekologa skoro czujesz się skrępowana tym ze swojej miejscowożci.
A co do samej grzybicy, to wbrew pozorom, to jest dosyć częste schorzenie, niestety i dotyczy sporej ilożci kobiet.
