edul
Twoje odp. na forum:
- Odp.
też uważam że najlepsze efekty daje wybielanie u stomatologa. Kiedyż używałam żelu Biała Perła, ale efekt był znikomy. A poza tym preparat mocno osłabił mi szkliwo. Jednak dentysta powinien obejrzeć zęby i doradzić czy robienie takiego zabiegu jest potrzebne/ możliwe. Bo słyszałam, że jeżeli ktoż ma słabe zęby to nie powinien ich wybielać za pomocą lamp i innych żrodków.
Zależy w jakim mieżcie. Ja znam w Krakowie salon Revision (na ul. szlak) i włąsciwie tylko tam robiłam depilację. Fajne miejsce i miłe kompetentne panie. Teraz chodzę tam na zabiegi na twarz i mezoterapię mikroigłową bo mi się zachciało walczyć ze skórką pomarańczową 🙂 Ogólnie polecam to miejsce!
Już dawno przestałam wierzyć w moc kremów antycellulitowych. Jeżeli widziałam jakież efekty po miesiącu stosowania, to w momencie kiedy przestałam je stosować skóra wyglądała jeszcze gorzej. Teraz włażciwie mam dwa sposoby: masaż bańską chińską – codziennie po 10 min. na początku strasznie boli ale po pewnym czasie stosowania wszystko idzie gładko (bańki chińskie można kupić w każdej aptece). Drugi sposób to mezoterapia mikroigłowa (ja robię w Krakowie, w salonie Revision). ten zabieg daje naprawdę żwietne efekty. Oczywiżcie jeden zabieg nie wystarczy. Ale łącząc teraz dietkę, masaż i zabiegi wreszcie czuje ze mogę osiągnąć efekt na dłużej. –
Cały czas zażywam witaminy w kapsułkach, ale tak na prawdę to pomógł mi olejek rycynowy. Robię sobie taka maskę na włosy: żółtko, trzy łyżeczki olejku i kilka kropel cytryny i nakładam na włosy raz w tygodniu po umyciu. Zostawiam na pół godziny. A na paznokcie polecam ciepłą oliwę z oliwek – wzmacnia płytkę (wystarczy potrzymać 10 min paznokcie) i sok z cytryny (wygładza, rozjażnia i wzmacnia płytkę). Takie babcine sposoby ale działają :))
Ja przez długi czas jeździłam autobusem i dopiero ostatnio zdecydowałam się na zakup auta. Mój facet ma wprawdzie swój samochód, ale np. rano zupełnie nie po drodze nam było do pracy, bo każde jeździ w innym kierunku. i szczerze mówiąc nigdy bym się pewnie nie zdecydowała na kupno bo te wszystkie formalnożci to normalnie przyprawiały mnie o zawrót głowy. Dopiero jak się okazało że w firmie sprzedamgo pomogą mi wszystko ogarnąć, powiedziałam dobra. Kupuję! No i jeżdżę teraz swoim małym Citroenem c#.
Ale szczerze mówiąc, teraz luksusem jest brak samochodu w domu, bo po dwa samochody ma już prawie każda rodzina 🙂Tacie to chyba tradycyjnie jakiż sweter albo szalik – mało oryginalne ale wiem, że mu się spodoba. A dla reszty jakież małe niespodzianki 🙂 Drobiazgi zawsze są w cenie: rękawice z jednym palce, fajny szalik (albo komin), poduszka „jasiek”, np. z nordyckim wzorem, fajny zestaw pałeczek (to dla mojej siostry bo uwielbia sushi). No i jeszcze mała siostrzenica (1,5 roku): uwielbia książki i rożnego rodzaju baje 🙂 wiec pewnie jej Shreka sprawie pod choinkę!
