- AutorOdp.
- 11 sierpnia 2007 at 10:51
Szło mi nieźle przez 13 dni…Niestety z powodu trzydniowego rowerowego wypadu nie byłam w stanie wykrzesać z siebie siły dodatkowo na ćwiczenie brzucha…I co teraz? Mam ochotę dalej ćwiczyć ale nie wiem czy od początku muszę zacząć?czy ćwiczyć dalej jakbym w ogóle przerwy nie zrobiła?
Co do efektów to nie były jakoż bardzo widoczne ale psychicznie za to czułam się żwietnie że grzecznie ćwiczę i już niedługo brzusio będzie piękny
🙂
pzdr.18 sierpnia 2007 at 21:24efekt efektem, ale jak trudno wytzrymac z tymi cwiczeniami:-( juz wolalabym glodowke trzydniowa, ta 6 weidera mnie przytloczyla:-(
20 sierpnia 2007 at 22:22Zaczynam od dziż!
21 sierpnia 2007 at 13:17Na wiosnę ćwiczyłam razem z koleżanką… ona wymiękła po 3 dniach, ja dotrwałam do 10… przerwałam, bo za bardzo mnie bolały plecy i miężnie brzucha 😕
21 sierpnia 2007 at 13:57No…..ten mój brzusio wcale nie jest taki zły…:?
Po tej trzydniowej przerwie zrobiłam normalnie, jakby nigdy nic, następny dzień lecz kolejnego dnia wymiękłam…. Za karę codzienne zamęczam się na rowerze….Pokahontaz1 życzę wytrwałożci!
21 sierpnia 2007 at 14:42tez zaczne ten trening mimo ze lekka kostke na brzusiu juz mam, a co do 6 weidera to jest ona bardzo trudna ale daje doskonale efekty, zycze wytrwalosci w ktora ja tez bede sie musiala zaopatrzyc 😀
24 sierpnia 2007 at 20:27doskonałe efekty? zrobiłam cały zestaw – katowałam się każdego wieczora na dywanie i efektu nie było ŻADNEGO !
15 września 2007 at 05:13[usunięto_link] wrote:
doskonałe efekty? zrobiłam cały zestaw – katowałam się każdego wieczora na dywanie i efektu nie było ŻADNEGO !
powaznie?? ani tyci tyci? nie wierze…a wszyscy mowili, ze to dziala, atu po raz kolejny okazuje sie, ze cudow nie ma…
15 września 2007 at 06:59na pewno na sadełko nic nie da. Wręcz przeciwnie bo przy tych ćwiczeniach brzuch się „wydyma”.
efektów nie miałam na prawdę żadnych – a szkoda bo rzadko kiedy się tak przykładam do ćwiczeń jak do tej 6w.
Lepiej się czułam i miałam lepszą kondycję jak ćwiczyłam codziennie po 15-20 minut wymyżlając sobie własne ćwiczenia, trochę skakałam, tańczyłam, wygłupiałam się jednym słowem i był efekt15 września 2007 at 14:21kurcze jak to na sadełko nie było:/ ja zaczynam to cwiczyc i chce zgubic sadelko to jak mam cwiczyc aby to sadelko zrzucic:/ bieganie moze to dobry pmys jka radziła mi koleznka z Tego forum
6 listopada 2007 at 05:28Musze spróbować. 8)
7 kwietnia 2008 at 21:18od dziż zaczynam ćwiczyc 6 weidera:) miejumy nadzieje ze zgubie ten brzuszek
8 kwietnia 2008 at 17:03Ja po jakichs 4 padlam :/
Ale teraz zaczelam sie odchudzac wiec mysle ze trza zaczac tez cwiczyc 😀
8 kwietnia 2008 at 18:14zastanawiam sie tylko jednak dlaczeg ja nie mam zakwasów hmm co prawda robiłam wczesniej codziennie 100 brzuszkow moze dlatego nie mam, albo zle robie sama nie wiem
8 marca 2009 at 21:29To ja zaczynam od jutra.
- AutorOdp.