- AutorOdp.
- 1 grudnia 2010 at 07:06
Szóstka Weidera jest mi dobrze znana. Jednak nie dotrwałam do końca…
18 lutego 2011 at 11:19U mnie niestety to samo… nigdy nie dotrwałam do końca – max. 1-1,5 tygodnia i już nie chciało mi się ćwiczyć samej w domu… jedyne co działa na mnie motywująco to wykupiony karnet do klubu fitness – wtedy wiem, że będę ćwiczyć regularnie.;)
22 lutego 2011 at 14:21zaczynałam je kilka razy ale ja tam z tymi ćwiczeniami nie dochodziłam nawet do połowy i nie dlatego , że ciężkie były tylko z nudy onas beczy
28 lutego 2011 at 18:35mam pytanie. ostatnio znajomy z mojej grupy w ap eduk. powiedzial mi ze jak sie ma „brzuszek” to zrobienie 6 weidera oznacza zrobienie miesni pod faldkami tluszczu. mowil ze spalanie tkanki tluszczowej to glownie cwiczenia aerobowe. czy ma racje?
4 marca 2011 at 07:13laisczko mam nadzieje, że Ci pomogę. Odnożnie a6w krążą informacje że to super trening a instruktor na siłowni mi powiedział żebym wybiła sobie go z głowy , że owszem miężnie brzucha się poprawią ale żeby brzuszek był fajny trzeba zgubić tłuszczyk z brzuszka bo miężnie są pod nim , ja teraz mam trening na siłowni taki normalny z ciężarami a po nim trening kardio 30 minut i efekty są fajne kilka kg w dół i ciałko ładniejsze
jakby ktoż chciał mogę pomóc bo instruktor fajny trochę mi wyjażnił 🙂
9 marca 2011 at 12:22Planuje zacząc robic aerobiczną 6. Schudłam na razie 6 kilogramów, w sumie tylko dzięki tabletkom odchudzającym (Siboslim) i dopiero teraz jestem w stanie zacząć robić brzuszki. Myżlicie, że lepiej poczekać i zrzucic jeszcze troche tłuszczyku (zostało mi jeszcze ok 10kg) i wtedy zająć się rzeźbą, czy już próbować? Powiem szczerze, ze na samych tabletkach Siboslim i zbilansowanej diecie zrzucilam kilogramy na tyle szybko, ze troche stracilam motywacje do ćwiczeń 😛
21 marca 2011 at 13:05tyle razy to było zaczynane przez mnie a nigdy nie skończone:( ciężko ze systematyką w moim przypadku
28 marca 2011 at 19:43ja już tyle razy zaczynałam eh;/ zawsze tydzień i odpadam, a najgorsze jak zrobie jeden dzień przerwy;/ to można dostać nerwicy wtedy, ale faktem jest, że oprócz tego, że jest ciężka to fajtycznie jest też troche nudna, i ja czesto myle się w tym liczeniu:D
5 kwietnia 2011 at 01:22szóstka jest mordercza… szczególnie dla szyi…
jakoż nie potrafię tak ćwiczyć miężni brzucha, aby nie używać i nie przeciążać miężni wokół szyi
macie jakież na to sposoby?
próbowałam spalić tłuszcz z brzuszka, ale przez bóle pleców przerzuciłam się na diety.
jak chcecie to na moim blogu jest ich kilka - AutorOdp.