- AutorOdp.
- 17 stycznia 2011 at 13:12
co kto lubi, weź swoje ulubione, ja używam tego j.p.chenet, bo to akurat zawsze mam pod ręką 😉
a w Piotrze i Pawle jest akurat promocja to chyba jeszcze większe zapasy zrobię 😉21 stycznia 2011 at 18:56varna p/s
bądź hiszpańskie słodkie w złotej „kratce”
martini albo cic cin słodkie z sprite2 lutego 2011 at 11:30fakt, ze spritem pyszne, też tak piję, koniecznie lód do tego i cytryna, nawet ze zwykłego białego wina robię podobne drinki 🙂
ananeczka, tak, Piotr i Paweł to sieć delikatesów…
18 lutego 2011 at 09:54Ja jestem fanką win białych, różowych – są wg mnie zdecydowanie lżejsze.;) Zazwyczaj wybieram te bardziej wytrawne od słodkich – chyba kwestia gustu. Najlepsze wina, jakich do tej pory próbowałam to były wina włoskie i chillijskie.:)
Co do wspomnianych wyżej drinków – piłam podobne na Sylwestrze.:D nie spodziewałam się, że z wina można wyczarować takie drinki 🙂11 marca 2011 at 11:28moja ostatnia miłożć – Gewürztraminer. To białe, alzackie wino o wyrazistym aromacie i obłędnym smaku. Kosztuje, w zależnożci od producenta, od trzydziestu kilku złotych wzwyż.
18 sierpnia 2011 at 22:54[usunięto_link] wrote:
moja ostatnia miłożć – Gewürztraminer. To białe, alzackie wino o wyrazistym aromacie i obłędnym smaku. Kosztuje, w zależnożci od producenta, od trzydziestu kilku złotych wzwyż.
zin, czuję się zaproszony 😉 masz jeszcze parę kropelek? 😀
18 sierpnia 2011 at 23:01[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
moja ostatnia miłożć – Gewürztraminer. To białe, alzackie wino o wyrazistym aromacie i obłędnym smaku. Kosztuje, w zależnożci od producenta, od trzydziestu kilku złotych wzwyż.
zin, czuję się zaproszony 😉 masz jeszcze parę kropelek? 😀
18 sierpnia 2011 at 23:02[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
moja ostatnia miłożć – Gewürztraminer. To białe, alzackie wino o wyrazistym aromacie i obłędnym smaku. Kosztuje, w zależnożci od producenta, od trzydziestu kilku złotych wzwyż.[/qzin, czuję się zaproszony 😉 masz jeszcze parę kropelek? 😀
18 sierpnia 2011 at 23:04[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
moja ostatnia miłożć – Gewürztraminer. To białe, alzackie wino o wyrazistym aromacie i obłędnym smaku. Kosztuje, w zależnożci od producenta, od trzydziestu kilku złotych wzwyż.[/qzin,
czuję się zaproszony 😉 masz jeszcze parę kropelek? 😀
18 sierpnia 2011 at 23:05[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
moja ostatnia miłożć – Gewürztraminer. To białe, alzackie wino o wyrazistym aromacie i obłędnym smaku. Kosztuje, w zależnożci od producenta, od trzydziestu kilku złotych wzwyż.[/qzin,
czuję się zaproszony 😉 masz jeszcze parę kropelek? 😀
18 sierpnia 2011 at 23:07[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
moja ostatnia miłożć – Gewürztraminer. To białe, alzackie wino o wyrazistym aromacie i obłędnym smaku. Kosztuje, w zależnożci od producenta, od trzydziestu kilku złotych wzwyżzin[/b]
[usunięto_link] wrote:
czuję się zaproszony 😉 masz jeszcze parę kropelek? 😀
5 grudnia 2013 at 12:22smaczne i zaskakujace jest wino amulet gruzińskie dobre wino 🙂
9 grudnia 2013 at 15:20@Tama wrote:
Dziewczyny a co myżlicie o cydrach?
kojarzę, ale nigdy nie piłam. Ciekawe jak smakuje 🙂
15 lipca 2014 at 18:25Jak słodkie to witosz lub mongen devid
31 lipca 2014 at 11:14ja tylko wytrawne lub półwytrawne chilijskie – tyle że kac po nich też dobry dopada…
- AutorOdp.