- AutorOdp.
- 8 września 2009 at 13:00
raczej z babcinej apteczki albo może i jeszcze starsze (z jaskini?) 8)
9 września 2009 at 11:36Hehe;) Ale fakt faktem niektóre informacje lepiej sobie odpużcić niż przyswoić:)
15 września 2009 at 10:56Trzeba się sugerować jedynie informacjami z pewnego źródła, bo czasami nowinki wyssane z palca moga tylko zaszkodzić niż pomóc, jeżli chodzi o samą opryszczkę to nie biorę pod uwagę „babcinych” metod a od razu biegne do aptaki po pomoc!
21 września 2009 at 10:17opryszczka jest chorobą wirusową, więc takie babcine metody i tak na wiele się nie zdadzą….
27 września 2009 at 21:41babcine metody mogą złagodzić objawy i nic ponad to…
29 września 2009 at 13:31To prawda, a na wirusa to trzeba z powerem!! Farmakologią najlepiej!
29 września 2009 at 13:36eee… ja bym tych babcinych metod tak od razu nie odrzucała… A kto nam na brzeziebienie czosnek i maliny dawał? BABCIA!!! teraz koncerty farmakologiczne wymyżlają czosnek w tabletkach i herbatki malinowe…
wiadomo, że warto poradzic się specjalisty, ale może domowe sposoby też warto wypróbować?
29 września 2009 at 13:41Domowe sposoby to się zgadzam-na wykwit można stosować, ale nie na wirusa, takie jest moje zdanie
12 października 2009 at 14:17Tak, ale czasem podaje się też leki przeciwbakteryjne, ale zewnetrznie, bo bakterie namnazają się w wykwicie
26 października 2009 at 12:43dobrze, ze zaznaczyłaż, że zewnętrznie, bo jak słyszę, ze ludzie leczą opryszczkę antybiotykiem to aż mnie nosi 😛
13 listopada 2009 at 00:04powiem szczerze, że jak słyszę że lekarz przepisał na wirusa antybiotyk to chyba on nie wie jednak co robi albo osoba leczona niedokłądnie wie co dostała na recepcie…
16 listopada 2009 at 16:55Powiem szczerze że rzucanie żnieżkami w tego OPRYSZCZKOWEGO BAŁWANA to niezły sposób na odreagowanie a do tego możliwożć zgarnięcia nagród!
16 listopada 2009 at 18:49mam te same odczucia, jeżli chodzi o wszechobecne antybiotyki…
hostess, rzuciłam w Twojego oprycha 🙂 raz dziennie można rzucać? czy tylko raz w ciągu całego konkursu?
ciekawe, swoją drogą, kiedy żnieg spadnie 😈
16 listopada 2009 at 22:13ooo super dziewczynki pomóżcie mi go zarzucić 😀 można rzucać jednym żnieżkiem dziennie w Oprycha ale za to możesz rzucać w różne oprychy czyli np. nie tylko mojego 🙂 wklejajcie swoje bałwany to porzucamy się razem!
17 listopada 2009 at 14:54hej dziewczęta, zaintrygowałyżcie mnie owym bałwanem 😀
tyle, e mam drobny problem – obawiam się że może się okazać ze sama nim jestem, bo co no mam swojego bałwana ->
[usunięto_link]a okazja rzucenia w niego to co ?
- AutorOdp.