[Assha]

Osobiżcie mam do tego lekkie podejżcie. Gdyby nie to, że jestem z moim facetem i kocham go, moze inaczej postrzegalabym sex. Teraz jest on dla mnie czymż „uzupełniającym”, wynikającym z miłożci. Dlatego jest mi dobrze.
Ale.
Wiem, że byłabym w stanie być w takiej „znajomożci”-pod warunkiem, że byłabym sama i, jak Ty, nie szukałabym nic na stałe. Tyle, że nie byłby to ktoż obcy z internetu, ale najlepiej jakiż przyjaciel, z którym mogłabym także pogadać o innych sprawach.

Po prostu jestem w stanie sobie wyobrazic cos takiego, acz- wiem, że nie zrobiłabym tego, bo sex z moim facetem znaczy dla mnie tyle co: miłożć. I bez niej (dla mnie) ciężko o przyjemnożć i satysfakcję.

[Anonymous]

I Ty jako konserwatystka to piszesz? 🙄 😉
Ja bym nie chciał mieć kobiety, która zakosztowała w przeszłożci takiego układu 🙄

[Assha]

Bo nie chciałbyż miec NIE dziewicy- wiec logiczne.

Tak, mowie to jako konserwatystka. Dokladnie tak. Poglady polityczno-obyczajowo-spoleczne do mojego lozka nic nie maja 🙂

Rozumiem, jesli powiedzialbys „i katoliczka” to mowi… bo rzeczywiscie, jest to sprzeczne z nauka kk. Ale nie wchodzmy znow na temat religii, bo to bez sensu, każdy temat taki sam.

[Anonymous]

Z niedziewicą mógłbym być, ale nie taką, która ma przygody, układ fucking friends, zdradę itp. na sumieniu 🙄
A ja jestem generalnie konserwatywny i to przekłada się również na mój stosunek do seksu bez miłożci

[Assha]

Ja bardzo bym chciała być konserwatystką TEŻ w tej dziedzinie, ale moja bezpruderyjnożć mi nie pozwala, niestety 🙂

Sex w moim życiu to wyjątek jeżli o to chodzi. Odskocznia.

[Anonymous]

[usunięto_link] wrote:

Ja bardzo bym chciała być konserwatystką TEŻ w tej dziedzinie, ale moja bezpruderyjnożć mi nie pozwala, niestety 🙂

Sex w moim życiu to wyjątek jeżli o to chodzi. Odskocznia.

A nie możesz mieć liberalnego podejżcia do seksu, ale tylko w związku, z miłożci? 😉
Ja mam włażnie taki pogląd, że ze panną w łóżku bym co robił co chciał, również rzeczy, które by gorszyły Księdza Proboszcza i nikomu nic do tego 😆
Co do fucking friends, bym się chyba nie przełamał, potem dla innego ta dziewczyna mogłaby być już tylko panienką, która puszczała się z kolegą i dawała mu tyłka bez zobowiązań, a ja wolę żadnej dziewczyny nie „zbrukać” puszczalstwem 😆
Szanować się dziewczyny i uprawiać seks z miłożci, z ukochanymi facetami, a nie dawać posuwać się kolegom! 😀

[Assha]

Kolegom nie. Ale JESTEM W STANIE WYOBRAZIC SOBIE taki „układ” z JEDNYM facetem-przyjacielem.
Liberalne podejscie wlasnie mam do sexu-dobrze to okresliles. Nie uprawialabym sexu z przyjacielem. Ale dlatego, ze jestem w zwiazku. Gdybym nie była… to nie wiem jak by było. Po prostu nie wiem.

[samk]

a gdzie dziewczyny ktore sie usmiechaja do zupelnie nieznajomego mezczyzny lub odwracaja za dwoma chlopakami siedzacymi w samochodzie zupelnie ich nieznajac z gestem i mowa ciala w charaktere zaproszenia erotycznego? gdzie ta plec kobieca ktora podczas imprezek pozwala sobie na graszki erotyczne z zupelnie nieznajomymi chlopakami. Takie osoby sie nigdy niewypowiadaja na forum, tylko wypowiadaja sie osoby typu:

Assha:

napewno nie byłby to ktoż obcy z internetu, ale najlepiej jakiż przyjaciel, z którym mogłabym także pogadać o innych sprawach.

z Kolegom nie. Ale JESTEM W STANIE WYOBRAZIC SOBIE taki „układ” z JEDNYM facetem-przyjacielem.

Wiem, że byłabym w stanie być w takiej „znajomożci”-pod warunkiem, że byłabym sama

Mozna odniesc wrazenie ze dorosla plec kobieca jest bardzo ustatkowana dojrzala emocjonalnie, bardzo uczuciowa, natomiast dziewczyny ledwo panuja nad swoimi zapedami erotycznymi niekontrolowanymi zachowaniami sexualnymi i to w miejscach publicznych

[Assha]

a co ma piernik do wiatraka? 🙄

[Lady_Kala]

Nazwa faktycznie tak prymitywna i prosta,że aż litożć bierze-„przyjaciel od pierdol***”-super! Jak dla mnie to już duża obelga a nie nazwa jakiegoż (chorego!) układu…

Nie wyobrażam sobie siebie w takim układzie sex jest dla mnie nacechowany pozytywnie i obca osoba (czy nawet mój przyjaciel) nie wchodzi w grę! Poza tym uważam,że w momencie gdy zaczyna się niezobowiązujący sex kończy się przyjaźń (nie mówię o związku w którym facet jest zaróno twoim mężczyzną i przyjacielem!)-czy warto ryzykować przyjaźń faceta dla przygodnego dymania,które i tak pewnie tą przyjaźń zniszczy?! 🙄 Niektórzy naprawdę swoimi popędami niedopohamowania zbliżają się niebezpiecznie do Królestwa Zwierząt! Człowiek ma to dosiebie,że od tego ma łeb,żeby najpierw przemyżleć i nie powinien kierować się tylko fizycznymi potrzebami…
A szukanie faceta w nwecie to już raczej nie fucking friends: po 1sze co to za „przyjaciel”,którego dopiero co znalazłaż w necie! To zwykłe szukanie kogoż do ruchania na chwilę i nie przypisywałabym temu jakiż nazw układow czy wyższych ideii!

[parvati]

mojego przyjaciela kocham bardzo miloscia braterska.
z bratem seksu uprawiac sie nie da.

[Anonymous]

Lady_Kala, porządna z Ciebie dziewczyna i Twoje podejżcie bardzo mi się podoba. Co do koleżanek, przyjaciółek… Owszem, niektóre mi się bardzo podobają i zdarza mi się często fantazjować o seksie z nimi, ale to nie znaczy, że je próbuję zaciągnąć do łóżka. Dla mnie to po prostu przyjaźń i koleżeństwo i nawet jeżli mnie kręcą i podniecają nie zamierzam nic z tym robić. Codziennie widzę na ulicy masę kobiet, które są bardzo seksi i apetyczne, ale chyba prawie każdy facet tak ma

[NiEtYkAlNa]

@zasadniczy wrote:

Z niedziewicą mógłbym być, ale nie taką, która ma przygody, układ fucking friends, zdradę itp. na sumieniu 🙄
A ja jestem generalnie konserwatywny i to przekłada się również na mój stosunek do seksu bez miłożci

a skad Ty bedziesz o tym wiedzial, dziewucha jak pozna Twoje chore poglady, to pewnie do NICZEGO sie nie przyzna, a o szczerosc w szczesliwym zwiazku chodzi.

[Anonymous]

Myżlę, że taka co miała przygody nie będzie mną zainteresowana, więc się aż tak nie boję. Mam nadzieję, że odstraszam co bardziej grzeczne kobiety z mroczniejszą przeszłożcią 😆
P.S. Nie mam żadnych chorych poglądów, wypraszam sobie, jestem po prostu prawiczkiem, który czeka na miłożć i chce kobietę, która ma poglądy na seks zbliżone do mnie

Czasami wręcz Bogu dziękuję, że jestem pryszczatym (co prawda coraz mniej) prawiczkiem w okularach i na pewno „grzeszne” kobiety nie widzą we mnie kandydata na partnera 😆

[Assha]

Ciekawe co byż mówił, gdyby zaczęły widzieć 😆

[Autor]

Odp.