- AutorOdp.
- 4 października 2007 at 16:07
[usunięto_link] wrote:
Ja jakos nie moge zaufac prezerewatywom po tym jak mój brat został ojcem w wieku 19 lat zabezpieczajac sie tylko prezerwatywami. Były kupowane w aptece i nigdy żadna nie pękła ani nie zsunęła się.
Ja k to jest możliwe? Cos mi sie nie chce w to wiezyc… 😕
4 października 2007 at 17:03[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Ja jakos nie moge zaufac prezerewatywom po tym jak mój brat został ojcem w wieku 19 lat zabezpieczajac sie tylko prezerwatywami. Były kupowane w aptece i nigdy żadna nie pękła ani nie zsunęła się.
Ja k to jest możliwe? Cos mi sie nie chce w to wiezyc… 😕
Może była przebita, uszkodzona, źle założona?
4 października 2007 at 18:54Nie twierdze,że prezerwatywy są nieskuteczne, bo to oczywiste,że są. Z tego co wiem w 93% (wg. broszury dodanej do „Neewsweka” w najnowszym numerze). Mozliwe,że moj brat byl w tych 7%,a mozliwe,że byłą uszkodzona lub źle załozona. Opieram sie tylko na jego słowach,bo to oczywiste,że nie byłam przy tym jak ją zakładał 😉 Zaden żrodek nie daje 100 % pewnożci,równiez tabletki,ale po tym wydarzeniu po protstu przestałam ufać prezerwatywom jako jedynemu zabezpieczeniu. To tylko moja subiektywne odczucie i nikogo nie odwodze od stosowania gumek. Na kazdym zabezpieczeniu zdarzaja się nieplanowane ciąze.
4 października 2007 at 20:55ja stosuje tylko pigulki poki co jest ok i czuje sie bezpiecznie ale przyznam ze po przeczytaniu waszych postow mam potrzebe doszkolic sie jesli chodzi o temat „pigulki i interakcji z innymi lekami” 😳 jak macie jakies inf o tym dziewczynki to chetnie poczytam 😀
5 października 2007 at 18:17hm.. jest fajna str o antykoncepcji [usunięto_link] tam ktos bardzo sprytny podzielil okresy zycia kobiety i wg tego rozne propozycje zabezpieczania sie i wiele roznych innych info. hmm… co jeszcze? na forach mozna poszperac tez 🙂 a co do prezerwatyw to znam tez przypadek znajomych tkorzy maja sliczna corcie po upojnej nocy z gumką 🙂 wiec Twoj brat nie pierwszy ani nie ostatni, niestety
7 października 2007 at 13:48hm.. jest fajna str o antykoncepcji [usunięto_link] tam ktos bardzo sprytny podzielil okresy zycia kobiety i wg tego rozne propozycje zabezpieczania sie i wiele roznych innych info. hmm… co jeszcze? na forach mozna poszperac tez Smile a co do prezerwatyw to znam tez przypadek znajomych tkorzy maja sliczna corcie po upojnej nocy z gumką Smile wiec Twoj brat nie pierwszy ani nie ostatni, niestety
Dzieki Laluna weszlam na ta stronke i jest rzeczywiscie spooko duzo inf i w koncu masz poglad na ogol sytuacji tez polecam 😀
8 października 2007 at 11:04mam uraz do pigułek… po jednych nie miałam ochoty na seks, już nie mówiąc o tym że bez żrodka nawilzającego fizycznie nie dało rady… a po innych czułam się, jakbym wiecznie miała syndrom napięcia przedmiesiączkowego… ginekolog poradziła mi że może za jakiż czas „coż” mi się w organizmie poprzestawia i jeżli nie mam jeszcze blokady psychicznej, to przepisze mi jakież inne…
a więc jednak gumki 😉
8 października 2007 at 12:13oj to mialas przejscia z pigulkami 🙁 ale zawsze mozna wybrac inne metody wystarczy troszke poczytac i mysle ze w dzisiejszycch czasach latwiej znalesc jakas alternatywe w stosunku do pigulek:)
8 października 2007 at 16:05To dla mnie tabletki są zdecydowanym nr 1!!
8 października 2007 at 20:16Zielonooka a jakie pigolki bierzesz?? pytam tak z babskiej ciekawosci 😉
8 października 2007 at 21:29Hormonet, i nic mi nie dolega żadne mdłożci, ano rozdrażnienie.
8 października 2007 at 21:41noprosze ja biore te samie pigullki i u mnie tez jedynym problemem jest rozdraznienie niby nic ale jednak doskwiera
11 października 2007 at 22:28tak, tez kiedys bralam harmonet i bylo ok, czulam sie swietnie 🙂
a co do kolezanki ktora nie akceptuje tabl to wlasnie na tej stronce co polecalam znajdziesz cos dla siebie 🙂
a teraz cillest, tez jest ok, zadnych skutkow ubocznych, przynajmniej odczowalnych (ciekawa jak moja watrobka? 😛 )12 października 2007 at 14:31Mirabelka a ja kiedys mialam cilest no popatrz a co do watrobki to moze nie jest tak najgorzej, a jakby co zawsze mozesz przerzucić sie na plastry anty o ile masz do nich przekonanie? 😀
15 października 2007 at 21:21a wlasnie slyszałam ze z plastrami to wcale tak dobrze nie jest. maja wieksza dawke hormonow a i tak przeciez wchlaniaja sie do krwi a ta pozniej jest filtrowana w watrobie, wiec na jedno wychodzi, tak czy tak wsyztsko trafia do watroby. i wez tu badz madra. ja sie juz gubie.
- AutorOdp.