- AutorOdp.
- 6 maja 2009 at 01:30
Oj ograniczyć ograniczyć. Coż z życia mieć trzeba 🙂
6 maja 2009 at 01:40Tylko dlaczego akurat te żmierdzące papierosy?;)
6 maja 2009 at 16:22tucci, rzuc czem predzej papierochy, bo one bardzo zle dzialaja na system nerwowy… 😈
6 maja 2009 at 16:48Niestety 👿 . Wiem cos na ten temat- palilam 15 lat i to ostro 🙄 . Rzucic, rzucic- papierosy to… zuo 😉
6 maja 2009 at 17:33zuo absolutne… tylko łatwiej powiedziec, a trudniej rzucić 😉
6 maja 2009 at 21:42@ananeczka wrote:
Ja popijam mnóstwo napojów energetycznych, pluszów itp wynalazków.
ja tam wolę coż pomiędzy energetykami a izotonikami 🙂
papierosów nie palę i nie będę palić. napewno.
a plusssze jakie pijasz?Plusssz koncentracja pamięć
magnez
iRon Plus
a chcę jeszcze musującego Tigera spróbować.6 maja 2009 at 21:43[usunięto_link] wrote:
tucci, rzuc czem predzej papierochy, bo one bardzo zle dzialaja na system nerwowy… 😈
Ej, ale ja nie palę przecież? 🙄
7 maja 2009 at 07:26[usunięto_link] wrote:
Tylko dlaczego akurat te żmierdzące papierosy?;)
tucci, przepraszam, ten post opacznie odczytalam 🙂
Enylej: poduszyciel, apeluje: „rzuc to swinstwo” 🙂7 maja 2009 at 18:01Nie ma mowy 🙂
7 maja 2009 at 18:47z racji problemow psychicznych bliskiej mi osoby troche internetu przeszukalem nie tylko w celu wyszukania lekow itp ale i metod innych
tak wiec:mit na temat taki ze czekolada pomaga przy hustawkach nastroju…owszem pomaga ale chwilowo aby za chwile bylo jeszcze gorzej:
Należy unikać spożywania dużej ilożci cukrów “ jakkolwiek zjedzenie np. czekolady chwilowo poprawia nastrój, jest to bumerang który powraca i uderza: organizm reaguje na cukier wypuszczeniem insuliny, a ta pomaga transportować L-Tryptofan (prekursor 5-HT): 5-HT działa przeciwdepresyjnie (stąd lepszy nastrój), niestety po jakimż czasie poziom cukru znacznie maleje “ w ten sposób prowokuje się brak stabilnożci poziomu 5-HT i hużtawki nastroju. Dieta uboga w cukry skutkuje większą energią, mniejszym poirytowaniem i mniejszą depresją.
Naturalną pomocą działającą delikatnie p/depresyjnie i stabilizująco na nastrój jest Omega-3; pomaga szczególnie osobom, których dieta była przez wiele lat uboga w kwasy Omega-3 (czyli większożci z nas); występuje w rybach morskich, siemieniu lnianym, zielonych liżciastych warzywach, orzechach włoskich i brazylijskich, oleju rzepakowym i sojowym. Omega-3, w postaci suplementu (oleju rybiego w kapsułkach), w polskich aptekach jest reklamowana jako żrodek pozytywnie działający na serce i krwiobieg, jednak jest też składnikiem potrzebnym mózgowi do efektywnego funkcjonowania; brak Omegi-3 wzmaga depresje i hużtawki nastroju. Pierwsze subtelne efekty pojawiają się dopiero po 3 tygodniach brania Omega-3 i z czasem wzrastają; Omega-3 nie działa doraźnie, wiele pozytywnych skutków nie zanika od razu po zaprzestaniu jej brania.
Na obniżony nastrój trochę pomaga wyciąg z dziurawca (Hypericum perforatum). W aptekach można zakupić jedyny „lek” p/depresyjny bez recepty o nazwie Deprim, który jest włażnie na bazie tego zioła. Efekty są ledwo zauważalne. Wyciąg z dziurawca działa podobnie do leków SSRI, ale subtelnie i krótkotrwale (SSRI działają przez kilka tygodni, znacznie intensywniej i mniej selektywnie).
Lepiej od wyciągu z dziurawca, szczególnie na osoby z BPD, działa zielona herbata, która zawiera L-Theanine; L-Theanina poprawia koncentrację, uspokaja (bez „przymulania”, bez usypiania), a co najważniejsze w przypadku BPD: działa na neuroprzekaźnik GABA “ podobnie do najbardziej efektywnego leku na BPD (Lamotryginy) stabilizując nastrój i działając delikatnie p/depresyjnie. Warto więc pić zieloną herbatę, szczególnie mając BPD.
Wypada też ograniczyć (niekoniecznie do zera) spożycie kofeiny: jeden z mechanizmów działania kofeiny to działanie odwrotne do L-Theaniny. Kofeina przy okazji wypłukuje z organizmu magnez.Warto się wesprzeć magnezem; stres, którym są przepełnione osoby z BPD, nie pomaga utrzymać magnezu w organiźmie, który jest potrzebny m.in. po to aby… radzić sobie ze stresem. Zatem osoby poddane większemu stresowi powinny dbać o dostarczanie organizmowi włażciwych ilożci magnezu. Niedobór magnezu ma wiele konsekwencji (m.in. drażliwożć, anoreksja, zmęczenie, drżenie miężni, słaba pamięć, apatia). Niektóre popularne suplementy z magnezem (szczególnie tlenek magnezu) mają przyswajalnożć bliską zeru, więcej o magnezie. Wg tego źródła (j.ang.) niedobór magnezu może mieć duży wpływ na depresję, a najlepiej przyswajalny jest cytrynian magnezu (przyswajalnożć poprawia także wit. B6).
Hużtawki nastroju i niepokój może pogłębiać niedobór aminokwasu o nazwie Tauryna (ang. L-Taurine): problem ten występuje najczężciej w przypadku wegetariańskiej diety (mięso i ryby są dla nas największym źródłem Tauryny). Będąc na diecie z małą ilożcią mięsa warto się wspomóc suplementami z Tauryną: w aptekach np. Vigor Energy (o suplementy z Tauryną łatwiej jednak w sklepie z odżywkami dla sportowców).
7 maja 2009 at 21:18O matulo 😯
miszczu dziękujemy za taki natłok informacji 😀8 maja 2009 at 08:08Oj, Miszczu- super:) Dzęiki 😀
8 maja 2009 at 09:58aż mi głupio;)
10 maja 2009 at 11:45Dlaczego głupio?
10 maja 2009 at 12:22@ananeczka wrote:
nie wiem ale dla mnie kobieta z fajką to wstręty widok.
zresztą wiem że spory odsetek kobiet pali tylko dlatego że obawia się, że przybierze na wadze.. a przecież nie tędy droga.. wszak sa inne sposoby na zrzucenie zbędnych kilogramów. u mnie wystarczy ruch, plussz i pozytywne nastawienie. fajek nie potrzebuję do szczężcia 😀Pewnie i nie tędy droga. Ale wiesz, jak kobieta już pali, to boi się rzucić, „bo potem pewnie przytyje jak beczka”, łatwiej ma kobieta, która nie paliła, albo już dawno uporała się z nałogiem.
- AutorOdp.