-
Odp.
-
Ja już czytam trzecią czężć – Kosogłosa. Wciągnęłam się, a im bliżej filmu, tym większą mam wkrętkę. Polecam jeszcze nie zaczytanym.
Ehhh no ja włażnie staram się nie czytać kolejnych czężci przed filmem. Mimo wszystko wolę oglądać cały czas nie wiedząc kogo wybierze Kat…
Ja już przeczytałam drugą, ale z 3 może uda mi sie powstrzymać chociaż do premiery bo faktycznie, dobrze nie wiedzieć jeszcze kogo wybierze Katniss:P
a jakie to ma znaczenie? ;]]
ja bym wybrał Effie, a konkretnie tą aktorkę 😀
niby zimna ale wzbudza sympatię,
biutyfullll, mhhhhhhkojarzę ją też z innych filmów, jak ona się nazywa ????
wie ktoż ???[usunięto_link] wrote:
słyszałam, że to już w drugiej się wyjażnia 😯
No nie do końca. Można się jedynie domyżlać, ale włażciwie nie jest to sprawa rozwikłana na 100%. Katniss sama do końca nie była przekonana czego chce. Może dużo tym nie zdradzę: w 1 czężci na pierwszym planie był Peeta, a na drugim trochę jej się odmieniło. Ale pewnożci nie ma, czy to wybór ostateczny 😛 Tak to włażnie jest z tymi kobietami 😀
No tak, bo ona we wszystkich sprawach była super dorosła oprócz tych sercowych…
Nie wiem czy Katnis była taka niezdecydowana. Może grała na zwłokę- kto okaże się lepszy a może pozna kogoż fajniejszego:P. Jestem po pierwszej czężci. Najbardziej szkoda mi było Rue, wtedy się wkurzyłem, że Igrzyska są okropne w sensie konkurs w książce bo samo wywoływanie emocji to chyba zaleta.
Książka leży i czeka na biurku, na filmie już byłem. Podobno książka lekka i przyjemna. Zobaczymy:P
Film jest żwietny! To wzruszająca opowieżć o dramatycznym ludzkim losie w obliczu dyktatury. Żadna tam pokazówka hollywoodzka – choć nie powiem, pięknie zrobiony jest i Kapitol, i miejsce Igrzysk Głodowych. Udało się uchwycić ten smutek i dramatyzm książki. Polecam bardzo.
MNie tez sie bardzo podobał 🙂 Na żwieta obowiązkowa lektura całej sagi 🙂 Do tego stopnia jestem zakręcona, że sie zainsiruje pomysłem z neta na dziarę 🙂
[usunięto_link]
Ja byłam w końcu w żrodę w CC i do tego zapłaciłam za bilet połowę taniej, a nie jestem w Orange 😛 Nic nie rozumiem, ale nie narzekam. A film był rewelacyjny. Byłam z chłopakiem, który nie czytał książki i też mu się bardzo podobało. Przeżywał, tych ludzi, którzy tak bardzo gonili za rozrywką. Generalnie film podobał się i jemu i mi 🙂
Przeczytałam wszystkie i polecam! Mam nadzieje, że kolejne ekranizację będą tak dobre jak książki:)
