- AutorOdp.
- 7 października 2005 at 10:34
[usunięto_link]@caprice.com.pl wrote:
a moj podział jest zupełnie inny, bardziej prosty…..
– samotnożc to bycie samemu, bez nikogo, przyjaciół, rodziny…
– osamotnienie to bycie wżród ludzi „bez ludzi” brak więzi, porozumienia, krzyczysz ale nikt cię nie słyszy….. (podobnie jak u Figusi) ale dla mnie osamotnienia nie można wybrać, nie jest to dla mnie ucieczka. Osamotnienie z wlasnego wyboru??/ hmmmmm raczej nieno tak wzasadzie nie jest taki zły twój podział ale chyba jeszcze zbyt ogólny ❓ ❓ Co Wy na to ❓ ❓
7 października 2005 at 13:38Słonko to dodaj kilka szczegułów… moze wspólnie wypracujemy coż hihihihi
7 października 2005 at 13:44[usunięto_link]@caprice.com.pl wrote:
Słonko to dodaj kilka szczegułów… moze wspólnie wypracujemy coż hihihihi
Bardzo chętnie ale ……nie dziż bo rozwala mi ból makówke
7 października 2005 at 14:24uuuu główka boli czyli z sexu nic nie będzie 😳 😉 😀
7 października 2005 at 14:29[usunięto_link]@caprice.com.pl wrote:
uuuu główka boli czyli z sexu nic nie będzie 😳 😉 😀
no wcale nie, włażnie sex jest dobry na ból głowy 😆
7 października 2005 at 14:38ups…to już zacieram ręce… 😉
To dlaczego kobiety wymawiają się od sexu bólem głowy??? 😕
7 października 2005 at 14:56[usunięto_link]@caprice.com.pl wrote:
ups…to już zacieram ręce… 😉
To dlaczego kobiety wymawiają się od sexu bólem głowy??? 😕
No włażnie nie wiem może podżwiadomie pragną……….
10 października 2005 at 09:14Tego nie wiem.
Nigdy nie wymawiałam się bolem głowy -poważnie.
Jak nie mam ochoty to poprostu mowię ze nie chce i tyle… 😕10 października 2005 at 13:50[usunięto_link]@caprice.com.pl wrote:
Tego nie wiem.
Nigdy nie wymawiałam się bolem głowy -poważnie.
Jak nie mam ochoty to poprostu mowię ze nie chce i tyle… 😕I tak przynajmniej powinno być
13 października 2005 at 19:43Wymawiają się bólami….różnego rodzaju a potem maja……..stany obniżonego nastroju o!
13 października 2005 at 21:32BEZ SENSU!!!!!
Nigdy nie wymawiałam sie bólem no chyba że naprawdę byłam cierpiaca, ale to bardzo, bardzo sporadyczne przypadki. Ale żwięta też nie jestem ( nie byłam, bo teraz jest inaczej) . Zdarzało mi sie po kłotni karać męża brakiem sexu a przecież nie wolno przenosić „z łych odczuć” do łóżka. Kiedyż niestety rozpatrywałam sex ( czasem) w kategoriach nagrody i kary ale na szczeżcie zmądrzałam5 listopada 2005 at 15:47Ja chyba popadnę w depresję przez swoją „babę” która ostatnio wykręca się i wykręca…..a ja już jestem tak spięty, że nie macie pojęcia!!!!
7 listopada 2005 at 10:04[usunięto_link] wrote:
Ja chyba popadnę w depresję przez swoją „babę” która ostatnio wykręca się i wykręca…..a ja już jestem tak spięty, że nie macie pojęcia!!!!
Chyba należy znią porozmawiać.
Musi być jakiż powód wykrętów…..10 listopada 2005 at 16:31No tak tak……ale ost mijamy się, ona wraca z delegacji to ja wyjeżdzam…k…. mozna dostac
10 listopada 2005 at 19:52Oj współczuje…. 🙁
Ale za to wyobrażam sobie co się dzieje jak się w koncu spotkacie 😉 😳 - AutorOdp.