- AutorOdp.
- 31 grudnia 2008 at 16:06
[usunięto_link] wrote:
no czemu mam się przyznawac, ze biore pod uwage sytuacje materialna skoro tego po prostu nie robie? naprawde posiadanie pieniedzy ojca to chyba najmniej godny powod do chwalenia sie.
Ale nie wiem nie rozumiem CIę . Odpisujesz czyli chyba czyytać umiesz.
Czy Ty widzisz tu żebym ja pisał , że chodzi mi o chwalenie się pieniedzmi ojca ? p******łyżcie się do tego bo tak najłatwiej złapać za słówko . Ja cały czas staram się uogólnić juz nawet nie na moim przykladzie tylko ogólnie jak kobiety patrza na sytuację materialną faceta…….a wy że ja i ja ….
Dobrze więc powiem Ci ze mam kase nie tylko ojca , może wtedy spojrzysz na to szerzej31 grudnia 2008 at 17:28[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
ta sytuacja nie jst hipotetyczna. ona jest NIEMOZLIWA.
kota w worku bym nie wziela. wybralabym wolnosc.
czemu na sile starasz sie zrobic z forsy, ktora w dodatku nie jest twoja, nie wiadomo jaka zalete?
Nie staram się zrobić z forsy zalety tylko mam wrażenie , że każda kobieta szanująca się nie napisze , że kasa mogłaby mieć wpływ na jej wybory bo była by odczytana jako tania kur.. ale żwiat jest niestety brutalny idealiżci przegrywają nawet jeżli mają rację spójrz na Kaczyńskich. I tak samo jest z kobietami poprostu nie przyznacie się do tego , że bierzecie przy wyborze partnera pod uwagę również jego sytuację materialną.Niby nie szata zdobi człowieka ,ale wyjdz gdzież w łachamanach to zobaczysz jak Cię ludzie będą postrzegać.
kiedy poznalam mojego mezczyzne nie mial nic. nedzne stypendium naukowe i tyle.
31 grudnia 2008 at 17:55[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
ta sytuacja nie jst hipotetyczna. ona jest NIEMOZLIWA.
kota w worku bym nie wziela. wybralabym wolnosc.
czemu na sile starasz sie zrobic z forsy, ktora w dodatku nie jest twoja, nie wiadomo jaka zalete?
Nie staram się zrobić z forsy zalety tylko mam wrażenie , że każda kobieta szanująca się nie napisze , że kasa mogłaby mieć wpływ na jej wybory bo była by odczytana jako tania kur.. ale żwiat jest niestety brutalny idealiżci przegrywają nawet jeżli mają rację spójrz na Kaczyńskich. I tak samo jest z kobietami poprostu nie przyznacie się do tego , że bierzecie przy wyborze partnera pod uwagę również jego sytuację materialną.Niby nie szata zdobi człowieka ,ale wyjdz gdzież w łachamanach to zobaczysz jak Cię ludzie będą postrzegać.
kiedy poznalam mojego mezczyzne nie mial nic. nedzne stypendium naukowe i tyle.
W zasadzie to może i ja was rozumiem jestescie kobietami w żrednim wieku macie juz mężów , mieszkacie gdzież, macie powiedzmy samochód własny .To inaczej patrzycie na to, ja mam 23 lata jestem na 3 roku Prawa inaczej patrze na to. pozdrawiam
31 grudnia 2008 at 20:14hmm ja nie mam ani meza ani dzieci i kobiety, ktore Ci odpisaly podobnie.
Nie, nie patrze na kase faceta ani troche, niewazne czyja ma, a jestem na 2 roku studiow, sama zarabiam i nie patrze na to ile facet ma pieniedzy, bo mnie to nie interesuje po prostu jak kogos poznaje.1 stycznia 2009 at 13:23Luftwaffe, odpowiem Ci na Twoje pytanie. Nie poznasz po ubraniu czy ktoż jest bogaty czy biedny. Ktoż może byc zamożny i inwestowac w książki, w pasje, etc. Ja nie oceniam ludzi po tym co mają, ale jakimi są. Jeżeli ktoż zaniedbany by do mnie podszedł ( w sensie brudny, w złym stanie), to na pewno bym się z nim nie umówiła, tylko dałabym mu parę zlotych na chleb.
Nie mam męża, a nawet ostatnio jestem nieparzysta. Studiuję to co Ty, o rok wyżej, mam 22 lata, a oprocz tego drugi kierunek i jeszcze teraz jestem na stypendium zagranicznym. I powiem Ci, że przy wyborze mężczyzny, kieruję się po 1. jego zachowaniem, po 2. jego wyksztalceniem, po 3. wyglądem.
Przyznam się, że co do zachowania ex się pomylilam, ale na początku taki nie był…
1 stycznia 2009 at 15:23ja rowniez nie mam meza i nie jestem kobieta w srednim wieku 😆
mam 25 lat. skonczylam dwa kierunki studiow. teraz studiuje trzeci.
moi rodzice nie pozyczali mi bmw. za to kupili mi mieszkanie i swietnie wyposazyli na przyszlosc. nigdy nie musialam ogladac sie za czyjas forsa.
przez calutkie studia pracowalam mimo ze zwazywszy na sytuacje materialna moich rodzicow bylo to zupelnie niekonieczne.
zatem…moj drogi…musisz zrozumiec, ze forsa u faceta nie jest zadna zaleta. szczegolnie jesli to nie jest jego forsa, ale jego tatusia. gdybys sam na to swoje bmw zarobil, to moze byloby to imponujace. ale tak…no wybacz, ale tylko kompletna kretynka musialaby uznac bogatego tatusia za zalete.
ja tez mam bogatego tatusia. ale moj bogaty tatus wychowal mnie na osobe zaradna zyciowo, wiec na moje konto wplywaja pieniadze, ktore sama zarabiam. moj mezczyzna natomiast nie ma bogatego tatusia. ale zapewnia naszej rodzinie zycie na bardzo godziwym poziomie. sam. wlasna praca. bez pomocy tatusia.
tyle w sprawie bogatych tatusiow i ich bmw.
1 stycznia 2009 at 16:37parvati wrote:a no i tyle chcesz mi za wszelka cene dowalic chociaz nie rozumiesz co piszę . Ale ok niech Ci będzie . Czepiłas sie forsa jego tatusia nie czytasz chyba wczesnieszych postow ale dobrze .Mi mój stary dawno temu kupił mieszkanie ale narazie sie je wynajmuje poprostu a po studiach tam zamieszkam.Cieszę się jeżli nie zwracacie na takie sprawy uwagi to duża zaleta u kobiet . CHcę nawet wierzyć , że tak samo robicie jak mówicie
bo jak nawet dziecko wie od gadania do kierowania sie tym jest daleka droga. Chciałem tu usłyszeć prawidziwe opinie jako , że forum nie wymaga ujawniania się . A nie wypowiedzi jak powinien kazdy czlowiek patrzec na drugiego. W kazdym razie dziekuje wszystkim bardzo za wypowiedzi.1 stycznia 2009 at 16:50na jakiej podstawie twierdzisz, ze nie uzyskales prawdziwych odpowiedzi?
rozumiem, ze spotkalo cie rozczarowanie, bo wolalbys przeczytac, ze buty lacoste i bmw taty moga sprawic, ze ktos zwroci na ciebie uwage…a tu okazalo sie, ze ani lacoste ani bmw nie robia na nikim wrazenia.
moze popros tate, zeby ci kupil odrzutowiec.
1 stycznia 2009 at 20:09Sądząc po nicku wolał by pewnie jakiegoż Messerschmitta…
A co do tematu-mam takie znajome,którym samochód(jakikolwiek) i drogie ciuchy imponują i wcale się z tym nie kryją.Tylko wątpię,że normalnemu facetowi zależałoby na uwadze tego typu dziewczyn…
Dla mnie gwarancją tego,że mężczyzna jest w stanie utrzymać rodzinę jest on sam-jego charakter:pracowitożć,inteligencja,zaradnożć,a także kultura osobista,brak nałogów,oczytanie itd.Facet może być biedny jak mysz kożcielna,ale jeżli jest mądry i nie boi się pracy to sam do wszystkiego dojdzie.1 stycznia 2009 at 21:48Akurat nie zwracam uwagi na auta…wezmę furę od taty i dojadę gdzie chcę 😛
Jesli zobaczylabym przystojnego faceta-nie ważne czy wysiadalby z autobusu,trabanta czy ferrari-to oczywiżcie rzuciłabym na niego okiem.Na markę ubrań nie zwracam uwagi,byle tylko facet był czysty i ogólnie jak człowiek wyglądał.A jeżli zobaczylabym gożcia,wysiadającego z bmw,w markowych ciuchach i włosach na żelu,który pręży sie przy aucie jak może,żeby go tylko zauważono,to zwyczajnie-parsknęłabym żmiechem i popatrzyła z litożcią.
Pieniądze są ważne,dają poczucie bezpieczeństwa,ale to nie one się liczą przy wyborze partnera.Ważne jest to,co człowiek sobą reprezentuje.Jeżli facet sam potrafi zarobić dużo pieniędzy i do czegoż dojżć-to tym bardziej jest godny podziwu.
1 stycznia 2009 at 22:47😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆
ale se dorobiły ideologię
pozdr 1 stycznia 2009 at 23:37Cóż… nie wiem jaki cel miałes w zakładaniu tego tematu i czego od nas oczekiwałeż.Jesli wydawało Ci się,że wszystkie chórem zapiejemy z zachwytu to niestety byłes w błędzie 😉
2 stycznia 2009 at 08:26Moze myslal ze foleca mu na pv jakies oferty matrymonialne i mocno sie chlopak zdziwil
2 stycznia 2009 at 08:55[usunięto_link] wrote:
😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆
ale se dorobiły ideologię
pozdr my sobie dorobilysmy ideologie? chlopcze…chyba przeciwnie.
wiekszosc dziewczyn napisala, ze nic nie obchodzi je ani bmw ani ubranko lacoste oraz ze powyzsze przedmioty nie mialyby wplywu na na ich potencjalne zainteresowanie mezczyzna.
a ty na sile probowales podkreslic role bogactwa: twoje pytanie o „hipotetyczna sytuacje”itp.
a tu zonk. nic z tego. kobietom nie zalezy na aucie twojego tatusia.
2 stycznia 2009 at 16:21A teraz wam powiem skoro pytacie :
zakładając temat ciekaw byłem reakcji kobiecej czężci i sposobu postrzegania faceta przy wyborze. Czego oczekiwałem ? Oczekiwałem wypowiedzi o takiej treżci jakie się pojawiły . Nie zadowala mnię tylko forma , niektórych wypowiedzi.
Nie wazne ze za kazdym razem staralem sie wyprostowac iz chodzi mi nie o konkretny przyklad tylko np o taki jak podalem . A takie pravanti , które zaloze sie ze nic nie studiuje a co najwyzej moze marketing i balety krzyczy z daleka do mnie i do mnie KOLEGO TWOJ TATUS I JEGO PIENIADZE NAM NIE IMPONUJĄ !! — tak jak by o to tu chodziło .
Założę się , że jesteż brzydka i to jest Twoj kompleks albo jestes feministką . w kazdym razie wiecej nie bede pisał juz w tym temacie POZDRAWIAM WSZYTKICH I BARDZO DZIEKUJE ZA WYPOWIEDZI . - AutorOdp.