- Odp.
Kolezanka z pracy ma cos takiego – rewelacja! Osobiscie jestem zachwycona 🙂 Tez o tym mysle, ale szykuja mi sie inne wydatki i troche to przesuwam w czasie. Moze na wakacje cos takiego sobie zafunduje 🙂
Sama też zastanawiam się, co zrobić, żeby przedłużyć sobie rzęsy. Ostatnio na stronie fastdeal.pl znalazłam fajną ofertę na przedłużanie rzęs, ale włażnie nie wiem, czy z niej skorzystać. Czy któraż z Was już to robiła?
A nie lepiej spróbować stary, znany sposób z olejkiem rycynowym? Nakładamy na rzęsy i brwi, a efekty są zadowalające. Co do tuszu to ja mam jeden, sprawdzony i nawet jak się skuszę na coż nowego zawsze do niego wracam – pogrubiający Bourjois, mimo iż producent tego nie obiecuje to również wydłuża rzęsy.
[usunięto_link] wrote:
Zgadzam się, takie szery faktycznie wyglądają wspaniale, zresztą jak już wymyżlono coż takiego, to uważam, że warto z tego skorzystać. Jak ktoż ma bardzo krótkie rzęsy lub zbyt rzadkie, to wydaje mi się, że to jest dla niego idealne rozwiązanie.
Nie takie wcale idealne bo rzęsy później są bardzo osłabione i wypadają. Moim zdaniem lepiej kupić jakąż odżywkę do rzęs czy krem oraz dobry tusz do rzęs (np. Volume Glamour Bourjois).
U mnie sprawdził się dobrze krem do rzęs L’Biotica. Po pierwsze urosły, po drugie zgęstniały, po trzecie się przyciemniły. Warunek jeden – trzeba być systematycznym i codziennie na noc wsmarować krem w rzęsy.Mi zalotka i dobry tusz do rzęs pomagają uzyskać upragniony efekt. Natomiast od czasu do czasu wspomagam się jeszcze olejkiem rycynowym.
Mam dożć rzadkie i słabo widoczne rzęsy…
Nie mam czasu na malowanie rzęs tak aby na prawde były mocno grube, a nawet nie idzie… moge szczotkować tym tuszem a i tak słabo efektywne są…
Ale nie wiem czy ryzykować takim zabiegiem… Są może jakież inne bardziej naturalne srodki aby oko byo bardziej widoczne?? 🙂Olejek rycynowy rzeczywiżcie wzmacnia rzęsy, są jakby grubsze, więc potwierdzam, że to fajny sposób. A tuszu do rzęs używam z Rimmela, podkręcającego maksymalnie 😉
sztuczne rzęsy są ok, ale musisz mieć zaufaną i dożwiadczoną kosmetyczkę.
polecam sztuczne rzęsy strip lashes od artdeco, są do wielokrotnego użytku, więc warto zainwestować.
ale myżlę, że zalotka + dobry tusz wystarczą 🙂@PachnącaAzalia wrote:
A zalotka w końcu osłabia rzęsy, czy nie?
Pachnąca Azalio, z Twoją 'zalotką’ wdycham piękno Twego ciała 😀
[usunięto_link] wrote:
Nie słyszałam. Tak tylko sobie wyobrażam że mogą wyglądać nie naturalne.Mogę się mylić,takie teraz są niesamowite te różne wynalazki.
Jak znajdziesz jak wyglądają rzęsy po takim zabiegu to podaj link.Ciekawa jestem jak się w nich wygląda.mylisz sie ;))) ja nosilam ponad 3 lata takie rzeski i wygladalam naturalnie ;))
wystarczy w google wpisac „przedluzanie rzes 1:1” i jest cala masa zdjec stylistek ktore pokazuja swoje prace 😉[usunięto_link]
teraz wykosztowalam sie ( a ponad rok sie czailam) na odzywke revitalash…. i po miesiacu widze ze rzeski dluzsze urosly… bede dalej obserwowac czy jest wiecej… sa jakies male nowe… ale to moze jeszcze nei efekt odzywki 😉
odżywka do rzęs – jak to działa?
sama się zastanawiam czy nie pójżć na kurs przedłużania rzęs bo mam taką okazję, ale wciąż uważam, że to nie jest najlepsze rozwiązanie.
ja, tak jak mówilam, miałam doklejane rzęsy od artdeco i plusem było to, że mogłam je używać (zakładac) na imprezy
ehhhh czemu nie ma takiego super extra wydłużajacego tuszuuu 🙁o jeszcze dodam, że te rzęsy od artdeco mogą być nakładane w pojedynczych
kępkach “ do dyskretnego makijażu, i wtedy to wydłużanio-przedłużanie nie wygląda sztucznie
