- AutorOdp.
- 22 stycznia 2008 at 09:49
to dziękuje za komplement w takim razie 🙂
Myżlalam ,że jesteż na tyle inteligentna i nie musze sie powtarzać ale widocznie się myliłam więc: w poprzednim pożcie pisałam ,że chodzi mi o pseudo-modę i pesudo-trendy..
22 stycznia 2008 at 09:53a piszę o pseudo- modzie i pseudo-trendach bo takie są polskie realia..
22 stycznia 2008 at 09:54ale mnie pseudotrendy ani pseudomoda nie interesuja. to watek o modnym ubieraniu sie.
modnym. nie pseudomodnym.
wiec…moze zamiast robic mi niedorzeczne przytyki na temat iq…zastanow sie, o czym piszesz.o bluzkach w czaszki ani innych bazarowych szmatkach sobie nie pogadamy.
22 stycznia 2008 at 10:20a powinny jeżli mieszkasz w Polsce i niby interesujesz się tym.
A co do rurek, getrów czy obecnych bluzek w czaszki to promują je takie firmy ja H&M, czy Cropp – więc nie sądzę żeby można je nazwać bazarkowymi szmatkami.. i kto tu się nie zna?
22 stycznia 2008 at 10:24h&m? wybiorczo. w kolekcji divided skierowanej do specyficznej grupy wiekowej.
cropp…wybacz, ale ten sklep dla gowniarzy z moda nic wspolnego nie ma.
ubieram sie w sklepach, ktorych jestem targetem. w sklepach dla kobiet w moim wieku. do croppa nawet nie wchodze.
22 stycznia 2008 at 10:33nikt Cię nie pytał gdzie się ubierasz
mówię o tym co się widzi obecnie na polskich ulicach
wytknęłam Ci jedynie ,że ubrania wyżej wspomniane to nie trend z bazarków, a z europejskich firm.
A, czasem nie wydedukuj sobie ,że któryż z tych sklepów jest moim ulubionym.
22 stycznia 2008 at 10:37cropp to twoim zdaniem marka europejska? przeciez to polska sieciowka.
z swiatowymi trendami nie ma nic wspolnego. ciuchy dla gowniarzy po prostu.dla mnie trendy i moda to nie rurki, leginsy i trupie czaszki.
jesli ty z tym laczysz pojecie moda to twoj problem.nie bede z toba dyskutowac: nie wiesz o czym mowisz. w dodatku nie przejawiasz zadnych symptomow kultury w dyskusji. nie moj poziom.
22 stycznia 2008 at 10:44HAHAHAHAHA 😆 to się użmiałam 😆
Ty za to kipisz kulturą, zarówno teraz jak i na całym forum 😆
Dobra, lecę bo mam ciekawsze rzeczy do roboty niż ”rozmowa” z panną „wszystkowiedzącą”
22 stycznia 2008 at 10:51taaa…
czesc jak czapka.
22 stycznia 2008 at 11:39Ja nie uważam że bycie modnym wyklucza posiadanie własnego stylu. Mówię, tylko, że aktualna moda mi osobiżcie nie odpowiada 🙂
A jak ktoż ma odrobinę, wyczucia i fantazji to ubierze sie w najnowszej kolekcji jednej z firmówek, a będzie wyglądał oryginalnie 😉22 stycznia 2008 at 11:54[usunięto_link] wrote:
Ja nie uważam że bycie modnym wyklucza posiadanie własnego stylu. Mówię, tylko, że aktualna moda mi osobiżcie nie odpowiada 🙂
A jak ktoż ma odrobinę, wyczucia i fantazji to ubierze sie w najnowszej kolekcji jednej z firmówek, a będzie wyglądał oryginalnie 😉a co twoim zdaniem jest „obecnie modne”?
22 stycznia 2008 at 12:25Nie interesuje sie moda i nie zamierzam udowadniać nikomu że jest inaczej więc o najnowszych trendach co większych projektantów większego pojęcia nie mam. Czasem p****że tylko „panią” lub „twój styl”. Od czasu do czasu znajdzie się coż fajnego.
Na pewno nie utożsamiam mody z getrami i tunikami w czaszki 😐22 stycznia 2008 at 12:55zaraz…piszesz, ze moda ci sie nie podoba, a za chwole, ze nie wiesz, co jest modne…
troche niekonsekwentnie…
22 stycznia 2008 at 13:00Nie wiem co dokładnie jest modne ale mniej więcej sie orientuje.
I wiem że na pewno nie ma tam miejsca na podarte dzwony, glany itp.22 stycznia 2008 at 13:04dzwony akurat beda bardzo modne na wiosne.
ale podarte…no coz…malo komu wypada nosic podarte ciuchy. to nie jest kwestia mody. raczej dopasowywania stroju do okolicznosci.
piszesz o podartych portkach i glanach jakby byly wyznacznikiem stylu, indywidualnosci. a to bzdura. z glanow sie wyrasta. jesli kobieta po 20 roku zycia nie nosi innego obuwia niz glany, to wyglada po prostu smiesznie.
- AutorOdp.