- AutorOdp.
- 28 maja 2009 at 14:53
omg
wypowiadasz sie w pseudointelektualny sposob zeby sprawiac wrazenie madrzejszej niz jestes
wszystko co mowie jest prawda
w biblii nie ma nic o antykoncepcji, umowmy sie, za jezusa nie bylo gumek ani pigulek, mogli co najwyzej sobie lac wosk na pale
celibat potepil sam Jezus, nie chce mi sie szukac fragmentu ale to bylo cos w stylu: „uczniowie idzcie, nauczajcie, jestescie 1szymi kaplanami, miejcie kobiety i zostawcie potomstwo a ten kto bedzie w tym przeszkadzal bedzie potepiony” pleple itd.
istotnie, wymazanie przykazania bylo usprawiedliwione tym zeby kosciol mogl zarobic na handlu dzielami sztukia ta wypowiedz:
„Tak na marginesie,
dlaczego interesuje Cię fakt isnienia bądź nieistnienia fragmentów o czyżccu w Biblii skoro Ty nie wierzysz ani w piekło ani w niebo ani w Boga? a jakby tam był ten fragment to byż w nie uwierzył? czy ma to coż wspólnego z odmiennym zdaniem? ateista ma odmienne zdanie na temat istnienia czyżccia, dobre. To żwiadczy o nieczystożci Twoich intencji. „
to czytam 3ci raz i nadal nie wiem po co ja napisalas hahaha, znowu udajesz madrzejsza niz jestes i chcialas mi wjechac, bo ja niby mam nieczyste intencje i odmienne zdanie na temat czyscca ktory mnie podobno interesuje
otoz wspomnialem o tym czysccu posrod kilku innych argumentow o przeinaczaniu wiary przez kosciol, nie wiem jak mozna bylo tego nie zakumac
ja do chrzescijan nic nie mam chociaz nie wierze tak samo w niebo jak i czysciec, ich sprawa w co wierza
za to do kosciola mam sporo bo robi ludziom z mozgow papke i manipuluje nawet podstawami wiary, biblia ktora powinna byc dla chrzescijan najwiekszym autorytetem, a nie wypowiedzi batmana na pastercemilego oburzania sie !!
28 maja 2009 at 20:08czytam z zaciekawieniem Wasze posty, tylko mam pytanie do miszcza: piszesz o Jezusie, który coż tam robił, ale wydawało mi się, że nie wierzysz nie tylko w dobre intencje kożcioła, ale także w boga. Więc jak to jest? Ten Jezus był, bóg istnieje wg Ciebie?
28 maja 2009 at 20:10nie wg mnie nie
ja tutaj rozpatruje oddzielny problem:
przeinaczanie pierwotnej wiary chrzescijanskiej ktora opiera sie na biblii przez katolicyzm ktory opiera sie na tym co sobie wymyslia robie to jako obserwator
do tego wywodu doszlo w ten sposob ze temat jest o antykoncepcji
chrzescijanstwo jej nie potepia, robi to kosciol
chodzi mi jedynie o trzymanie sie faktow28 maja 2009 at 21:16Dobrze miszczu napisał – jakakolwiek negacja i krytyka odrazu jest obrażaniem według katoli.
28 maja 2009 at 21:20Po czasie doszłam do wniosku, że nie wdaję się w polemikę z katolami i innymi zatwardziałymi w wierze konserwatystami, bo według mnie ci ludzie mają ograniczone myżlenie i nie dopuszczają do siebie żadnej krytyki czy w ogóle żadnego słowa które jest przeciwieństwem dla ich poglądów.
Ja kiedyż wierzyłam w Boga i też się wielce oburzałam jak ktoż mi mówił, że jest inaczej. Teraz osiągnęłam chyba inny poziom dojrzałożci emocjonalnej i nie boję się racjonalnie myżleć i wątpić w to, co kilku panów w sukienkach uważa za dogmaty wiary itd., tak więc err to co piszesz mnie w żaden sposób nie przekonuje.29 maja 2009 at 06:42[usunięto_link] wrote:
wszystko co mowie jest prawda
w biblii nie ma nic o antykoncepcji, umowmy sie, za jezusa nie bylo gumek ani pigulek, mogli co najwyzej sobie lac wosk na paleRdz 38:9 -10;
Onan wiedząc, że potomstwo nie będzie jego, ilekroć zbliżał się do żony swego brata, unikał zapłodnienia, aby nie dać potomstwa swemu bratu. Złe było w oczach Pana to, co on czynił, i dlatego także zesłał na niego żmierć.
[usunięto_link] wrote:
celibat potepil sam Jezus, nie chce mi sie szukac fragmentu ale to bylo cos w stylu: „uczniowie idzcie, nauczajcie, jestescie 1szymi kaplanami, miejcie kobiety i zostawcie potomstwo a ten kto bedzie w tym przeszkadzal bedzie potepiony” pleple itd.
Mt 19, 10-12
10 Rzekli Mu uczniowie: Jeżli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić.
11 Lecz On im odpowiedział: Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane.
12 Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje![usunięto_link] wrote:
istotnie, wymazanie przykazania bylo usprawiedliwione tym zeby kosciol mogl zarobic na handlu dzielami sztuki
[usunięto_link]
[usunięto_link]
[usunięto_link]
[usunięto_link][usunięto_link] wrote:
a ta wypowiedz:
(…)
to czytam 3ci raz i nadal nie wiem po co ja napisalas hahaha, znowu udajesz madrzejsza niz jestes i chcialas mi wjechac, bo ja niby mam nieczyste intencje i odmienne zdanie na temat czyscca ktory mnie podobno interesuje
otoz wspomnialem o tym czysccu posrod kilku innych argumentow o przeinaczaniu wiary przez kosciol, nie wiem jak mozna bylo tego nie zakumacno popatrz, nawet Józia zajarzyła o co chodzi a Ty nie nie możesz.
co do reszty Twojej wypowiedzi,
nie będę rozmawiać na takim poziomie.
Pozdrawiam.iwyl, dziwne by było gdyby Cię jeden post do czegokolwiek przekonał. A już napewno nie piszę tutaj aby kogokolwiek przekonać do moich poglądów.
29 maja 2009 at 06:48Onan wiedząc, że potomstwo nie będzie jego, ilekroć zbliżał się do żony swego brata, unikał zapłodnienia, aby nie dać potomstwa swemu bratu. Złe było w oczach Pana to, co on czynił, i dlatego także zesłał na niego żmierć.
ja to rozumie tak, że Pan był zły że Onan w ogóle chciał przelecieć żonę brata 😕
o antykoncepcji tu nie ma nic napisane.
29 maja 2009 at 07:52Cleo, jeżli patrzeć tylko na to co zacytowałam to może tak wyglądać. Powinnam zacytować większy fragment.
cytuję początek tego cytatu:6 Juda wziął dla swego pierworodnego syna, Era, żonę imieniem Tamar. 7 Ponieważ Er, pierworodny syn Judy, był w oczach Pana zły, Pan zesłał na niego żmierć. 8 Wtedy Juda rzekł do Onana: «Idź do żony twego brata i dopełnij z nią obowiązku szwagra, a tak sprawisz, że twój brat będzie miał potomstwo»2
dokończenie już było.
Ja rozumiem to tak, że Pan był zły bo Onan unikał poczęcia dziecka.tutaj jest cały 38 rozdział.
[usunięto_link]29 maja 2009 at 10:01każdy może interpretować biblię na swój sposób i może stąd są problemy.
ja nadal interpretuje to tak jak wczeżniej
29 maja 2009 at 18:34[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
wszystko co mowie jest prawda
w biblii nie ma nic o antykoncepcji, umowmy sie, za jezusa nie bylo gumek ani pigulek, mogli co najwyzej sobie lac wosk na paleRdz 38:9 -10;
Onan wiedząc, że potomstwo nie będzie jego, ilekroć zbliżał się do żony swego brata, unikał zapłodnienia, aby nie dać potomstwa swemu bratu. Złe było w oczach Pana to, co on czynił, i dlatego także zesłał na niego żmierć.
[usunięto_link] wrote:
celibat potepil sam Jezus, nie chce mi sie szukac fragmentu ale to bylo cos w stylu: „uczniowie idzcie, nauczajcie, jestescie 1szymi kaplanami, miejcie kobiety i zostawcie potomstwo a ten kto bedzie w tym przeszkadzal bedzie potepiony” pleple itd.
Mt 19, 10-12
10 Rzekli Mu uczniowie: Jeżli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić.
11 Lecz On im odpowiedział: Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane.
12 Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje![usunięto_link] wrote:
istotnie, wymazanie przykazania bylo usprawiedliwione tym zeby kosciol mogl zarobic na handlu dzielami sztuki
[usunięto_link]
[usunięto_link]
[usunięto_link]
[usunięto_link][usunięto_link] wrote:
a ta wypowiedz:
(…)
to czytam 3ci raz i nadal nie wiem po co ja napisalas hahaha, znowu udajesz madrzejsza niz jestes i chcialas mi wjechac, bo ja niby mam nieczyste intencje i odmienne zdanie na temat czyscca ktory mnie podobno interesuje
otoz wspomnialem o tym czysccu posrod kilku innych argumentow o przeinaczaniu wiary przez kosciol, nie wiem jak mozna bylo tego nie zakumacno popatrz, nawet Józia zajarzyła o co chodzi a Ty nie nie możesz.
co do reszty Twojej wypowiedzi,
nie będę rozmawiać na takim poziomie.
Pozdrawiam.iwyl, dziwne by było gdyby Cię jeden post do czegokolwiek przekonał. A już napewno nie piszę tutaj aby kogokolwiek przekonać do moich poglądów.
pierwszy cytat – nic o antykoncepcji
2gi cytat – o celibacie dobrowolnym
Jozia tak samo ja ty nie zakumala o co mi chodzi chociaz bylo to napisane jasno
polecam nauke interpretacji tekstu
co do reszty wypowiedzi – slusznie, nie porozmawiasz na takim poziomie bo nigdy go nie dosiegniesz nawet na szczudlach
hej ho!31 maja 2009 at 20:21NPR z dobrym skutkiem wprowadzane jest w krajach afrykańskich, wżród kobiet nie umiejących czytać, a piszący te słowa był żwiadkiem takiego kurs wżród emigrantek z Kenii, Konga i Tanzanii we Włoszech. Jest to dowodem na to, że metody naturalne wcale nie SA skomplikowane i nie jest ich się trudno nauczyć.Co więcej, badania wskazują, że metody naturalne (objawowo-termiczna, Billingsa, Roetzera) mają lepszą skutecznożć od najskuteczniejszych metod antykoncepcyjnych. Np. metoda Roetzera jest skuteczna w 99,8%! Jeżli chodzi o uciążliwożć tych metod, to np. metoda objawowo- termiczna nie jest bardziej uciążliwa np. od mycia zębów.
Antykoncepcja jest wytworem m.in. lenistwa, al;e niesie za sobą poważne skutki, z których człowiek, który jej ulega, nie zdaje sobie z nich sprawy. Na jednej ze stron internetowych o tematyce katolickiej znalazłam poniższe porównanie, z tym, że było ono w postaci tabelki “ musiałam więc to zmienić. Ale myżlę, że dosyć oczywiste, ale i przekonywujące zestawienie:Antykoncepcja: Zawsze jest szkodliwa dla organizmuNiszczy lub narusza naturalną płodnożćZakłada, że kobieta nie potrafi rozpoznać swojej płodnożciMałżonkowie ufają przedmiotowi lub fabryce farmaceutycznej – ZAUFANIE DO PRZEDMIOTUBrak pełnej akceptacji – nie akceptuje się płodnożci, ale walczy się z niąOdpowiedzialnożć przenoszona jest na przedmiot lub na partnera – „musi się zabezpieczyć”Zwalnia z myżlenia za skutki postępowania oraz z odpowiedzialnożciKobieta lub mężczyzna jest „zawsze do wzięcia”Niszczy dialog małżeński. Kobieta lub mężczyzna musi się „zabezpieczyć” i jest to jej/jego problemCzęsto prowadzi do chęci zmiany partneraPrzemysł antykoncepcyjny zarabia na człowiekuRodzi się uzależnienie od żrodka, preparatu, producentaSkupia uwagę przede wszystkim na przyjemnożci, na „zaspokojeniu siebie”.Naturalna regulacja poczęć Jest naturalna, zdrowa, ekologiczna Nie narusza naturalnej płodnożciKobieta potrafi rozpoznać objawy swojej płodnożci i ją okreżlićKobieta ufa sobie i swojemu ciału. Mąż ufa swojej żonie. ZAUFANIE DO OSOBY Pełna akceptacja kobiecożci wraz z cykliczną płodnożciąUczy odpowiedzialnożci za drugą osobęUczy pracy nad sobą, panowania nad sobą i systematycznożciSprzyja dialogowi małżeńskiemu : mąż musi się dowiedzieć, w którym dniu cyklu jest żonaSprzyja wiernożci jednemu partnerowiNie jest dla nikogo źródłem dużych dochodówKobieta jest niezależna, sama potrafi sobie poradzićUłatwia przeżywanie aktu małżeńskiego jako pełnego kontaktu osobowego
31 maja 2009 at 20:28Zaznaczam też że kwestia antykoncepcji to bardzo drażliwy temat i łatwo o burzliwą kłotnie.Dlatego zaznaczam że przedstawiłem jak ja to widze a że ktoż ma inne spojrzenie to jak najbardziej szanuje.
Każdy żyje według własnego uznania-jeżeli ktoż np. lubi prezerwatywy stosować jego sprawa.Mamy wolną wole.
Członkostwo w kożciele katolickim też jest dobrowolne przypominam.
Jeżeli ktoż należy do tego ,,klubu” to musi szanować regulamin i tyle.
Zawsze można poszukać inny ,,klub” .31 maja 2009 at 21:04Jeżeli Bóg “ tak oznacza jedynie wiarę w ISTNIENIE Boga. Cóż w tym szczególnego?.
Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz – lecz także i złe duchy wierzą i drżą (Jk 2,19)
Dożwiadczenia typu „ksiądz mnie zjechał w konfesjonale itp.” i związana z tym pokusa odrzucenia Kożcioła jest bardzo niebezpieczna ponieważ wczeżniej czy później prowadzi do odrzucenia NAUCZANIA Kożcioła.
Nie znam nikogo kto tego swojego „nie” dla Kożcioła nie wiąże z odrzuceniem przynajmniej czężci Nauczania Kożcioła.A przecież to Ducha Boży działa w Kożciele.
Ja zaż będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze – Ducha Prawdy, którego żwiat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. J 14,16-17
Zatem kto odrzuca Nauczanie Kożcioła odrzuca Boga.
Stwierdzenie „Bóg – tak. Kożciół – nie” to tylko oszukiwanie samego siebie.
31 maja 2009 at 21:12Wiesz,jest taka opcja edytuj więc nie zażmiecaj całego forum swoimi postami jeden pod drugim.
1 czerwca 2009 at 06:11Stwierdzenie „Bóg – tak. Kożciół – nie” to tylko oszukiwanie samego siebie.
kożciół w tym momencie kojarzy mi sie z rydzykiem. jego też tak kochasz? tak jak wszystkie nawiedzone mohery, które stawiają go WYŻEJ od boga? – 😯
- AutorOdp.