- Odp.
Małżeństwo nic nie zmienia – jedynie prawa i obowiązki nakłada na współmałżonków (zgodnie z krio). Więc po co się żenić ? Żeby mieć papierek ? Jak coż się nie uda to zaraz pozew rozwodowy, podział majątku, etc. W przypadku życia na tzw. „kocią łapę” – rozstanie i zyje się dalej.
Po co sobie utrudniać życie ? 😉
Zależy, jak kto na to patrzy. Jeżli nie chcesz się żenić tylko dlatego by mieć prostszą drogą do rozstania to rzeczywiżcie pogratulować. Nie wiem po co w ogóle być z kimż jeżli się zakłada, że i tak prędzej czy później do tego rozstania dojdzie…
Podałem jeden z przykładów, a raczej różnicy pomiędzy życiem w konkubinacie a w małżeństwie.
Wg mnie małżeństwo nic nie wnosi – moja opinia, do której mam prawo 😉
Oczywiżcie, masz do niej prawo i nie twierdzę, że nie:) Dlatego napisałam, że to zalezy od tego jak kto do małżeństwa podchodzi. Dla jednych jest to tradycja, dla innych sakrament niezbędny to wypełnienia związku dwojga kochających się i wierzących ludzi, a dla niektórych po prostu zbędny papierek.
- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
Dla mnie to szczególny dowód miłożci wobec drugiej osoby 😀
ja tam chcę się ożenić – tyle, ze w odpowiednim momencie, hahaha 😆
nie na chybcika i nie nazbyt leniuchowato – po prostu wtedy, gdy dojrzejemy do tej decyzji…trzeba dalej jeszcze nad tym dyskutować? ja uważam, że bynajmniej nie… 😉
