-
Odp.
-
najwidoczniej Jej na Tobie nie zależało, skoro miała takie podejżcie do Ciebie ….
szczerożć jest jedną z podstawowych cech związku, więc skoro wiedziałeż że Cię okłamuje, to dlaczego z nią byłeż?bo naiwnie myżlałem że jak będe dla niej dobry ,
i bede jej okazywał jak bardzo ją kocham , to sie przyzna …
i może będziemy dalej razem …
miłożć jest żlepa
zadziwiające że im wiecej dla niej robiłem , tym bardziej się
dystansowała , chciałem wywołać w niej poczucie winy , że tyle
dla niej robie , a ona nic tylko kłamie …
po czym mnie olała ….
takie są kobiety , z poczucia winy i braku odwagi , olewaja swoich
facetów .
facet czasami musi tupnąc nogą. takie ciagłe uganianie sie i bycie naskinienie palca jest meczące dla kobiety… ona sie wtedy nie stara bo wie że czego by nie zrobiła to ty i tak z nia bedziesz
a ja nie chce tupać , chce żeby kobieta z którą bede była
sama z siebie OK , a nie tylko wtedy kiedy bede tego od niej
wymagał …
[usunięto_link] wrote:
bo naiwnie myżlałem że jak będe dla niej dobry ,
i bede jej okazywał jak bardzo ją kocham , to sie przyzna …
.Nie wydaje mi sie zeby do milych i przyjaznych” facetow kobiety czuly silny pociag. Wybierają konkretnych i stanowczych mężczyzn. Dla atrakcyjnych kobiet prawie 3/4 meżczyzn jest miłych. Wydaje mi sie, ze bycie miłym kolesiem to zbyt mało, żeby kobieta wybrała Ciebie, a czasem w skrajnych przypadkach po prostu Cie to przekreżla. Nie chodzi o to, żebyż był aroganckim chamem, ale miał silne poczucie własnej wartożci. No pewnie, ze facet musi czasem tupnąć noga, bo która chciałaby być z taka męską p***ą. U facetów pożądanie buduje sie inaczej, niż u kobiet i bycie miłym kolesiem i skakanie po browar jak jej braknie, na pewno tego w niej nie wzbudzi.
[usunięto_link] wrote:
zadziwiające że im wiecej dla niej robiłem , tym bardziej się dystansowała , chciałem wywołać w niej poczucie winy , że tyle dla niej robie , a ona nic tylko kłamie … po czym mnie olała ….
jednym słowem byłeż dla niej aż za dobry. wiedziała, że cokolwiek zrobi, Ty i tak z nią będziesz – bo ciągle jej to pokazywałeż. Facet musi czasami być stanowczy, zdecydowany, czasem tupnąć nogą a nie takie „flaki z olejem”, rozumiesz? facet, który ciągle lata za kobietą, jest na każde jej zawołanie, nie ma swojego zdania jest meczący. wierz mi. byłam z takim, sam nie potrafił o niczym zadecydować, nie miał swojego zdania i ciągle tylko powtarzał „jak chcesz„. a to nie o to chodzi. chodzi o to, co napisałam te kilka linijek wyżej 🙂 i już to wczeżniej pisałam, chyba w innym temacie, ale napisze jeszcze raz – związek dwojga ludzi to dwa odrębne żwiaty, mające czężć wspólną 🙂 trzeba mieć czas i dla siebie, i dla ukochanej osoby 🙂
miłożć jest żlepa
oj, tak, tu się zgodzę z Tobą w 100% 😀
zapewniam was że , nie jestem jak to ktos napisał
” flaki z olejem ” uległy ” na kazde zawołanie ” itd.
jestem zwyłym cheterusexualnym samcem który
ZAWSZE WIE CZEGO CHCE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
cokolwiek to znaczy ( dla mnie taki text , nic nie znaczy )
bo albo ktos jest inteligentny , albo nie ….
wydaje mi sie , że krecimy sie w kółko ,
ja sie pytam dlaczego kobiety sa niewierne i kłamią
a panie odpisują , bo to faceci sa do niczego itd .
okreżlenia flaki z olejem czy bycie na skinienie palca nie były kierowane prosto do Ciebie, były to tylko ogólne stwierdzenia, że facet taki nie może być!
ja sie pytam dlaczego kobiety sa niewierne i kłamią
nie wszystkie są niewierne. jeżeli zdradzają, to znaczy że coż jest nie tak w związku.
[usunięto_link] wrote:
ja sie pytam dlaczego kobiety sa niewierne i kłamią
a panie odpisują , bo to faceci sa do niczego itd .Tak włażnie jest kobiety są niewierne i kłamią kiedy faceci są do niczego (będąc mniej brutalnym nie realizują ich potrzeb). To samo zresztą działa w druga stronę. Dlatego staram Ci się napisać jaka postawa u faceta jest włażciwa, żebyż był z kobietą szczężliwy.
Mam wrażenie, ze chcesz żebyżmy Ci przyznali racje, ze wszystkie kobiety są niewierne, kłamią i są podłe. W dodatku jesteż zdziwiony dlaczego takie są, skoro jesteż dla nich taki dobry?
Robiłes dla niej coraz więcej, okazywałeż ze ja kochasz, mówiłeż 20 razy dziennie o swojej miłożci do niej i… jaki to przyniosło efekt? Ona Cię okłamywała, miała do Ciebie dystans, nie miała żadnego poczucia winy w dodatku odeszła do innego faceta. Nie chce Cię martwić, ale następna zrobi tak samo.
Chodzi o to, ze dopóki nie będziesz miał silnego poczucia swojej wartożci i żwiadomie i konsekwentnie egezekwował od kobiety spełniania swoich potrzeb (a nie tylko realizowania jej) to nic z tego nie będzie. Musisz pozwolić i dać jej szanse, żeby ona Ciebie też adorowała, żebyż stanowił dla niej wyzwanie i budził emocje.
ps. zapomnij o tej porażce i sprobuj sobie poszukać nowej dziewczyny. Dzięki temu na pewno będziesz bardziej pewny siebie i przez to bardziej atrakcyjny dla innych. Powodzenia.
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
ja sie pytam dlaczego kobiety sa niewierne i kłamią
a panie odpisują , bo to faceci sa do niczego itd .Tak włażnie jest kobiety są niewierne i kłamią kiedy faceci są do niczego (będąc mniej brutalnym nie realizują ich potrzeb). To samo zresztą działa w druga stronę. Dlatego staram Ci się napisać jaka postawa u faceta jest włażciwa, żebyż był z kobietą szczężliwy.
Mam wrażenie, ze chcesz żebyżmy Ci przyznali racje, ze wszystkie kobiety są niewierne, kłamią i są podłe. W dodatku jesteż zdziwiony dlaczego takie są, skoro jesteż dla nich taki dobry?
Robiłes dla niej coraz więcej, okazywałeż ze ja kochasz, mówiłeż 20 razy dziennie o swojej miłożci do niej i… jaki to przyniosło efekt? Ona Cię okłamywała, miała do Ciebie dystans, nie miała żadnego poczucia winy w dodatku odeszła do innego faceta. Nie chce Cię martwić, ale następna zrobi tak samo.
Chodzi o to, ze dopóki nie będziesz miał silnego poczucia swojej wartożci i żwiadomie i konsekwentnie egezekwował od kobiety spełniania swoich potrzeb (a nie tylko realizowania jej) to nic z tego nie będzie. Musisz pozwolić i dać jej szanse, żeby ona Ciebie też adorowała, żebyż stanowił dla niej wyzwanie i budził emocje.
ps. zapomnij o tej porażce i sprobuj sobie poszukać nowej dziewczyny. Dzięki temu na pewno będziesz bardziej pewny siebie i przez to bardziej atrakcyjny dla innych. Powodzenia.
oooo wasnie , o to chodzi 🙂
więc , odp.
zrealizowałem jej potrzeby , bo pomogłem jej wyjechac do Londynu
a tego bardzo chciała itd.itd .czyli to sie nie zgadza ….
skoro ktos jest dla kogoż dobry , a ta druga osoba ma go
potem w d**** ….to chyba cos nie tak ….
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Robiłes dla niej coraz więcej, okazywałeż ze ja kochasz, mówiłeż 20 razy dziennie o swojej miłożci do niej i… jaki to przyniosło efekt? Ona Cię okłamywała, miała do Ciebie dystans, nie miała żadnego poczucia winy w dodatku odeszła do innego faceta. Nie chce Cię martwić, ale następna zrobi tak samo.
a z tym sie zgadzam , lecz wogóle tego nie rozumiem …
[usunięto_link] wrote:
zrealizowałem jej potrzeby , bo pomogłem jej wyjechac do Londynu
a tego bardzo chciała itd.itd .czyli to sie nie zgadza ….
Tobie sie tak wydaje, jestem pewny, że ona jest innego zdania i jej sie wszystko zgadza.
[usunięto_link] wrote:
skoro ktos jest dla kogoż dobry , a ta druga osoba ma go
potem w d**** ….
to chyba cos nie tak ….Co w tym widzisz złego? Myżlisz, ze jak będziesz dla niej dobry, to ona Cię będzie kochać? Znam kupę facetów, którzy latami nadskakują koło lasek, wożą ją samochodem, przywożą im jedzenie, stawiają drinki, pomagają jak im sie komputer zepsuje i co… są jedynie ich „przyjaciółmi”, a miłożci i namiętnożci w tym tyle co nic. Spotykam się z taką dziewczyną ona mi opowiada o swoim „przyjacielu” jak o aseksualnym geju, a nie mężczyźnie. To jest żałosne i w sumie to mi ich szkoda. Ci kolesie, po prostu nie wiedzą co z tym zrobić, bo myżlą, ze jak będą dobrzy dla kobiet to w końcu ona ich pokocha. Nic bardziej mylnego.
Z własnego dożwiadczenia wiem, że kobiety wolą facetów, którzy są dla nich mniej przystępni. Nie chciałabym mówić chłopakowi, co ma robić, dyktować mu, a on by to wszystko spełniał. Cenię człowieka za osobowożć. Mężczyzna musi być twardy, mieć swoje sprawy. Mnie to pociaga. A nie eski co 5 minut z textem: „miłego dnia”, „sniłas mi sie”, „dobranoc”, „kocham cie”…bla bla bla…
NIGDY NIE POJMĘ TAKIEGO TOKU ROZUMOWANIA !!!!!!
po co wam te wszystkie gierki … nie rozumiem
kobiety wcale nie są takie skomplikowane, za jakie nas uważacie (albo za jakie chcemy być uważane), nie lubimy natręctwa, ani przesady, to chyba nie jest nic dziwnego?
mój kolega zawsze twierdzi, że „kobiety lubią być traktowane jak szmaty” (cytat dosłowny). Może brzmi to bardzo źle, ale coż w tym jest, niestety. Nie wiem, skąd się to bierze, ale czasem pociągają nas takie „nieczułe dranie”. Na szczężcie na dłuższą metę nie da się z nimi wytrzymać.
Ja myżlę, że kobieta po prostu musi czuć się bezpieczna. A poczucia bezpieczeństwa nie stworzy się inaczej niż przez konsekwencje, stanowczożć i niepozwolenie na wejżcie sobie na głowę.
I gdzie Ty tu widzisz jakież gierki?
