loulou
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 23 maja 2011 at 09:16 W odpowiedzi: mieszkanko
Też je sobie obejrzałam 🙂 Piękne i drogie, prawda 🙂 ale w jakim miejscu – to stąd ta cena 🙂
Zawsze mozna mieszkać daleeeeeko i taniej. Zależy co kto potrzebuje.20 maja 2011 at 11:26 W odpowiedzi: Re: Re: Książki z wojną w tlePodobno to ostatnia książka z tym bohaterem… Szkoda trochę :((
Podobno z kryminałami tez ma skończyć, no to juz masakra….
17 maja 2011 at 07:57 W odpowiedzi: Fajne książki dla dzieci i młodzieży :)Zobacz fragmenty, które są dostępne na stronie www 🙂 Jeżeli ci się spodobają, to ja nie widzę przeszkód jupi
11 maja 2011 at 10:17 W odpowiedzi: Re: Re: Książki z wojną w tleMyżlałam, że to taki fetysz seksualny, ale później okazało się zupełnie co innego 🙂
Swoją drogą fajnie byłoby zobaczyć kogoż kto tańczy z kukłą 🙂
A jak ogólnie wrażenia po przeczytaniu książki?
11 maja 2011 at 10:08 W odpowiedzi: Fajne książki dla dzieci i młodzieży :)Ma i to dużo 🙂 Jest tam wątek dotyczący przestrzegania zasad, konsekwencji w postępowaniu, o znalezieniu odwagi by zrobić coż czego się boimy, o ryzykowaniu, o doswiadczeniu, kształtuje też proekologiczne postawy i przekonuje do picia mleka 🙂
5 maja 2011 at 08:04 W odpowiedzi: Re: Re: Książki z wojną w tleJa polecam najnowszego Mankella!! Czyli „Powrót nauczyciela tańca”. Dostępna jest dopiero od 2 dni, ale jest super. Przeczytałam od razu całą.
Nie wiem czy znacie jego kryminały? W tej już nie ma jego słynnego bohatera – Kurta Wallandera. Jest nowy, 30-to proletni Stefan Lindman. Jest II wojan żwiatowa, spisek, strasznie i ciekawie 🙂
5 maja 2011 at 07:51 W odpowiedzi: Nasza koleżanka nie żyjestraszne czytać o tym, że młoda i fajna osoba odchodzi…..
przykro mi….
5 maja 2011 at 07:48 W odpowiedzi: mieszkankoMoja znajoma kupiła u nich mieszkanie na Jażminowej. Super budynek w dobrym standardzie. Jest bardzo zadowolona, bo okolica też fajna. Jażminowa jest niedaleko Puławskiej, więc komunikacja jest rewelacyjna. Z tego co wiem, to mają jeszcze fajną inwestycję przy Łazienkach Królewskich, przy ul. Gagarina. Wynajmowałam kiedyż w okolicy mieszkanie. Super tam jest, bo spokojnie i blisko do pięknego parku 🙂 bardzo miło wspominam ten okres 🙂
3 września 2010 at 10:45 W odpowiedzi: studenckie jedzenie- parówki na 100 sposobów;)To na pewno zasmakuje ci mój przepis 🙂
Warto spróbować 🙂Przepis ma wiele zalet: prosta receptura i fakt, że nie trzeba czekać aż ciasto drożdżowe wyrożnie, gwarantuje szybkie przygotowanie potrawy. Poza jego zaletami dopatrzyłam się jednej wady: po upieczeniu parówki szybko znikają ze stołu.
PARÓWKI W CIEśCIE DROŻDŻOWYM
5 parówek Paryżanki
25 dag mąki
2 dag drożdży
łyżka mleka
2 łyżki kważnej żmietany
jajko
łyżeczka oleju
łyżeczka cukru
sólDo mąki dodać drożdże rozprowadzone w letnim mleku i cukrze; żmietanę; żółtko; olej i odrobinę soli. Ciasto należy oczywiżcie wyrobić i od razu rozwałkować na cienki placek.
Parówki obrać z foli. Długie parówki przeciąć na pół.
Placek posmarować lekko spienionym białkiem. pokroić nożem na paski szerokożci 2 cm. Na każdym płożyć parówkę i spiralnie owinąć paskiem ciasta.
Tak przygotowane parówki ułożyć dożć lużno na blaszę wysmarowanej tłuszczem, posmarować resztą białka (ja polecam raczej olej, białko bardziej się przypala).
Piec na złoty kolor.
Podawać z ketchupem i sałatą lub kapustą pekińską wymieszaną z sosem sałatkowym Knorra- wg mnie najlepszy to koperkowo ziołowy. Możecie także przyrządzić własny sos winegret.Ja już wiem co przygotuję na kolację, a wy?
Naprawdę warto spróbować!
Smacznego. - AutorOdp.