włąsciwie jak mnie już zaczyna nudzić ksiażka albo nie jest ciekawa w ktorymż momęncie to ją odkladam na bok.
no ja pamiętam jak opuszczałam opisy przyrody w „Nad Niemnem”. 🙂 czyli nie miałam zbyt wiele ponadto do czytania 🙂
[usunięto_link]
[usunięto_link]
fajne filmiki polecam:)
A ja nie lubię odkładać książek na bok. Wolę opużcić fragment 🙂
ja zawsze czytam nie po kolei, w ogóle uważam, że początek i koniec to są pojęcia mocno umowne, sama coż czasem piszę i nigdy nie potrafię zacząć pisać 'od początku’..
co do 'nudnych’ opisów to one czasem są 'po coż’, tak jak w muzyce pauza, cisza…budują napięcie i przygotowują na nadejżcie zwrotu akcji muzycznej.. 😮