- Odp.
Ewelajna dokladnie tak jest, sa bardzo stabilne zwlaszcza moja mura, u nas to bylo bardzo waznye ze wzgledu ze mamy jeszcze starszego synka i on dosc czesto zaglada jak mlodszy spi slbo jak jestesmy na spcerku, czesto probuje popchac wozeczek i jeszcze ani razu sie nie zdazylo by sie chociaz troszke na bok przechylil…
a czy wlasciwie jest jakas wieksza roznica miedzy eleą a murą? oba sa na pewno porzadnie wykonane, dobra jakosc, ale czy ktorys z tych wozkow mozna okreslic mianem lepszego?
to zalezy co komu potrzebne, jak do miasta leciutki wozeczek, ktory zajmuje malo miejsca i zmiesci sie w wiekszosci samochodow to raczej elea, a jak jestes wiejska mama tak jak ja i bedziesz jezdzila nie po chodnikach to mura sie lepiej sprawdzi 🙂
moze to i racja, ja stelaz od elea woze non stop w aucie, bo sobie na zakupach np. tylko fotelik na nim montuje
[usunięto_link] wrote:
to zalezy co komu potrzebne, jak do miasta leciutki wozeczek, ktory zajmuje malo miejsca i zmiesci sie w wiekszosci samochodow to raczej elea, a jak jestes wiejska mama tak jak ja i bedziesz jezdzila nie po chodnikach to mura sie lepiej sprawdzi 🙂
moja przyjaciolka mieszka na wsi i wybrala wlasnie eleę, a nie murę i powiem Ci ze elea rowniez sprawdza sie na wsi 🙂 wiem ze mura jest typowym wozkiem dla 'wiejskiej’ mamy ale elea wcale nie gorsza 🙂
widzisz, nie powiedzialam ze elea sie nie spisze na wiejskich drogach, u mnie padlo na mure bo wozek musial byc stabilny dobrze sie prowadzic i miec duze pozadne kola, dlatego mura 🙂
[usunięto_link] wrote:
widzisz, nie powiedzialam ze elea sie nie spisze na wiejskich drogach, u mnie padlo na mure bo wozek musial byc stabilny dobrze sie prowadzic i miec duze pozadne kola, dlatego mura 🙂
rozumiem. mojej przyjaciolce bardzo spodobala sie elea i dlatego sie na nia zdecydowala, chociaz wszyscy polecali wlasnie mure- ze wzgledu na wiejskie warunki. ale elea swietnie sie spisuje i tak!
z tego ci wiem to i tak elea i mura sa bardzo podobne, tylko elea jest lzejsza na pewno i troche mniejsze kola,
tak, elea i mura sa bardzo podobne, z tym ze to wlasnie mura jest reklamowana jako wozek na typowo wiejskie tereny. ale jak widac, elea tez daje rade! 🙂
ja ię na przyklad balam, ze po piasku bedzie zle jezdzic, ale niepotrzebnie, jeździ normalnie i daje sobie radę
oj na wsi piasek to najmniejszy problem 😀 moja siostra zastanawiala sie jak elea poradzi sobie na nierownym terenie, na tzw. kocich łbach, czy nie bedzie zbytnio trząsł się i przechylal ale wszystko dziala super 🙂
takie same obawy mialam jak jechalis do wroclawia, ktory ma to do siebie, że tam nie wiedza czym jest kostka brukowa, większożć miasta wyłożona jest brukiem, nawet ulice, ale wszystko bylo okej, elea ma dobrą amortyzację, na pewno nie prowadzilo się tak jak po asfalcie czy kostce brukowej, ale nie bylo większego problemu
wózek Primo marki Riko ma duże pompowane koła, przez co żwietnie się prowadzi
[usunięto_link] wrote:
takie same obawy mialam jak jechalis do wroclawia, ktory ma to do siebie, że tam nie wiedza czym jest kostka brukowa, większożć miasta wyłożona jest brukiem, nawet ulice, ale wszystko bylo okej, elea ma dobrą amortyzację, na pewno nie prowadzilo się tak jak po asfalcie czy kostce brukowej, ale nie bylo większego problemu
to super. dla mnie bomba ze ten wozek sprawdza sie na nawet najbardziej 'hardkorowym’ terenie 🙂
