- AutorOdp.
- 28 czerwca 2008 at 15:27
sluchaj, kretynie: tu nie chodzi o inna perspektywe.
napisales, ze nabiore szacunku do mojego faceta, jak inna kobieta zaproponuje mu seks.
i ja ci odpisalam, ze moj facet nie musi czekac na propozycje od innych bab, zebym go szanowala.
tu nie ma ZADNEJ innej perspektywy.
milosc i szacunek wynikaja z siebie nawzajem.
28 czerwca 2008 at 18:08😆
słuchaj no, urocza niewiasto
to co napisałaż żwiadczy tylko o tym, że nie zrozumiałaż ani słowa z mojej wypowiedzi.
bez komentarza, każdy widzi, wstyd.
28 czerwca 2008 at 18:11wstyd to raczej powinno byc tobie…
28 czerwca 2008 at 20:41🙄
jak nie masz czasu, ochoty lub umiejętnożci zrozumieć tego co się do ciebie pisze, to po prostu nie komentuj i nie rób sobie lipy..
1 lipca 2008 at 18:31mhmm pachnie mi tutaj czyms … 🙂 Wiem o co Ci chodzi i racja, jest tak jak mowisz … parvati zupelnie inaczej to odczytuje ale coz, przyzwyczaj sie ze ona inaczej mysli 😉
1 lipca 2008 at 19:35parvati z szacunkiem to nie jest tak, że na początku ktoż zyskuje u ciebie kilka pktw i potem juz całe życie szanujesz go tak samo. Czasem szanujesz/doceniasz go bardziej, czasem mniej. mhmm mial na myżli chyba to, ze gdyby taka sytuacja z twoim facetem zaistniala, to na pewno twoj szacunek do niego by się pogłębił.
2 lipca 2008 at 06:15joziu wiernosc (tak samo jak szacunek) jest podstawowa zasada dobrego zwiazku. to ze moj facet nie sypia z innymi kobietami, jest tak oczywiste, ze w sytuacji przytoczonej przez tego tepawego kolesia, o „poglebieniu szacunku” nie ma mowy.
to jest kwstia „byc albo nie byc”. jestes ze mna-nie sypiasz z innymi. sypiasz z innymi-nie jestes ze mna.
uwazam, ze ten przyklad jest ekstremalnie glupi.
ale: rozumiem tez,ze ty…osoba bardzo mloda…nie pojmujesz jego glupoty.
2 lipca 2008 at 07:34Z ciężkim sercem, ale w tym wypadku przyznam ci racje 😕
Wczoraj chyba głębiej tego nie przemyżlałam.
Jeżli para darzy się szacunkiem i jedno z nich odmówi sexu innej, to dla tego drugiego nie powinno być to czymż niezwykłym tylko normalną, jasną rzeczą.2 lipca 2008 at 07:40prawda jest taka, ze ludzie, ktorzy sa razem, znaja sie, kochaja, nie musza sobie nawzajem odmawiac seksu.
sytuacje, w ktorych ktos nie ma ochoty na seks sa tak jasne i oczywiste, ze stwarzanie tu problemow na sile jest co najmniej glupie.
nikt z nas nie jest cyborgiem.
2 lipca 2008 at 07:50i znów kłótnia 😛
każdy czasem może nie mieć ochoty 😛
2 lipca 2008 at 08:09parvati
po raz kolejny udowodniłaż że jesteż betonem.
z tą propozycją seksualną dla twojego faceta to był tylko przykład.
co mnie obchodzi twoja indywidualna sytuacja i jak jest u ciebie?? TO BYŁ PRZYKŁAD, czy ty nie czaisz prostej rzeczy? pewnie nie, przecież jesteż betonem.użwiadom sobie więc betonie jedno:
każdy związek jest inny, niekoniecznie taki jak twój
to że twój facet nie sypia z innymi kobietami wcale nie jest takie oczywiste
ludzie uprawiają seks poza związkami
ludzie tworzą luźne związki
ludzie tworzą związki oparte tylko na seksie
ludzie nie potrzebują związku żeby uprawiać seks z wybraną osobąwięc nie piszę, betonie, konkretnie do ciebie i nie generalizuj tego jak jest w twoim związku na wszystkie związki i wszystkich ludzi – bo po prostu się kompromitujesz. po raz kolejny z resztą.
a, i będziesz może kiedyż w długotrwałym związku, to może dowiesz się że jak dajesz wszystko zawsze i wszędzie, to to po prostu się po jakims czasie nudzi.
2 lipca 2008 at 08:23po pierwsze: nie generalizuje, ale odnosze sprawe do swojego zwiazku. czyli racze INDYWIDUALIZUJE niz GENERALIZUJE.
masz jakiej problem z jezykiem polskim?po drugie: co mnie obchodza zwiazki inne niz moj? nie dotycza mnie ich problemy.
napisales, ze to MOJ facet odmowi seksu innej kobiecie. a moj facet jakby nie bylo stanowi KONKRETNY przyklad. bo to nie jest hipotetyczna osoba, ale prawdziwy, istniejacy czlowiek, z ktorym tworze DLUGOLETNI I NIE MAJACY NIC WSPOLNEGO Z NUDA ZWIAZEK oparty na milosci, zaufaniu, wiernosci i szacunku, ktory jakby nie patrzec nie wynika z tego, ze odmawia seksu innym kobietom.
zatem…moj drogi…nie nazywaj mnie betonem. to troche absurdalne, nie sadzisz? sam w kazdym poscie piszesz to samo, a innych nazywasz betonami.
jestes po porostu idiota.
2 lipca 2008 at 16:51Betonku
podaję konkretny przykład, odnosząc się do ciebie, bo wiem że niektórzy ludzie tak lepiej rozumieją niektóre sprawy. niestety chyba z tobą jest inaczej. jak to ktoż wspomniał – ty inaczej rozumiesz.
zrozumienie tego co mówię wymaga od ciebie: wyjżcia poza swoją d…, albo wyobrażenia sobie pewnej sytuacji. co jest, jak widzę już po kilku rozmowach, dla Pani Betonowej zadaniem zbyt trudnym.
nadal po twojej wypowiedzi widzę, że nie zrozumiałaż ani słowa z tego co napisałem i mnie to już nie dziwi.
więc wytłumaczę jak prostej babie: nie interesują mnie fakty z twojego życia osobistego, interesuje mnie prosty przykład, który miałaż sobie wyobrazić. twój partner jest ci wierny? fajnie! obiecuje coż i dotrzymuje słowa? fajnie!
ale wiernożć czasem wynika z tego, wyobraź sobie, że facet odmawia kiedy inne kobiety dają mu propozycje seksualne. a z tej wiernożci wynika szacunek. wiernożć to nie tylko puste obietnice, ale też czyny i odmawianie innym kobietom. pewnie na to nie wpadłaż? inna sprawa, że twój facet może nigdy tego nie dożwiadczył, co nie oznacza że inni tego nie dożwiadczyli.
nie wiem w sumie czy dasz radę objąć umysłem tą wypowiedź.
i jeszcze jedno, Betonie: kłócisz się ze mną, a powyżej napisałaż to samo co ja, tylko że innymi słowami. kto jest bystry, ten zauważył.
2 lipca 2008 at 18:11😯 😯 😯
jestem powaznie zaszokowana twoja tepota.
miszczu ma racje: na budowie znajdziesz partnerow do dyskusji.
sorry, stary…wiem, ze gadka ci sie podoba…ale z mojej strony EOT. jestes tak glupi, ze nawet przestales mnie bawic.
2 lipca 2008 at 21:52jak to się mówi: książka odzwierciedla to co ma w sobie czytelnik: jeżli czyta ją małpa to nie odzwierciedli ona apostoła.
- AutorOdp.