ja np. tez mroziłam musy, ale tymbarka, ten truskawkowy i naprawdę bardzo spoko były
też lubię pomidorową bardzo, używam koncentratu z włocławka albo świeżych pomidorków
chyba nie jestem uzależniona od żadnego konkretnego produktu (nooo wyłączając czekoladę oreo haha), za to z sokami i napojami już inna śpiewka, np. taki drwitt pomarańczowy to moja miłość <3