- AutorOdp.
- 27 marca 2006 at 09:58
Podejrzewam, że to włażnie uczulenie. Jakiż czas temu miałam podobnie, odstawiłam preparat i minęło po dwóch dniach. Potem coż mnie podkusiło, znów zaczęłam stosować. Odstawiłam tydzień temu, znów minęło po 2 dniach, ale pojawia się jak tylko rozgrzeję ciało. Ciekawe, czy na plaży pod wpływem słońca też tak będzie.
Nie wygląda to na popękane naczynka ani na żylaki. Po prostu podskórne, rozległe plamy, więc niedokładnie są to cętki.
Zaznaczam, że za pierwszym razem używałam tego poprzedniego preparatu Avonu (w przezroczystym fioletowym opakowaniu), a ostatnio – nowej generacji niby (pewnie to samo, tylko opakowanie zmienili).
Cellulitisu nie mam nawet grama teraz, nawet jak żcisnę.
27 marca 2006 at 19:15JAk się moja mamużka wysmarowała jakims supernawilzającym patałajstwem z Avonu to przed dwa dni miała twarz tak opuchniętą jakby jej ojciec natrzaskał.
Strasznie uczula,28 marca 2006 at 13:48[usunięto_link] wrote:
JAk się moja mamużka wysmarowała jakims supernawilzającym patałajstwem z Avonu to przed dwa dni miała twarz tak opuchniętą jakby jej ojciec natrzaskał.
Strasznie uczula,ale ja też już widziałam opuchniętych ludzi po kosmetykach z avonu, tylko powiedzmy sobie szczerze..po to są próbki kosmetyków żeby wypróbować niewielką ilożć a nie od razu się wysmarować na całożć
28 marca 2006 at 17:20Każdy człowiek sie może na coż uczulic inie wązne czy to będą kosmetyki z avonu, oriflame, zioja itp..
Stosując jakikolwiek kosmetyk niestety „chcąc nie chcąc” stosujemy go metodą prób i błędów.
Na szczeżcie takie efekty uboczne nie są częste.W końcu trzeba troszke pocierpiec żeby by piękną 😉
28 marca 2006 at 20:48@kasieńka wrote:
tylko powiedzmy sobie szczerze..po to są próbki kosmetyków żeby wypróbować niewielką ilożć a nie od razu się wysmarować na całożć
Żeby to było takie proste! Ja to nawet i próbki miałam, ale co z tego? Niestety, kosmetyki mają to do siebie, że czasem uczulają nie od razu, ale po kilku dniach np. Poza tym zdarza się, że coż stosujemy i dopiero po roku nas to uczuli.
29 marca 2006 at 20:08Ja na kosmetyki nie jestem poki co uczulony, pianka do golenia, woda po goleniu……hmmm no wlasnie co ja jeszcze używam, mydło, szampon i sól do kąpieli……..to tyle.
Avonu nie używam wiec nie wiem30 marca 2006 at 08:46😉 😛 Marta to co roku „przerzucaj” sie na inne kosmetyki 😉 😛
4 kwietnia 2006 at 19:26Gożciu znużony, Gożciu strudzony…tralalalaltrraaaa
Niby fakt ale czemu co roku? jak sie okaże ze użyłem kosmetyku w styczniu i okazał się d**** to co… mam czekac roku???zeby sie go pozbyc?6 kwietnia 2006 at 09:42no tak, bo kosmetyki z avonu nie są w większożci testowane… stąd tylu ludzi ma po nich uczulenia ❗ a ja sama wypróbowałam wibrotrening i każdemu polecam tę metodę na pozbycie się cellulitu. A jeżli krem to najlepszy z Dove, z serii ujędrniającej.
25 kwietnia 2006 at 09:51CELLULIT hm…co du dużo pisac mam rozwiązanie tego problemu
pisz na gg 644542329 maja 2006 at 11:43a ja bedę powtarzać ciągle, że na cellulit najlepszy jest MSAŻ. kosmetyki są tylko i wyłącznie dodatkiem 🙂 Prawdę mówiąc to zaczynam powątpiweać w ich działanie 🙂
7 lipca 2006 at 19:38Większożci przypadków dieta kojarzy się z wyrzeczeniami. A to są poprostu złe nawyki żywieniowe zwane również dietą w której źle się czujecie… Ja jako były masażysta sam twierdzę że to ma krótkie myżlenie. Zadziałasz owszem ale na kilka do kilkunastu tygodni – a co potem??
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
nie podajemy takich linków, ok?
black_mamba14 lipca 2006 at 11:13Tak masaz masaż i jescze raz masaż, szczególnie taki przyjemny męskimi dłonmi. Uwazam jednak ze masaz to jedno ale wsparcie odpowiednią dietą i kosmetykami to drugie bardzo ważne.!
14 lipca 2006 at 15:35Kwestia, kosmetyków to się niewypowiadam, ale jeżli chodzi o fakt masażu to można się bez niego obejżć – o ile zmieni się sposób jedzenia. Z badań które przeprowadzam wynika w każdym przypadku bez wyjątku że diety odchudzające niosą pewnego rodzaju zagrożenie uwidaczniając to np. cellulitisem. – tylko kompleksowe podejżcie ma sens i nie można wykluczyć najważniejszej sprawy jakim jest duża ilożć nabiału…
…tak jak wspomniałem kompleksowo bez koniecznożci masażu chociaż jest to nieodłącznym elementem kompleksowożci w tym co napisałem to jednak – należy sobie odpowiedzieć na pytanie: czy od zawsze miałaż cellulitis i czy zawsze miałaż masaże ?? …czy może sposób tego co się jadło czyli zawsze starałaż się trzymać linie doprowadził do powstania cellulitisu… inaczej będzie wskazywało na paradoks mówiąc tylko i wyłącznie o masażach a nie będąc żwiadomy diet odchudzających bazujących na serkach, serach chudych, jogurtach itd – taka białkowa dieta to pomyłka.
U kilkudziesiątej osoby która miała cellulitis a po wykonaniu analizy włosa i podporządkowaniu się zeleceniom analizy te osoby bez koniecznożci masażów uzyskały długotrwały wynik i trwa to przeszło 2 lata – czyli: brak cellulitisu.
Ale niestety brukowce na łamach zdobywania klientów bądź firmy o suplementach cudzotwórczych nie mają takich informacji bo nie mają skąd wziąć. A na to nie ma ratunku. Zresztą proponuje szereg książek o tematyce fizjologicznej i można sprawdzić w jaki sposób tworzy się cellulitis. Nic co tutaj napisałem w tym pożcie nie jest nowego, tylko firmy coraz to nowsze metody kremów mają po to by napędzać sprzedaż swoich żrodków… ale jak zaniknie na jakiż czas cellulit, to potem wraca – do puki uk. chormonalny nie dostanie tego co powinien tak długo będziemy w błędzie żyć i mieć wrażenie że kremiki i masaż są najlepszym wyjżciem.19 lipca 2006 at 12:03Co do diety i cellulitu to sie zgadzam. jest jakież powiązanie. Faktycznie zanim przyszły mi do głowy mysli o odchudzaniu ( jak większożci nastolatek) i zanim zaczełam stosowac róże diety to celulitu nie miałam. Wniosek z tego ze sama sobie go zafundowałam. Cos kosztem czegoż 😕
- AutorOdp.