- AutorOdp.
- 31 października 2012 at 08:49
Makarena dzisiaj idę do biblioteki więc wypożyczę na pewno 🙂
31 października 2012 at 20:18Lika wypozycz, bo warto… i daj znac jak Ci sie podoba:)
1 listopada 2012 at 19:13Też jestem bardzo ciekawa 🙂
2 listopada 2012 at 10:52[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
biseksualizmu i transseksualizmu „Donno kocham Twoje piersi, twojego penisa taż kocham” 😛
to jest piekny tekst:) zreszta cala ksiazka jest naszpikowana takimi sentencjami:) Jak dla mnie to jedna z lepszych ksiazek jakie ostatnio czytalam…:)
Mi strasznie jej bylo szkoda jak zachorowala, nie mogla przyjmowac hormonów i odwiedzał ją w szpitalu… Powiem wam szczerze, że moje patrzenie na osoby czujące się w nieswojej płci bardzo się zmieniło. Donna dla mnie pozostała Donną nawet z zarostem… A historia Gee? Powinna być przykładem dla wszystkich marudzących, że ludzie >zmieniający płeć< nie wiedzą czego chcą, albo, że chcą być kimż innym, oni po prostu chcą być sobą...
2 listopada 2012 at 21:07To prawda, nam sie wydaje, ze ta zmiana plci, to jakies dziwactwo, wymysl, albo ich widzi mi sie. Ale za kazda taka historia stoi prawdziwa ludzka tragedia. Strach, brak akceptacji spoleczenstwa, odrzucenie przez rodzine. Po prostu koszmar…
3 listopada 2012 at 18:00Myżlę, ze każdy z nas zna to uczucie, ze nie akceptuje jakiejż czężci swojego ciała. Wtedy powinien sobie zadać pytanie jakby się czuł, gdyby nie akceptował całego? Myżlę, ze to włażnie czuja osoby trans.
5 listopada 2012 at 18:23cos w tym jest… Ale mysle, ze to glebszy problem… to nie kwestia korekty nosa , czy uszu. To wewnetrzny brak akceptacji swojej seksualnosci…
5 listopada 2012 at 19:10N włażnie o to mi chodziło, choć do końca nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak to jest nie akceptować całej swojej fizycznożci
11 listopada 2012 at 14:43Ja tez, dlatego mysle, ze jestesmy szczesciarami:) Wiele osob nie akceptuje swojej fizycznosci… Dobrze, ze Irving porusza ten temat, dzieki temu takie osoby jak my moga to sobie jakos wyobrazic i probowac zrozumiec:)
11 listopada 2012 at 19:55To na pewni, choć to takie dziwne, że ciężko moi to sobie wyobrazić. Kiedyż oglądałam taki dokument o dzieciach, który padły ofiarą mody na zmienianie płci. Jakoż około lat 50 tych w amerykańscy lekarze stwierdzili, że mogą pomóc rodzicom niezadowolonym z płci ich dziecka. I dowolnie zmieniano płeć tuż po narodzinach. Sprawa tyczyła się głownie hermafrodyt, ale też zwykłych dzieci. A gdy dzieci zaczynały dorastać pojawiały się ogromne kłopoty związane z brakiem akceptacji płci i nagle okazało się, że płeć to nie tylko genitalia.
15 listopada 2012 at 14:45Myżlę podobnie, znam dwóch facetów, którzy nie akceptują swojego ciała, znam też dziewczynę, która nie akceptuje siebie jako dziewczyny, rozmawiałam z nimi wiele razy, takie rozmowy, książki użwiadamiają nam, że to smutne, takie osoby cierpią, czują się samotne i nieszczężliwe, boją się pogardy i agresji, co jest częste w społeczeństwie i to jest dziwne i straszne, ciężko zrozumieć, dlaczego ludzie czują taką nienawiżć, złożć i pogardę, dla osób, które nie pasują do nich. Jak wspomniałam, znam takie osoby i jako ludzie, są kochani, zawsze chętni do pomocy innym. Chciałabym im pomóc, ale mogę tyle, że ich nie potępiam, szanuje i mogą być przymnie sobą. Dlatego też, kocham książki, uczą poznawać żwiat, zrozumieć i stać się bardziej otwarta.
A co do książki, która mną wstrząsnęła…
Ja mam mnóstwo takich książek, ale jedną chce wyróżnić, bo zmieniła moje życie. Książka „Bogaty albo biedny T. Harv Eker” pokazuje żwiat po miedzy bogatymi, a biednymi, różnice, błędy ludzi i różne poglądy na temat pieniędzy. Zrozumiałam, dlaczego zerwałam z bylem chłopakiem, jakie błędy robię i ile pieniędzy się traci. Poznałam co to jest kac pieniężny, dlaczego ludzie mają taką mocną ochotę kupowania, jak nałóg, sama często nie mogłam p****żć obojętnie obok ładnej torebki, sukienki, czy kolczyków. Pokazuje żwiat z innej strony, czytając ją, zaczyna się inaczej widzieć żwiat. Polecam kochane.25 listopada 2012 at 18:20każdy ma jakież kompleksy, i to kwestia nastawienia akceptacja swojej fizycznożci.
29 listopada 2012 at 11:04Ja już dawno temu je czytałam ale „Bubble gum” Lolity Pille – polecam serdecznie! „Ojciec Chrzestny” też miał ogromne zanczenie dla mnie, „Sto pociągnięć szczotką przed sne” MEGA WSTRZĄS! „Kuzynki”, „Krzyk Czarnobyla”!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! szoki
29 listopada 2012 at 12:23O czym jest „Sto pociągnięć szczotką przed snem”?
5 grudnia 2012 at 13:33Ostatnio wstrząsnęła mną pozycja”Brudna trylogia o Hawanie” Pedro Gutirezza. Na początku w bardzo negatywnym znaczeniu! Książka zaczyna się od bezpardonowo opisanego stosunku analnego. Po przebrnięciu jednak przez początek i w miarę przyzwyczajenia się do stylu autora książka pochłonęła mnie bez reszty. Polecam!
- AutorOdp.