[kiedy jestem taka bliska]

dzien spala się w nocy,
spala krawędzie mojej duszy
nocą zamieniam się w iskierki słońca
jestem kresem ognia,
pyłem kożci
nocą oglądam prawdę w jasnym kłamstwie dnia
z zaszytymi oczami,
szerząc białe zęby
… sen chodzi i mówi…

[kiedy jestem taka bliska]

Uciec od miłożci, na chwilę, na sto lat, na zawsze….
nie tak łatwo,
Kiedy serce otworzy paszcze !

[kiedy jestem taka bliska]

[/i]
Analfabetów chyba?! mało na tym żwiecie, więc da się przeżyć w zupełnożci bez T9….
A gorączkowe poprawianie błędów, pisząc coż, powiedzmy tu, po prostu mnie bawi. Nie wspominając, że jeżeli nie zrozumiem jakiegoż wyrazu, to czy od razu musze szukać w googlach wyjażnienia, tylko dlatego, żeby nie wyjżć na taką co nie zna znaczenia danego słowa, a co za tym idzie, pewnie wtedy KTOś odkrywa „znaczenie” mojej osoby- ot tępak z niej… 😉
To tak jakby siebie należało pokazywać tylko i wyłącznie z tej suuuuper strony, a pamiętajmy tą gorszą każdy ma, dlatego m.in. czasem popełniamy chociażby błędy w pisowni 🙂 ……………… i nie jest to aż taki powód ani do wstydu ani do nazywania innych bezmózgowcami!

[kiedy jestem taka bliska]

codziennie nowe foty ( w prze(różnych,cudacznych) sytuacjach!!! ), przesłodkie aż do zemdlenia opisy ” pięknie po prostu rewelacja ” ” a nasza Ania jak zawsze żliczna”, idiotyczne konta fikcyjne typu FANKI LEGINSÓW- oczywiżcie każdy musi to mieć w ,
a tu cóż jakiż Marek Marecki z Kontowni… na co tu czekać… klik zaproż do swoich znajomych….zawsze to +1 ( bo pewnie przyjmie?! wszyscy przyjmują!!! ) hmm tylko gdzie jest ta Kontownia i kto to jest ten Marek Marecki…. e tam, nie ważne, nie będe sobie głowy tym zaprzątać… mam większe problemy… mam na NK tylko 355 znajomych 😥 😥

:haha:

sama już nie wiem… pojebany portal … czy pojebani ludzie, którzy włażnie w taki sposób korzystają z NK
… a może jedno i drugie?!
………

Pytam

Jak uprożcić wszystko zapłakać
jak nie szukać innego siebie
jak nie wiedzieć w sam raz i za dużo
ani trochę już i zupełnie
jak biedronkę osłonić ręką
jak patykiem rysować wzruszenie
jak Jezusa przybliżyć tym wszystkim
którym dzisiaj zgłupiało sumienie

ZGŁUPIAŁO WAM SUMIENIE, ZGŁUPIAŁO …
… drodzy użytkownicy nk….

[kiedy jestem taka bliska]

Jakie to dziwne
tak bolało
nie chciało się żyć
a teraz takie nieważne
niemądre

jak nic

[kiedy jestem taka bliska]

stale narzekamy
na dziurę w możcie
na piąte koło u wozu
na dwa grzyby w barszczu
na kropkę bez i
na piłkę co łamie kwiaty
na szczężcie bez dalszego ciągu
na to że nas nie widać
na to że wszyscy umierają a nie tylko niektórzy
na to jak bardzo wystarczy kochać żeby siebie zniszczyć

ale stale potrzeba tego co niepotrzebne

[kiedy jestem taka bliska]

W ziarnku piasku ujrzeć żwiat cały
Całe niebo – w kwiatku koniczyny,
Nieskończonożć zmieżcić w dłoni małej
Wiecznożć poznać w ciągu godziny

……..

[kiedy jestem taka bliska]

trele morele=pierdoły 😛

[kiedy jestem taka bliska]

„nieracjonalna
nieupraszczalna
niezaprzeczalna
niezrozumiała

wykolejona
wytrącona
wypaczona
wolna forma

dziwaczna aż do punktu, w którym staje się

Prawdziwa Włażciwa Poprawna
Ktokolwiek czy cokolwiek
Ten każdy wszyscy

tonie w morzu logiki
monstrualny stan porażenia

wciąż chora”

[kiedy jestem taka bliska]

Na dnie sarkofagu
Noc,
Czarna suknia
Rozrzucam korale wspomnień…
– Wtulona w włosów płaszcz,
Wonna rodnią swą.

Teraz okryta snem.

Na wpół lodowata dłoń.
Zimne twe usta…
A jeszcze niedawno ogień tlił.
Pamiętam rozkoszny wiatr,
Masztem gnący
sztorm.

Daję ci moją łzę.

Okręt mój płynie dalej
Gdzież tam…
Serce choć popękane, chce bić.
Nie ma cię i nie było
Jest noc.
Nie ma mnie i nie było
Jest dzień…

[kiedy jestem taka bliska]

Użmiecham się do Ciebie…
poprzez smutek mych oczu
porzucona na bezkresnym oceanie zagubienia
cierpię w skrytożci ducha…
choć kilka literek mogłoby
uratować mi życie

[kiedy jestem taka bliska]

Muszę coż zrobić z włosami
Muszę coż zrobić z oczami
bo tak mi jakoż ciemno
chociaż tak mocno czekamy
czy my się kiedyż spotkamy
ja z tobą, a ty ze mną.
Czarna woda między nami i sokole oczy
czyżmy sobie winni sami
czy żwiat nas zaskoczył.

Muszę coż zrobić z listami,
muszę coż zrobić z myżlami
bo tak mi jakoż ciemno
chociaż tak mocno czekamy
ja z tobą, a ty ze mną.
Żywy ogień między nami
wielki pożar ziemi
czyżmy sobie winni sami
czyżmy wymyżleni?

Muszę coż zrobić z rankami
muszę coż zrobić z nocami
bo tak mi jakoż ciemno
chociaż tak mocno czekamy
czy my się kiedyż spotkamy
ja z tobą, a ty ze mną?
Kłamstwa w nas jest coraz więcej
rzadkożmy weseli
czy nam kto zawiązał ręce
czyżmy nie dożć chcieli?
…

[kiedy jestem taka bliska]

OUTaż

JA dla CIEBIE

wyżygaj mnie wreszcie
zabij mój cień
spal myżli
spowodój mą mętalną żmierć
a grobowiec ukryj i zapomnij

siłą wydrenój
bez litożci
tak jak ja bez litożci postępowałęm z tobą
zawszę będę mesjaszem twego cierpienia
karmię się nadzieją
nietylko twoją

jestem swym ulubionym pasożytem
nie potrzebuję żywiciela
zrozum………..
bo pociągnę cię razem z sobą

[kiedy jestem taka bliska]

[usunięto_link] wrote:

@kiedy jestem taka bliska wrote:

nagroda=PRZYJEMNOśĆ:lol:

jak dla mnie: seks, natura i muzyka… wow, może i więcej, ale to mnie już strasznie grzeje! 😉

a tak na marginesie – ’kiedy jestem taka bliska…’ – to brzmi, jak poezja…
nawet lubię takie wiersze 😀 masz jeszcze coż w zanadrzu, moja droga Rozmówczyni 😉 ?

przyjemnożć=błogostan :):):)

…a tak na marginesie…nie wszystko jest takie jak brzmi i wygląda…
polecam piosenkę stanisława soyki… jeżli jest w Tobie choć cień inteligencji będziesz wiedział jaki tytuł…
nawet lubisz takie wiersze… za dużo stanowczo lubisz … za dużo się wypowiadasz(prawie 12 postów dziennie!!!)… gdzie nie spojrzysz… tam HARD-MAN…
HARD-MAN to brzmi jak byż miał w ręku brzytwę… jednak ja jestem pewna że jej nie masz!
powiem więcej- dostosowanie do danej sytuacji- to Twoja główna cecha obecnożci na tym forum………………………

🙂

[kiedy jestem taka bliska]

[usunięto_link] wrote:

hard-man czy ty jestes pokrzaniony calkiem? mamy wiecej siły to nam lepiej?? bo co, dom mozemy pobudowac to nam lepiej a kobieta niemusi go budować a i tak w nim mieszka? ty masz umysł pozbawiony nieco glebszego przemyslenia?? nieczytales tego co napisalem jak kobieta korzysta z calego mezczyzny a w tym z jego miesni?

stabilniejszy uklad hormonalny, w ktorej sferze? w seksualnej one maja wieksza stabilnożć, caly czas je przeciesz zaspokajamy, rozejzyj sie i zobacz że dajemy im caly czas niemowi sie już fizycznie ale to cale poczucie psychiczne ktore karmi je każdego dnia, czy ty nie masz żadnego instynktu , zmysłów aby to wyczuć i piszesz za wszystkich męzczyzn że są mezczyznji pozbawieni sfer uczuciowych w porównaniu z kobietami, bo dałes sie nabrac na ich gadanine o miłożći, ty myslisz ze one są romantyczne przez samo to ze oczekują romantycznożci????? powiedz zeby byla jakas romantyczna , to nawet słowa nieuslyszysz bo ich umysl jest nastawiony tylko na dostawanie czegoż, one same nieumialy by byc nawet chwili romantyczne

Osmieszasz sie, napiszesz na kobiety tyle dobrych cech, w niewiem ilu, 500literach a w jednej literze sie pomylisz i kobiety cie za to ukamieniują psychicznie, czy ty nic nieodczuwasz?? po co wogule na nich cokolwiek piszesz dobrze jak one cie wysmiewają, sto razy gorzej jadą po tobie niż po mnie a ty sie produkujesz, wysuwasz przemyslenia, dosc inteligentne, napewno przekraczające poziomem duzo razy kazda wypowiedz kobiety jaką by niewziąc, tylko po co to robisz, żeby wysmiały każdy twój tekst? to cale stado faministyczne

Widac jestes naprawde twardy mezczyzna, czyli mozna powiedziec chyba idealny, taki ktory może przetrwac i to wżród kobiet

niepodlegamy uczuciom, ty naprawde niewiesz ze niemozemy o nich mówić, że one MAJĄ PRZYWILEJ BYC UCZUCIOWE” a tak naprawde milosc ich nieinteresuje, TYLKO MATERIAL NA MEŻA co nie ma wogule porownania z pragnieniem 95% chlopaków takich nieco dojrzalszych 19 20 itd lat do milożći, oni chodzą zagubienie w tym swiecie plugawym i seksitowskim takim jak chcialy kobiety, a ty nawet w życiu niepomyslisz ze takie slabe istotki mogly byc do tego zdolne aby stworzyc taki swiat jaki widzimy

……………. brak słów

[Autor]

Odp.