zloty
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 19 września 2007 at 11:08 W odpowiedzi: dziewczyny pomóżcie mi to zrozumieć, prosze
Nie wiem, moze rzeczywiscie ze mna cos nie tak. NIE MNIE TO OCENIAC. Wiem napewno ze mam dola z powodu tej sytuacji. mega dola. I wiem, ze czekam na normalnosc. A do tego trzeba czasu….
Dzieki za odpowiedzi.
17 września 2007 at 21:16 W odpowiedzi: dziewczyny pomóżcie mi to zrozumieć, proszeja sam nie wiem co nam wroze. wszystko jest okropnie trudne. Mam jakies tam wyrzuty sumienia, ale usprawiedliwiam sie. Chcialem prawdy, to ja mam…. Nie wiem co jest dobre. Zagubilem sie w tym…
16 września 2007 at 22:37 W odpowiedzi: dziewczyny pomóżcie mi to zrozumieć, proszeJeszcze raz dziekuje za odpowiedzi na ten post. Rozumiem, ze moge byc potępiany. Nie czuje sie dobrze z tym co zrobiłem, ale to był przypadek, że wpadłem na te zdjęcia. Potem zanim „włamałem” się do komputera dlugo myslalem co z tym zrobić. Dlatego też zajrzałem na to forum i zalozylem temat.
Nie bylo tak, ze mialem nieuzasadnione podejrzenia, ze Ona nie mowi prawdy, ale to co mowila, nie trzymalo sie kupy. Probowalem szczerze porozmawiac. Nie dalo sie. Mysle ze kazdy chce wiedziec na czym stoi. Ja tez chcialem wiedziec.parvati uwazaj by nie zgubila Cie pewnosć siebie. Ja ufałem. Wierzylem, ze ona nie moglaby mnie zdradzic. Nie wiem ile masz lat i ile w zyciu przeszlas, ale wiem jedno, zycie potrafi zaskakiwac. Mnie zaskoczylo. I probuje ponownie zaufac. Minely ponad dwa tygodnie i nie jest lekko. Napewno nigdy nie bedzi etak jak dawniej, ale mimo wszystko kocham i chce zaufac ponownie. A czy uda sie to, tylko czas pokaze. I czs jest tu najtrudniejszy…
16 września 2007 at 00:55 W odpowiedzi: dziewczyny pomóżcie mi to zrozumieć, proszeGdyby nie bylo podejrzen, a zaufanie, nie pomyslalbym nawet o tym co zrobilem.
PODSTAWA ZWIAZKU moim zdaniem TO ZAUFANIE I UCZCIWOSC.
14 września 2007 at 11:05 W odpowiedzi: dziewczyny pomóżcie mi to zrozumieć, proszeWiem, ze zwiazek, to nie inwigilacja. Związek to zaufanie. Byłem z nią rok i trzy miesiące i ufałem bezgranicznie. Sam też nie zrobiłem nic, po czym mogłaby powiedzieć, że zawiodłem jej zaufanie.
Nie włamałbym się do jej kompa, gdyby nie to, że WIEDZIAŁEM, ze mnie okłamuje. Kazdy ma prawo do prawdy.Ale i tak dzieki za odpowiedz.
11 września 2007 at 23:14 W odpowiedzi: dziewczyny pomóżcie mi to zrozumieć, proszejestem moze durny….
troche pokoplem i powiem tak. Ona miala ze tak to okresle romans wirtualny, a bylo to w momencie gdy bylo miedzy nami zle. Byl czas gdy sie prawie nie widywalismy, nie spalismy ze soba i wszysko wskazywalo na to, ze nasz zwiazek sie konczyl. Ja tez nie bylem swiety…
Czas pokaze jak sie nasz zwiazek dalej potoczy.
Za wszyskie odpowiedzi Wam dziekuje.
Pozdrawiam Was i bede tu czsem zaglądał.
Sam służe pomocą jako facet, w razie czego piszcie na PW.
dzieki again
9 września 2007 at 22:07 W odpowiedzi: dziewczyny pomóżcie mi to zrozumieć, proszeprzewrazliwilem sie BARDZO, ale daje szanse. Zobaczymy co z Tego wyjdzie. Napewno nie bedzie tak jak dawniej, ale chce sprobowac.
Dzis porozmawialismy i zobaczymy co bedzie dalej.
Dzieki Dziewczyny za odpowiedzi
P.S. sam tez czasem sie onanizowalem przy swierszczyku, to niby bie to samo, ale……
7 września 2007 at 12:11 W odpowiedzi: dziewczyny pomóżcie mi to zrozumieć, proszez archiwum bylo to usuniete, ale historia wiadomosci jest zapisyawna na dysku i mozna to odzyskac, co tez zrobilem….
Nie bylo napewno tak, ze chciala bym to znalazl.
6 września 2007 at 21:20 W odpowiedzi: dziewczyny pomóżcie mi to zrozumieć, prosze[usunięto_link] wrote:
Większożć z nas to łowcy. Mówi się, że mężczyźni uwielbiają polować zdobywać, ale… kobiety wcale nie mniej. Potrzebujemy wciąż tego dreszczyku rozbierających spojrzeń, a metody są różne.
Czasami wystarcza nam flirt, wzbudzenie zainteresowania, czasami posuwamy się do pocałunków i piesczot, czasami sprawa kończy się w łóżku, czasami flirtujemy na gg, albo na czatach, czasami te flirty przybierają bardziej wyuzdane formy. Wszystko zależy od temperamentu. Pamiętaj, że 30-40lat u kobiety to ta sama dawka hormonów co 15-23 u faceta! Ciało chwilami staje się narzędziem. Nie musi tak być, ale często bywa. Ile razy kobieta, która nigdy nie zdradzała, do zdrady posuwa się włażnie w tym wieku. Jest to instynktowne, to ostatnia szansa na zapłodnienie, na znalezienie dobrego reproduktora, to w kwestii samej biologii. A w życiu? Pozwól jej na tą prywatnożć, ona tego albo nie skończy, albo znajdzie nowy obiekt…, a chyba lepszy w tym momencie, mimo wszystko ten stary, bo tak jak ktoż wspomniał, to przecież może trafić na strony erotyczne!
Jak możesz pomóc Waszemu związkowi? Dowiedz się jaki ma marzenia erotyczne i staraj się je realizować. Musisz byc kochankiem na najwyższym poziomie i wtedy… fotki zaczną ją nudzić.zawsze staralem sie pytac ja o marzenia erotyczne i chce je realizowac. Chcialbym od niej dostawac „wilgotne smsy”, chcialbym, by sie na moich oczach piescila sama, chcialbym…. tylko jak ona teraz stwierdzila, bala sie mowic mi o takich fantazjach, bo bala sie ze nie zrozumiem. Je tez nie naklanialem jej do tego, by kochac sie przez telefon na przylkad (gdy ni jestesmy razem), ale nigdy jej o tym nie powiedzialem, bo ja sie balem jej reakcji. Myslalem ze to ja dotknie…. Czasem najtrudniej rozmawia sie z najblizsza osoba, a latwiej z kims nieznajomym…. zycie jest popieprzone.
6 września 2007 at 18:05 W odpowiedzi: dziewczyny pomóżcie mi to zrozumieć, proszedzieki Wam dziewczyny za odpowiedzi.
Ja juz w zyciu troche przeszedlem, sam jestem po rozwodzie, moja zona odeszla z innym mezczyzna… Teraz jest jego zona i spodziewa sie dziecka… Wiem jak trudno jest wybaczyc. Chyba moge powiedziec, ze zonie (ex) wybaczylem, bo pokochala kogos innego.
Tutaj tlumacze sobie, ze gdyby chciala to by sie z nim spotkala, bo jej to proponowal. Ona odpowiadala mu, ze nie chce tego, bo ma za duzo do stracenia.
Dzis z nia porozmawialem i powiedziala mi, ze nie umiala powiedziec mi calej prawdy, ze nadal nie umie mi o tym powiedziec. Powiedziala, ze to byla tylko glupia zabawa.
Jak wynika z archiwum, ktore ogladalem od czerwca ze soba nie pisali, wiem, ze to mnie bardzo boli (to co zaszlo)….
Muszę wszystko sobie przemyslec.
Cała ta jej zabawa zaczela sie zanim sie jeszcze poznalismy i jak widac trwala. kontaktowali sie przez gg (przynajmniej ak wynika z archiwum, w ktorym sa wiadomosci od kwietnia do teraz) 2-3 razy w miesiacu, lub czesc trwale usunela z arciwum. W wiadomosciach sa teksty „o pogodzie”, a czasem o podtekscie seksualnym. On jeje sklada propozycje, a ona odpowiada, ze nic z tego, bo jest zmeczona i idzie juz spac. On ja prosi o zdjecia, a ona odpowiada, ze nic z tego.
Dopiero w ostatniej wiadomosci sa ostre teksty z jej strony i wtedy wyslala zdjecia.
Co ciekawe ostatnia wiadomosc jest z konca czerwca i choc nie ma tam zadnego porzegnania, potem nie ma juz wiecej ich rozmow.
Mi ona powiedziala, ze przy mnie czuje sie w pelni zaspokojona seksualnie, ale jakis taki dreszczyk byl jak z nim pisala i to ja wciagnelo…
Powiedziala rowniez, ze nie bedzie miala problemu by zrezygnowac z takich kontaktow.
Chyba chce dac nam jeszcze jedna szanse, wiem, ze ona mnie kocha, bo nie raz dawala temu dowody. Nie jestm guwniarzem i staram sie to zrozumiec (jak pisalem wiele w zyciu przeszedlem). Z reszta w maju i czewrcu mielismy jakis kryzys i sie prawie nie spotykalismy, od poczatku wakacji jest lepiej, az do teraz.
Tylko ona teraz robi problemy. Jak ja tydzien temu odkrylem te zdjecia, to prosila mnie o ta jedyna szanse, mowila, ze kocha mnie, ze nie wie czemu to zrobila, wrecz blagala…. a ja 4 dni pozniej podstepem wzialem od niej kulcze od jej domu i sprawdzilem te archiwum. I teraz ona jest zla na mnie, moai, ze to juz nie ma sensu, ze przegiolem „wlamujac sie do jej mieszkania i komputera”. ALe jak mialem nie kopac, skoro to co powiedziala nie ukladalo sie w calosc? Przypomne powiedziala ze nie bylo zadnych tekstow erotycznych, a cos jej strzelilo do glowy i jednorazowo wyslala zdjecia.
Nie oczekuje byscie pisaly mi czy mam dac jej szanse, czy nie. Sam musze zdecydowac i o tym wiem. Chodzi o to byscie pomogly mi to zrozumiec. ZROZUMIENIE JEST NAJWAZNIEJSZE, bez wzgledu na to czy jej wybacze i damy sobie szanse, czy nie.
Dzieki
6 września 2007 at 12:32 W odpowiedzi: dziewczyny pomóżcie mi to zrozumieć, proszedziekuje za wszystkie odpowiedzi
zrobilem cos moim zdaniem zlego:
wlamalem sie do jej archiwum i prawda jest inna. Pisali do siebie rowniez sms jak to on napisal: dziekuje za wilgotne smsy”. Wiem, ze sie nie widzieli. Pisali rowniez do siebie wyuzdane erotyczne teksty.
Gdy to poczytalem poprosilem jej o prawde, bo nie pasowalo mi to co powiedziala. Nie pasowalo mi ze zrobila to tylko raz, bo bardzo ja prosil. Teraz wiem, ze nie prosil jej.
Pocieszajace jest to, ze takie teksty byly tylko raz, ale to ona zaczela. Wczesniej, on pisal jej, ze jej pragnie, ze pragnie spotkania, ale ona nie godzila sie….
Co Wy na te szczegoly?
4 września 2007 at 20:44 W odpowiedzi: dziewczyny pomóżcie mi to zrozumieć, proszeto nie jest tak, ze jej nie ufam, bo mysle ze mimo wszystko jej ufam. Pytanie moje brzmi: dlaczego kobieta moze zrobic cos takiego? Nie umiem zrozumiec, a nie rozumiejac nie umiem wybaczyc. JA wiem, dla mnie to jest zdrada, ale troche juz przezylem i chcialbym dac jej druga szanse, ale jak to zrobic, jesli nie rozumiem jej postepowania?
4 września 2007 at 20:29 W odpowiedzi: dziewczyny pomóżcie mi to zrozumieć, proszeOna byla mezatka, tyle ze nie moge napisac BYLA, formalnie wciaz jest. nie zyje z mezem, wciaz zbiera sie do zlozenia pozwu. Jej maz czeka az ona to zrobi, a ona czeka az on to zrobi. W to wchodza sprawy finansowe… Jej maz mieszka oddzielnie od roku, wyprowadzil sie.
- AutorOdp.