-
Odp.
-
Agatio masz 100% racji ! Zdrowie to prawdziwy luksus dla mnie. Dzień w którym się budzę i czuję się dobrze to żwięto ! jeżli więc w najbliższą niedzielę wstanę i poczuję się luksusowo wybiorę się na wycieczkę rowerową. Oczywiżcie z towarzyszeniem luksusowej ostatnio wiosennej aury 🙂
Dla mnie luksusem jest chodzenie po sklepie i wkładanie do koszyka wszystkiego, co lubię, bez patrzenia na ceny 😉
[usunięto_link] wrote:
Dla mnie luksusem jest chodzenie po sklepie i wkładanie do koszyka wszystkiego, co lubię, bez patrzenia na ceny 😉
Istna rozkosz. 😀
Najbardziej dla mnie luksusowymi chwilami był stan mojego bezrobocia – niezależnożć od pracodawcy, niezależnożć od zleceniodawców.
[usunięto_link] wrote:
Dla mnie luksusem jest chodzenie po sklepie i wkładanie do koszyka wszystkiego, co lubię, bez patrzenia na ceny 😉
To wygląda na to, że dla mnie też ehh…
hmn, luksus.. no na pewno luksusem dla wielu osób jest zdrowie.
Dla mnie luksus kojarzy się ewidentnie z czymż drogim – finansowo. Z tym, że kupuje się rzeczy nie z potrzeby użytkowej ale z potrzeby posiadania.
Luksusem jest dla mnie biżuteria. Dzięki niej moje stroje mają charakter, czuję się pewna siebie i z pewnożcią to widać. Jak kobieta sukcesu – kobieta luksus:)
dla mnie luksusem jest to by niczego nie brakowało mojemu dziecku. Bym mogła pracować wraz z mężem na to żeby miało wszystko włażnie „luksusowe”. Nie należymy do super bogaczy ale jeżeli pracuję chcę wiedzieć za co…Ostatnio kupiliżmy dla mnie osobiżcie luksusowy wózek Orbit Baby nazywany „wózkiem gwiazd”. I jestem z tego zakupu dumna.Jest to dla mnie wózek z klasą o jakim marzyłam. Wygodny, bezpieczny, z wieloma super gadżetami.Zazdroszczą mi go koleżanki. To dla mnie luksus…spełanianie swoich marzeń.
Luksus dla mnie to nie fakt, iż stać mnie na bieżące potrzeby, na to, że nie muszę zwracać uwagi na ceny itp. Luksus to dla mnie możliwożć życia ponad żredni poziom, drogie gadżety, domy, ubrania, wakacje. Osoby żyjące w luksusie kojarzą mi się z zagranicznymi gwiazdami – aktorami, piosenkarzami, biznesmenami. 😀
Dla mnie luksusem jest ekskluzywna wycieczka. Oczywiżcie musi być w całożci dopracowana przez pracowników biura podróży. Raz skorzystałam z oferty biura funclub i już nie mogę się doczekać następnych wakacji 😀 Poczatkowo byłam przerażona wizją jazdy autokarem do Włoch, ale kiedy wsiadłam do autokaru – nie mogłam lepiej trafić. Duże, przestronne wnętrze, klimatyzacja, telewizory, mikrofalówka i ekspress do kawy – w takich warunkach ani się obejrzałam i juz byliżmy we Włoszech. Zwiedzałam Rzym, Florencję, Wenecję. Mieszkałam w pieknych hotelach i jadłam w eleganckich restauracjach. Takie wakacje – TO DLA MNIE LUKSUS!!
Myżlałam,że luksusem będzie dla mnie wolny czas.Niestety łączy się to z mniejszą pojemnożcią portfela i chyba nie jestem zadowolona.Chyba nie ma jednoznacznej definicji luksusu.
Na chwilę obecną luksusem dla mnie jest czas wolny z rodziną…Nie oznacza to, że stać mnie na wiele innych luksusów, ale to czego mi ostatnio najabrdziej brakuje to czas dla rodziny i na sen….
A do tego luksusem teraz są dla mnie jakież boskie wakacje:)
[usunięto_link] wrote:
Myżlałam,że luksusem będzie dla mnie wolny czas.Niestety łączy się to z mniejszą pojemnożcią portfela i chyba nie jestem zadowolona.Chyba nie ma jednoznacznej definicji luksusu.
Definicja luksusu jest. Wg wikipedii:
„Luksus (łac. luxus “ zbytek, przepych. Ogólna definicja obejmująca obiekty materialne, usługi, artykuły spożywcze itp. dostępne dla wąskich grup społecznych, o przychodzie wyższym niż ogół społeczeństwa.
Mianem luksusu można okreżlić na przykład wystawną kolację w drogiej restauracji ze znakomitym widokiem i dobrym winem, będącą niekoniecznie niezbędną do przeżycia, lecz wprowadzającą do egzystencji ogólne zadowolenie z możliwożci podniesienia jej jakożci przez wprowadzenie doń przepychu elegancji.”
Ale dla każdego człowieka luksusem jest co innego, wiadomo, że dla biedniejszych ludzi luksus będzie oznaczał co innego niż dla kogoż z grubym portfelem.
@Salomea wrote:
Każdy ma inną definicję luksusu. Dla innych luksus to sprawy bardziej przyziemne, dla innych no cóż..
Dla mnie luksusem byłby urlop z wyłączonym telefonem, choć nie wiem czy kiedykolwiek będzie to możliwe (..)
To ja mam szczężcie bo razem ze swoją drugą połówką możemy sobie pozwolić na urlop z wyłączonym telefonem. 🙂
