- AutorOdp.
- 20 stycznia 2009 at 08:48
No ja już 3 razy chorowałam w ciągu 1,5 miesiąca. Po prostu masakra. Jutro wybieram się do lekarza.
22 stycznia 2009 at 20:27Jak narazie. . . odpukać zdrowa 🙂
Sposoby na odpornożc? duzo ruchu 🙂 – bo wtedy ciepło ;p
dużo witaminki C
herbatki z miodem, cytryną, sokiem malinowym, owoce cieple posiłki – i jak narazie nie narzekam 🙂30 stycznia 2009 at 13:04A tran? Podobno jest skuteczny, jak się pije to się wzmacnia odpornożć?? ja mam cytrynowy 🙂
30 stycznia 2009 at 13:27Tran tak, ale z wątroby rekina, np. Ecomer. Włażnie łykam bo nie chcę się zarazić grypą.
4 lutego 2009 at 13:34To ja norweski Moller’s 🙂 W płynie.
17 lutego 2009 at 19:01Ja stosuje rutinoscorbin oprócz tego magnez i witaminki oraz sok typu kubuż czasem.
Jak czuje że coż jest nie tak to pije herbatkę z lipy lub z czarnego bzu, biorę tabletkę orofaru lub idę na jakiegoż drinka polecam kamikadze.
Od roku odpukać żadnego przeziębienia ani grypy.
6 marca 2009 at 01:37Nie zaskoczę chyba nikogo.
U nas w domu dominuje w sezonie grypowym preparat Ultra Viress10 marca 2009 at 09:59w moim przypadku odpornożć w sezonie grypowym podtrzymuje febrisan, ten w tabletkach jest doskonały. Jak jest w reklamie szast prast i po chorobie :D:D
12 marca 2009 at 16:57Ja zakupiłam czosnek a dokładniej nazywa się Czosnek perełki – suplement diety. Kapsułki są bezzapachowe. Poki co dają radę :0
13 marca 2009 at 21:43Wszystkie te leki pomogą w zapobieganiu wirusa grypy, jednak pomyżlcie jakie to jest obciążenie dla żołądka. Najlepsze są metody domowe takie jak np. czosnek, herbatka z miodem i cytrynką i owoce. Wszystko to sprzyja naszej odpornożci przed wirusami. Odpowiednio się ubieramy i prowadzimy aktywne życie ( dużo sportu i hartowanie się pod prysznicem )
16 marca 2009 at 09:32Ja zażywam sobie Febrisan. Teraz pogoda jest po prostu do kitu. Deszcze i wiatr nie sprzyja dobremu samopoczuciu. Dlatego kuracja Febrisanowa przez 2-3 dni i jest ok.
19 marca 2009 at 16:33jem czosnek pod każdą postacią 😆 uwielbiam 😉 no i oczywiżcie szeroko pojęte witaminki, ale raczej nie takie w tabletkach 🙂 pijam różne soki owocowe, napoje witaminowe i jakoż się trzymam 🙂
20 marca 2009 at 12:33Myżlę, że dobrze by było zastosować zasadę, którą mi poradziła jedna lekarka, a więc „leczyć klimatem” czyli w zimę wywozić w góry, fajnie jakby pojeździły na nartach, a w lato nad morze. Dodatkowo jakąż lecytynę dla dzieci na wzmocnienie i tran.
21 marca 2009 at 17:11ja polecam jazdę na rowerze, także po żniegu- z początku może byc ciężko, ale na dłuższą metę skutecznie uodparnia!
24 marca 2009 at 14:49Ja ostatnio jem dużo czosnku oraz często popijam sobie mleko z miodem na przemian z herbatką malinową.
Jeżeli już muszę stosować chemię to sięgam po Febrisan. Sprawdzony lek działa tak jak trzeba. - AutorOdp.