- AutorOdp.
- 17 października 2008 at 09:22
No tak, z tą piłką to brzmi zabawnie, chociaż w pierwszej chwili do żmiechu pewnie nie było 😉
Ja ostatnio wygrałam aukcję na ebayu (filmy ma dvd sobie tam namiętnie kupuję), no i „trójkę w totka”, więc zwróciło mi się za kupon 😛28 października 2008 at 15:10ja jakoż w zeszłym roku wygrałam w konkursie gerbera ubranko dla dziecka. w tym roku nestle też organizuje taką akcje i mam nadzieję, że te coż wygram, chociażby ubranka włażnie…
29 października 2008 at 21:17Ja też biorę udział w tym konkursie Nestle. Fajnie, że paragony można sumować
30 października 2008 at 13:12Ja nie wygrałam nigdy niczego, ale może to dlatego, że rzadko w coż gram ;). Do konkursu Nestle też się zgłosiłam. Chciałabym wygrać główną nagrodę, ale boję się że to marzenia żciętej głowy :(. No ale paragony będę wysyłać, może chociaż te mniejsze nagrody mi wpadną.
3 listopada 2008 at 21:27a powiedzcie coż więcej o konkursie nestle? ja kupuję ich mleko to może przy okazji zagram..
jakiż czas temu dostałam pudełko plastikowe tupperware w promocji hochland a teraz zgłosiłam nas do akademii umiejętnożci (poczytajcie tu – [usunięto_link]). zapowiada się ciekawie.a. i jeszcze akurat dziż sprawdziłam lotto – no i jest trójka. oby tak dalej 😆
4 listopada 2008 at 06:29W sumie to może nie za wiele, ale w Przygodożercach wygrałam skarpetki nudla i płytę Jareckiego 🙂
4 listopada 2008 at 09:29ja wygrałam w zdrapkach 50 zł, znalazłam kiedyż też 50 zł, no i kilka razy trójka w totka była 8)
5 marca 2009 at 12:54a ja sporo wygrałam już, ale to dlatego że lubię konkursy i chętnie biorę udział ale tylko w takich gdzie nie trzeba nic zapłacić, np w sms-owych nie biorę udziału.
z większych wygranych to plecak, telewizor, klawiatura, mysz, namiot, kosmetyki i takie tam różne małe gadżety.
Teraz znów gram w taką grę w dekorowanie tortu, są fajne nagrody do kuchni, a w grę można grać nieskończoną ilożć razy więc jest duża szansa na wygraną.
Jeżli macie ochotę spróbować to tu [usunięto_link]8 marca 2009 at 14:28Miałam szczężcie jak byłam mała. Wygrałam wtedy wycieczkę do Paryża. Ojj było fajnie, plus zwiedzanie Disneylandu. A parę lat później w zdrapce wygram 100zł. Teraz jakoż niczego nie wygrywam niestety:(
8 marca 2009 at 21:42Wygrałam konkurs matematyczny kiedyż. hehe. Jest się czym pochwalić. Tak po za tym, to nie mam szczężcia do wygrywania 🙂
8 marca 2009 at 22:53Raz w życiu trafilam 4 w totka;p Radożci było nie mało.. tym bardziej ze miałam wtedy ok 15 lat i kwota 150zl była kosmosem 😉
9 marca 2009 at 12:52Ja wygrywałam kiedyż książki, bilety do kina i teatru. Głównie w konkursach internetowych. a teraz mam zamiar wygrać 5 tys. na spełnienie marzeń na jednym z portali dla marzycieli;) skoro los sprzyja, to trzeba to wykorzystać;)
12 marca 2009 at 19:41napiszcie o darmowe próbki na [usunięto_link] to na pewno coż wygracie!
25 marca 2009 at 14:06jak na razie wygrałam tylko grę Drakensang i 16zł w lotku 🙂
teraz próbuję swoich sił tutaj:
[usunięto_link]fajnie byłoby wygrać główną nagrodę 😀
27 marca 2009 at 20:41Kiedy zastanawiam się, kiedy coż wygrałam od razu myżlę, ile to razy nie wygrałam.
Wygrałam… kubek! 😉
- AutorOdp.