- AutorOdp.
- 24 listopada 2006 at 22:05
a ja marzę, żeby nigdy nie przestać marzyć… mam takie swoje male racjonalne marzenia, do spełnienia których dążę, a kiedy już się spełniają, okazuje się, że to wcale nic nadzwyczajnego. w gruncie rzeczy samo marzenie jest zdecydowanie fajniejsze od marzenia spełnionego, bo to po pewnym czasie może nam spowszednieć. w pewnym momencie (gdyby wszystkie marzenia siespelnialy) nie zostałoby nam juz nic innego jak tylko marzyc zeby byc bogiem…
tak sobie gdybam…
chciałabym znac kilka egzotycznych jezykow. ale to nauka na wiele lat, bo niestety nie za dobrze uczyc sie kilku na raz… pojedynczo, pokolei.
a jak juz bede sobie znac te jezyki, to moze pojezdze sobie po swiecie, i moze wtedy zamarzy mi sie w jakims egzotycznym kraju zamieszkac?14 grudnia 2006 at 18:00Ja marzę o podróży do Afryki…Chciałabym jechać na safari i koniecznie pomieszkać w murzyńskiej wiosce 😀 Inne moje marzenie to podróż do Japoni i zamieszkanie w papierowym domku z przeżlicznym ogródniem,po którym przechadzałabym się w komonie…Cóż..każdy ma prawo do marzeń 😉
15 grudnia 2006 at 14:36Fajny temat 🙂 Myżlę sobie, że gdybym miała dużo pieniędzy to chciałabym mieć ładny dom z ogrodem i rodzinkę. Pieniążki byłyby na codzienne życie, aby starczało na wszystkie potrzeby i na zachcianki – ciuszki, kosmetyki. Oczywiżcie jeździlibyżmy co roku na bajeczne wakacje nad ciepłe morze, zimą w piękne góry. Po prostu chciałabym zwiedzić żwiat, dać wszystko mojej rodzinie i spełniać się – pewnie też bym gdzież pracowała -ale to była by praca dla przyjemnożci lub z chęci niesienia komuż pomocy – charytatywnie.
29 grudnia 2006 at 19:41A ja bym chciała zawsze mieć 19 lat… Strasznie boje się dorosłożci, bo wtedy fajne jest tylko zarabianie pieniędzy i spełnianie zachcianek typu: nowy mp3 itd. Cudowny związek przeraża się w małżeństwo, dochodzi do rutyny itd. ach, szkoda gadać, a z reszta miało być o marzeniach…
No to chciałabym, aby związek z moim Marcinem zawsze był taki piękny, jak jest…
A najbardziej to chciałabym mieszkać z moja mamą, kurde, czasem to mi wstyd, bo wszyscy marzą o swoim mieszkaniu, a ja tak nie cierpię samotnożci w 4 żcianach… A wy???29 grudnia 2006 at 19:42A ja bym chciała zawsze mieć 19 lat… Strasznie boje się dorosłożci, bo wtedy fajne jest tylko zarabianie pieniędzy i spełnianie zachcianek typu: nowy mp3 itd. Cudowny związek przeraża się w małżeństwo, dochodzi do rutyny itd. ach, szkoda gadać, a z reszta miało być o marzeniach…
No to chciałabym, aby związek z moim Marcinem zawsze był taki piękny, jak jest…
A najbardziej to chciałabym mieszkać z moja mamą, kurde, czasem to mi wstyd, bo wszyscy marzą o swoim mieszkaniu, a ja tak nie cierpię samotnożci w 4 żcianach… A wy???29 grudnia 2006 at 19:45Upsss, dwa razy mi się wysłało…
🙄30 grudnia 2006 at 09:03mam tyle marzeń, że napiszę tylko jedno… marzę o tym by wszystkie marzenia mogły się spełnić 🙂
30 grudnia 2006 at 12:32…a ja bym chciala miec malutki domek z ogrodkiem gromadke dzieci kochajacego meza i jeszcze wiecej przyjaciol ktorzy by mnie odwiedzali i plotkowali ze mna:D
31 grudnia 2006 at 01:32a ja marzę o tym by moje życie nie było takie monotonne. Chciałabym sie zakochać do szaleństwa i by ta miłożc była odwzajemniona i trwała wiecznie. No i oczywiżcie kasiora 😉 Mam jeszcze inne marzenia ale nie będe sie rozpisywać
6 stycznia 2007 at 14:51Jak na razie to mam trzy:
Zdać prawo jazdy
być zdrowa bo coż ze zdrówkiem nie tak ostatnio
no i wyjechać na Cypr 🙂
Życzę wam powodzenia w dążęniu do celu 🙂12 stycznia 2007 at 14:24Hmmm…Gdybym miała dużo pieniędzy…
Tak sobie myżlę ,że nie chciałabym mieć ich jednak zbyt dużo.
Chciałabym faceta o podobnych zainteresowaniach do moich ,namiętnożci w związku i na tyle wysokich zarobków żeby mnie było stać na założenie hodowli psów.Wtedy z tym moim wymarzonym ukochanym byżmy się „zapsili”.18 stycznia 2007 at 17:16hehe co ja bym chciala…..duzo by tego wymieniać,najpierw to musze szkole skonczyc,jeszcze 2 i pol roku a co do zwiazku na cale zycie to jakos mi sie nie spieszy….dobrze jest tak jak teraz mam chlopaka od roku jest mi z nim dobrxze i czego chciec wiecej?:)
no moze jakis wyjazsd na jakis czas w jakies slicznie miejsce oczywiscie z druga polówka:)[/img]31 stycznia 2007 at 12:55Moim teraźniejszym marzeniem a raczej celem jest kupno mieszkania bo jak narazie mieszkamy z mężem z teżciową 😥 Później pomyżli się o podróżach 😆
1 lutego 2007 at 16:04Moim marzeniem jest posiadanie własnej firmy, kochający mąż i dzieci, od czasu do czasu zwiedzanie ciekawych zakątków swiata, czężć pieniędzy przeznaczałabym co miesiąc na domy dziecka dla biednych dzieci i na schroniska dla zwierząt a co najważniejsze, aby przez cały czas mi i moim najblizszym dopisywało zdrowie.
2 lutego 2007 at 21:38Marzenia te duze i te maleńkie……..ja marzę ogólnie o spokoju przy boku ukochanej, unormowaniu stosunkow jej z exmężem oraz zdrowia na nas wszystkich forumowiczów:)
- AutorOdp.