- AutorOdp.
- 6 lipca 2009 at 14:32
Zlikwidował wszystkie konta na portalach randkowych bez podawania nr gg ani maila.
Gdybym nie zaryzykowała, to zawsze zarzucałabym sobie, że mogłam spróbować, a tego nie zrobiłam. Wolę się o tym przekonać na własnej skórze. Ludzie się zmieniają…6 lipca 2009 at 15:23😆
Tak,skasowanie profilu z sympatii i fotki jest,powiem Ci,dużym wyznacznikiem zmiany 😆Za jakis czas powstanie nowy temat,w którym będziesz rozpisywac sie o tym,że Twój luby Cię zdradza i co masz zrobić: 1)pozostać z nim mimo wszystko 2)wrócić do tego z nimiec 3)znaleźć trzeciego,bo przecież sama być nie możesz(gdzież by!!) 😆
6 lipca 2009 at 16:24Manoro – cieszę się iż wybrałaż 1 męzyczyzne !!! on da Ci wszystko to na co zasługujesz 😉
6 lipca 2009 at 16:35obyż Cleo miała rację, choć ja w to nie wierzę. nie wierzę ani w szczerożć Manory, ani w jej miłożć, ani w zmianę tego kolesia. Mężczyzna, który w taki sposób traktuje kobietę nie zasługuje na powrót wybaczenie i następną szanse. a Manora sama nie jest lepsza, bo zawsze musi miec w zapasie jakież koło ratunkowe w razie rozpadu związku „z miłożci”
13 lipca 2009 at 09:07Wykonałam to co miałam zrobić, czyli wczoraj zerwałam z Niemcem. Wczesniej nie moglam tego zrobic, bo bylam w Polsce, a telefonicznie nie chcialam. Czuje sie podle, plakalam cala noc, usunal mnie ze wszystkiego, ze wszystkich portali, etc. Wiedzialam, ze to zrobi. Ja go nadal kocham, nawet mu o tym napisalam. Odpisal, ze wykorzystalam go i klamie, bo gdybym naprawde go kochala, to podjelabym inna decyzje i zyczy mi szczescia w dalszym zyciu. Nie sadzilam, ze to bedzie takie trudne. Gdyby przyszedl, zawalczyl…ale nie. Pogodzil sie z tym. Bardzo go zranilam. 🙁
13 lipca 2009 at 10:06[usunięto_link] wrote:
Wykonałam to co miałam zrobić, czyli wczoraj zerwałam z Niemcem. Wczesniej nie moglam tego zrobic, bo bylam w Polsce, a telefonicznie nie chcialam. Czuje sie podle, plakalam cala noc, usunal mnie ze wszystkiego, ze wszystkich portali, etc. Wiedzialam, ze to zrobi. Ja go nadal kocham, nawet mu o tym napisalam. Odpisal, ze wykorzystalam go i klamie, bo gdybym naprawde go kochala, to podjelabym inna decyzje i zyczy mi szczescia w dalszym zyciu. Nie sadzilam, ze to bedzie takie trudne. Gdyby przyszedl, zawalczyl…ale nie. Pogodzil sie z tym. Bardzo go zranilam. 🙁
nie zawalczyl…bo ma honor i wie, ze nie ma o co…
13 lipca 2009 at 10:18to ty chcialas z nim zerwac ale tez chcialas zeby powalczyl hahahahaha
„ja go nadal kocham” (c) Manora
hahahahahaha13 lipca 2009 at 10:45Jestem podla… wykorzystalam go. Nie moglam jednak go dluzej oklamywac. Balam sie, ze to nie przetrwa. On chcial od pazdziernika mnie odwiedzac w Polsce, ale to by moglo nie przetrwac, za duze ryzyko. Znowu placz, bezsenne noce, niechec do zycia. Sama jestem sobie winna, ale ja go kocham, boje sie o niego, brakuje mi go, nie wiem co robic.
13 lipca 2009 at 11:44jesteż żmieszna. kochasz go ale z nim zerwałaż? tamtego tez kochasz? wez Ty sie dziewczyno zdecyduj czego w zyciu chcesz! Chcesz zeby o ciebie walczyl? podjelas decyzje i po ptokach. nie licz ze 2 bedziesz miec naraz. dobrze ze ten niemiec ma chociaz godnosc i nie walczy bez sensu, bo nie ma na serio o co. parvati ma racje…
13 lipca 2009 at 13:45Manoro… uczucie do niemca to przyzwyczajenie. szybko ci przejdzie.
dobrze zrobiłaż zrywając z nim! gratuluje słusznego wyboru
13 lipca 2009 at 14:49[usunięto_link] wrote:
Jestem podla… wykorzystalam go. Nie moglam jednak go dluzej oklamywac. Balam sie, ze to nie przetrwa. On chcial od pazdziernika mnie odwiedzac w Polsce, ale to by moglo nie przetrwac, za duze ryzyko. Znowu placz, bezsenne noce, niechec do zycia. Sama jestem sobie winna, ale ja go kocham, boje sie o niego, brakuje mi go, nie wiem co robic.
weź się do roboty i nauki dupodajo. Ot co masz robic. To przynajmniej da ci jakież korzyżci, a bezenne, przepłakane noce już nie koniecznie.
13 lipca 2009 at 15:12no w sumie „dupodaja” to jest pewnego rodzaju hmmm…konkluzjatego watku 😆
15 lipca 2009 at 12:54Tyle czasu już minęło a ta dalej swoje…
Manora weź się obudź… 😕16 sierpnia 2009 at 23:21@mkutkowska wrote:
Witam,
przygowowuję włażnie program telewizyjny o Paniach lub Panach, które muszą walczyć o swojego ukochanego/ukochaną z inną kobietą/ mężczyzną lub którzy są rozdarci między Nową a Starą Miłożcią. Byłabym bardzo wdźieczna, gdyby któraż z Pań lub Panów chciałaby/chciałby podzielic się swoją historią.
Pozdrawiam,
M. Kutkowska
Już niedługo zobaczymy Manorę w „Rozmowach w toku”. 😆 😆
20 sierpnia 2009 at 11:07Nie zobaczymy. :=) Chyba, ze w charakterze prowadzacej. 😀
- AutorOdp.