- Odp.
[usunięto_link] wrote:
mężczyźni wolą … ładne kobiety. Reszta jest bez znaczenia. 😆
yeSSS 😯
ale blondynki też cholernie lubimy 😉
Z tego co mi życie pokazało to mężczyźni wolą blondynki…jednak jako szatynka nigdy nie mogłam narzekać na brak męskiego zainteresowania. Wiem też, że sporo mężczyzn lubi ognistowłose kobiety i za nimi przepada. Czasem w rozmowach ze znajomymi słysze że blondynki bo brunetki moga okazać się mądrzejsze a to facetów przeraźa. Podobno każdy facet lubi górować nad kobietą inteligencją, ale nie wiem czy to prawda 🙂
Coż jest w tym, że przeciwieństwa się przyciągają – bo jako szatynka nigdy nie zwracałam uwagi na szatynów czy brunetów, sa dla mnie nieidzialni – zawsze skupiałam sie na blondynach inni mężczyźni mogliby dla mnie nie istnieć 🙂
Bez obrazy oczywiżcie dla brunetów czy szatynów, bo są przystojni ale niestety nie mój gust 🙂
[usunięto_link] wrote:
Podobno każdy facet lubi górować nad kobietą inteligencją, ale nie wiem czy to prawda 🙂
Prawda… ale nie do końca. Dodałbym przed „facet” przymiotnik słaby, wtedy zdanie będzie jak najbardziej prawdziwe 😉
[usunięto_link] wrote:
Prawda… ale nie do końca. Dodałbym przed „facet” przymiotnik słaby, wtedy zdanie będzie jak najbardziej prawdziwe 😉
Że coż Ci się wydaje nie znaczy ,ze to prawda 😉 Może Ty nie lubisz i masz się za silnego? 😆
Szczerze mówiąc moze cos w tym prawdy, ze ogladamy sie za blondynkami, ale serce skrasc potrafia tylko brunetki:D
mi sie wydaje ze to nie robi ja tez wole brunetów a do tej pory mialam większożc blondynów wiec chyba nie robi
nie sądzę, żeby kolor włosów miał duże znaczenie,
jak ma się przed oczami żliczną wypiętą damską pupę…mój mąż twierdzi, że kolor włosów nie ma tu nic do znaczenia, ważniejsza jest twarz – oczy, usta itp
Blondynka ze sporym biustem mhhhh smakowity kąsek ale brunetki też mają to coż
Mi się wszystkie kobiety podobają bez względu na kolor włosówja tam nie jestem facetem, żeby się wypowiadać, ale mój mąż twierdzi, że kolor włosów nie ma nic do tego, że ważne jest takie wewnętrzne żwiatło i pewnożć siebie 😉
[usunięto_link] wrote:
ja tam nie jestem facetem, żeby się wypowiadać,
powaga? 😆
[usunięto_link] wrote:
ale mój mąż twierdzi, że kolor włosów nie ma nic do tego, że ważne jest takie wewnętrzne żwiatło i pewnożć siebie 😉
no to chyba masz fajnego męża 😉 i filozof w dodatku 🙄
z tym wewnętrznym żwiatłem i pewnożcią siebie – fajnie to ujął! :ok:
