maju

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: kobiety pomozcie :(
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    jestem w totalnej dolince… onas

    moj facet pojechal na to szkolenie, o kotrym pisalam wczesniej…
    do ostatniej chwili mialam nadzieje ze sie rozmysli i nie pojedzie, ale kiedy autobus ruszyl poplynely mi lzy 🙁 teraz dzwoni… mowi, ze jest bardzo przyjemna atmosfera, swietni ludzie… a mnie az skreca!!!! jest tam beze mnie. wiem, ze bardzo zaprzyjaznil sie z tamtymi ludzmi (glownie kobietami) 🙁 kiedy dzwoni udaje, ze wszystko jest ok! ale tak naprawde to juz sama sobie z tym nie radze onas

    W odpowiedzi:
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    No cóż, są koneserzy co lubią jak ich partnerki wkładają palce w odbyt 🙂 😛

    fuuuuuuuuuuu!!! pomimo, ze bardzo kocham mojego faceta, to nigdy nie wsadzilabym mu palca w d….. 😕 i nie pozowlilabym nic tam wlozyc sobie!!! bez przesdy! wiem, ze moj facet pewnie by chacial sprobowac seksu analnego, gdybm mu na to pozwolila! ale po co nam to skoro mnie to ma bolec i mam czuc dyskomfort??? 😕 😕 😕 😕 😕 😕 😕 😕

    Mogę zadać pytanie?
    Ile masz lat?
    Nic nie sugeruję tym pytaniem, po prostu pytam. Wiem, że i starsze, dożwiadczone kobiety się zdarzają, które w zyciu by nie uprawiały sexu analnego, ale w większożci przypadków poglądy tego typu mają raczej młodziutkie kobiety, które jeszcze nie są SUPER dożwiadczone w łóżku.

    mam 24 lata juz/ tylko . moj facet jest rok starszy. w moim przypadku to chyba nie kwestia wieku, tylko …yyyyyy…. uprzedzenia???

    W odpowiedzi:
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    No cóż, są koneserzy co lubią jak ich partnerki wkładają palce w odbyt 🙂 😛

    fuuuuuuuuuuu!!! pomimo, ze bardzo kocham mojego faceta, to nigdy nie wsadzilabym mu palca w d….. 😕 i nie pozowlilabym nic tam wlozyc sobie!!! bez przesdy! wiem, ze moj facet pewnie by chacial sprobowac seksu analnego, gdybm mu na to pozwolila! ale po co nam to skoro mnie to ma bolec i mam czuc dyskomfort??? 😕 😕 😕 😕 😕 😕 😕 😕

    W odpowiedzi:
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    kurcze, ja tam nie ma nic do ludzi, ktorzy uprawiaja ten rodzaj milosci, ale jak to musi wygladac po…. 😳 :// bleeeeeeeeee

    W odpowiedzi:
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    osobiscie nie mam ochoty juz czytac tych twoich wypocin „kopiuj wklej”.

    sama nie jestem adoptowana ani w wymiarze ludzkim ani boskim: mam jednego tate, ktory jest ziemianinem 😆

    nic mnie nie obchodzi pierdzenie papieza o adopcji. sam nikogo nie adoptowal, o tworzeniu rodziny oraz potencjalnej produkcji dzieci nie mial pojecia, wiec…niech spada na bambus.

    😕 😕 😕

    W odpowiedzi: jak rodzi sie zwiazek ?
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    Poznaliżmy się przez internet. Kliknęłam na jego profil w Tlenie i zaczęliżmy gadać. Ja po p****żciach on też tak sobie gadaliżmy po kilkanażcie godzin dziennie. Po 3 miesiącach się do niego przeprowadziłam. Rzuciłam swoją pracę w rodzinnym mieżcie i poszłam za nim do innego miasta. Po 9 miesiącach od mojego kliknięcia wzięliżmy żlub.

    I żyli długo i szczężliwie 🙂

    😀 no prosze 🙂

    W odpowiedzi:
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    ja rowniez „kocham” zwierzaki, ale dobro ludzkie jest dla mnie wazniejsze!

    W odpowiedzi:
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    nie praktykuje anala, wiec na temat pozycji sie nie wypowiem 😆

    ale skoro jest juz temat poruszony, to mam pytanie:

    czy kobieta podczas stosunku analnego odczuwa jakakolwiek przyjemnosc???

    W odpowiedzi:
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    rozumiem, ze sa ludzie, ktorzy nie maja nic przeciwko adopcji, ale sa tez tego przeciwnicy. i to jest calkiem normalne.
    przeraza mnie tylko kiedy ludzie uwazaja prokreacje jako przekazywanie genow tylko i wylacznie! a dziecko jako jakis produkt tego procesu!

    W odpowiedzi:
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    Assha, oczywiscie wiem co mialas na mysli 🙂 napisalas:
    „rozumiem tych, którzy nie chcą adoptować, bo czuliby jakiż wewnętrzny dyskomfort, że to nie „ich geny”- jestem w stanie wyobrazić sobie to uczucie. Własne to zawsze „własne” „

    osobiscie nie zgadzam sie z tym zdaniem, poniewaz nie rozumiem ludzi, ktorzy w dziecku widza tylko geny „swoje” badz „obce” !!!! to, ze ich rozumiesz wcale nie musi przeciez oznaczac, ze to popierasz.

    W odpowiedzi: jak rodzi sie zwiazek ?
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    zaczelo sie od przypadkowego telefonu z jego strony 🙂 poznej dluga przyjazn … tylko przyjazn , gdyz on mial dziewczyne a ja chlopaka . tak jakos dziwnie sie zlozylo, ze w tym samym czasie jego zostawila dziewczyna, a mnie chlopak 😆 przyjazn kwitla chyba ze 2 lata, az wreszcie granica sie zatarla i od ok 3 lat tworzymy zwiazek 😆

    W odpowiedzi:
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    @Onione wrote:

    Po prostu nie uważam za uzasadnione łożyc i odpowiadać za nie swoje dziecko. Zależy mi na dziecku- ale własnym.
    Nie mam zamiaru ryzykować z dzieciakiem, którego pochodzenia nie znam.

    Z reszta, zawsze bardziej żal mi było zwierzat niz ludzi, wiec tak jak powiedziałam, jesli okaże sie, że nie będę mogła mieć swojego młodego, przygarne kolejna znajdę. Psia.

    ja po prostu nie wierze w to co przeczytalam!!! 😯 „Z reszta, zawsze bardziej żal mi było zwierzat niz ludzi” 😯 oczywiscie chce miec swoje dziecko, ale uwazam, ze jezeli nie bedzie mi to dane to nie bede kombinowala z jakimis eksperymentami, hormonami itp. po prostu zaadoptuje dzieko! tym samym moze uchronie je przed wykolejeniem… i nie wazne czy bedzie pochodzilo z patologicznej rodziny, bo dlaczego takim dzieciom nie mamy dawac szansy???

    [usunięto_link] wrote:

    Co do adopcji- rozumiem tych, którzy nie chcą adoptować, bo czuliby jakiż wewnętrzny dyskomfort, że to nie „ich geny”- jestem w stanie wyobrazić sobie to uczucie. Własne to zawsze „własne” (choć słowo „WŁASNE” nie jest najlepszym okreżlnikiem).

    rozumiem, ze zwierzeta kierujace sie instnyktem sa w stanie nawet zabic nie swoje potomstwo, ale nie sadzilam, ze ludzie beda kiedys w stanie powiedziec, na bezbronne dziecko z sierocinca „OBCY” 😯 .
    oczywiscie , przekazywanie genow to bardzo wazna sprawa, ze wzgledu na zachowanie gatunku, ale bez przesady!!!

    W odpowiedzi:
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    to jest dosc prosta sprawa
    masz mozliwosc in vitro ale jesli tego nie chcesz, badz tez moralnosc ci na to nie pozwala to…nikt cie do tego nie zmusza, nie masz obowiazku poddawac sie zabiegowi, pozostaw ta mozliwosc tym ktorzy chca, proste, nikt ci tym krzywdy nie wyrządza

    dokladnie 🙂
    ja osobiscie nie poddalabym sie temu zabiegowi, poniewaz to jest sprzeczne z moja moralnoscia, ale nie bede potepiac kogos kto sie na to zdecydowal! moze z racji mojego zawodu, uwazam, ze lepiej jest zaadoptowac dzieko, ktore czeka na rodzine, niz poddac sie temu zabiegowi.

    W odpowiedzi:
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    postaw sie w roli ludzi, ktorzy pragna dziecka i jedyna dla nich szansa jest in vitro.
    .

    w DOMACH DZIECKA na rodzicow czekaja tysiace wspanialych dzieci!!!! jezeli moglabym pomoc chociaz jednemu, bylabym bardzo szczesliwa! wiec in vitro nie jest jedyna szansa dla ludzi, ktorzy pragna miec dziecka!

    W odpowiedzi:
    maju
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    maju też kiedyż o tym myżlałam.Ale jestem z moim chłopakiem już prawie 3 lata,żlub weźmiemy nie wczeżniej niż za jakież 5 lat,o ile w ogóle weźmiemy,także myżlę,ze w moim przypadku czekanie do slubu mogłoby spowodować trwałe urazy psychiczne 😛
    Czytałam sporo wypowiedzi osób czekających z tym i zazwyczaj u nich jest tak,że po prostu bardzo szybko biorą żlub,czasem już po roku,dwóch latach znajomożci,bo to normalne,ze czekanie dłużej mogłoby bardzo zaszkodzić związkowi.Poza tym nasłuchałam się opowieżci jak to potem jakaż panna młoda wylądowała w szpitalu na szyciu bo koniecznie już chcieli to zrobić.A jak para nie zna swoich ciał to zazwyczaj ta noc pożlubna nie jest niczym przyjemnym,zwlaszcza dla kobiety.Poza tym czasem też się okazuje tak,że po kilku latach wstrzymywania się z każdym smielszym dotykiem czy pocałunkiem i uważanie tego za coż brudnego i grzesznego,gdy przychodzi wreszcie pora aby móc uprawiać sex to Ci ludzie mają wewnętrzną blokadę i ciezko jest sie nagle cieszyc tym co było tyle czasu zakazane.Czesto przychodzi tez rozczarowanie,ze w sumie nie było co sie tyle czasu meczyc bo nie ma o co…Nie wspominajac juz o rzadkich,ale jednak zdarzajacych sie rozwodach z powodu niedopasowania w tych sprawach.
    Także jeżli ktoż jest mocno wierzący niech czeka,ja jednak nie mam zamiaru męczyć się tyle lat 😛

    hmmm… my rowniez wspolzyjemy od 3 lat z moim partnerem 🙂 slub planujemy wziac za 3 lata 🙂 troche bedzie ciezko wytrzymac takie cos jesli sie na to zdecydujemy 😕 sama nie wiem… ale w sumie to mogloby nas jeszcze bardziej zblizyc…???

Przewiń na górę