- AutorOdp.
- 9 sierpnia 2006 at 18:01
a ja z kolei mam problem z wypadającymi włosami!!! o zgrozo…ten problem spędza mi sen z powiek…garżciami mi wychodza moje włosięta:) jest ich coraz mniej i mniej……..
podcinam regularnie żrednio co miesiąc…nie farbuję…nic nie robię…
łykam witaminy ale to kiepsko działa…
a może macie jakież przepisy na niezbyt drogie maseczki na włosy…jakies wzmacniające…
pozdrawiam i mam nadzieję na jakąż ponoc9 sierpnia 2006 at 19:55Przestań łykać witaminy!!! to najgorsze co możesz zrobić. Wg najnowszych badań witaminy a, e c oraz bet karoten w tabletkach tylko szkodza. Lepiej uzupełniaj dietę w taką zywnożć gdzie jest dużo tych witamin. Poszukam w książkach co najlepiej jest jeżć gdy ma się taką dolegliwożć i od razu dam znać!
10 sierpnia 2006 at 08:31MAm ten sam problem. Im dluzsze mam wlosy tym bardziej intensywnie wypadaja, jest ich strasznie duzo na poduszce, po myciu musze je czesac na balkonie (jak psa sie cesze poza domem ;)) bo inaczej pol domu zaraz ma lekki dywanik. W sumie to nie mam ich mniej, objetosciowo sie to nie zmienia, jednak jest bardzo wkurzajacy fakt, ze wszedzie leza moje wlosy, i ze musze czesto odlurzac caly dom. I odgruzowywac wanne bo przeplyw wody sie zmniejsza…nie chce obcinac wlosow, wiec moze da sie cos z tym zrobic? tez bralam tabletki i witaminy i cuda wianki ale nic nie dziala….
pozdrawiam10 sierpnia 2006 at 08:36Ja też mam taki problem..zaczynam sie martwic..włosy strasznie mi wypadaja, fakt objetożciowo nie widac różnicy.Po myciu na szczotce zostaje mnóssssssstwo włosów..Szczerze jestem przerazona:/ czy to jest normalne?? jak temu zapobiec ?? pomocy!
10 sierpnia 2006 at 08:56szczerze mowiac to wydaje mi sie ze nasililo sie to wypadanie wlasnie w lato, dziwne, niby jemy wiecej owocow itp, a tu taka niespodzianaka, a moze to pzez to slonce???
10 sierpnia 2006 at 08:59nie mam pojęcia ale wątpie.W lecie zawsze sie rozjasniaja 🙂 ale nie wiem czy tez przez słonce wypadają.Wiem jedno tak dłuzej być nie może 🙁
10 sierpnia 2006 at 09:04Chociaz może w końcu bardziej sie wysuszają.. 🙄
10 sierpnia 2006 at 09:14moje sie i wysuszaja choc i tak sa strasznymi suszkami, oprocz tego nie nosze nakryc glowy w te upaly wiec przypuszczam ze daje im niezle popalic, do tego farby, suszarka, prostownica…ehh…
10 sierpnia 2006 at 09:17To tak jka u mnie zero nakryc głowy…w sumie to ja nie farbuje włosów ale ta suszarka i lakiery pianki …uuuuu i cio Mamy zrobic ?? 🙁
10 sierpnia 2006 at 09:22Najgorzej jest po myciu kiedy włosy sa jeszcze mokre..i chce je rozczesac .. masakra:/
10 sierpnia 2006 at 09:50dokladnie!! wlasnie wtedy pozbywam sie wiekszosci wlosow, przy rozczesywaniu na mokro. Kiedys robilam to gestym grzebieniem ale teraz przezucialm sie na szczotke, bo nie wyrywa wlosow…wlasnie jakie szczosti sa najlepsze? te plastiki strasznie drapia mi glowe..
ps. moze ktos madry nam bidulkom doradzi w koncu co dalej z tymi wloskami..
10 sierpnia 2006 at 09:54Ja tez sie przerzuciłam na szczotke ale nie plastykowa tyko taka z miekka podstawa albo okragła przynajmiej ja takiej uzywam 🙂 chce sie pozbyc tego problemu ale nie chce za bardzo ingerowac w organizm jakimis tabletkami itd.
10 sierpnia 2006 at 09:56z tego co wiem to sa takie specjalne szczotki nie drapiace głowy:) trzeba troszke poszukac ale sa:)
10 sierpnia 2006 at 10:01JUtro napisze cos wiecej moze bede miała jakies informacje mam swietna fryzjerke 🙂 poradze sie jej 🙂 moze ma jakies cudne sposoby to napisze .Buźka !!
10 sierpnia 2006 at 10:01wlasnie musze w najblizszym czasie sie przejsc i poszukac tych szczotek.
bosz… - AutorOdp.