- AutorOdp.
- 9 sierpnia 2007 at 20:03
[usunięto_link] wrote:
ale to chyba taka kokieteria,żeby ktos włansie zaczął zapewniać,że wszystko jest ok i wogóle to ta osoba jest napiekniejsza na żwiecie 😉
W najlepszym wypadku jest to: kokieteria.
W nieco gorszym: niedowartożciowanie.
W jeszcze goryszm: zwykła próżnożć.
W najgorszym: paranoja.8)
10 sierpnia 2007 at 07:16[usunięto_link] wrote:
A ja się tak calkiem nie zgodze 🙂 Moja kumpela jets przy kożci i jej chłopak wychwala jej gabaryty pod niebiosa 😀 a ja jestem szczupła i nikt mnie nie wychwala 😆 😆 😆
😆 😆 😆 😆 uwielbiam Cie Aniu czytac , jesteż boska….
10 sierpnia 2007 at 16:18[usunięto_link] wrote:
😆 😆 😆 😆 uwielbiam Cie Aniu czytac , jesteż boska….
😆 no to mnie rozbawiłeż 😉
30 października 2007 at 07:28nieprawda z wola szczuplutki dziewczyny ja sie nie zgodze z tym. ile razy siedzialam z kumplami i oni widzieli takie male chude cos to nie mogli patrzec na nia. Mezczyzni lubia okragle kobietki. trzeba w koncu za cos złapac;) im wiecej ciala tym wiecej ciala do kochania. a co do włosow to nie ma raczej reguly i roznicy czy blondynki czy brunetki.
30 października 2007 at 11:17Jako mężczyzna powiem, że mężczyźni lubią różne kobiety. Jedni szczupłe, jedni okrągłe. Jedni wysokie, jedni niskie. Jedni lubią z dużym biustem, inni z małym (np. ja). jedni zwracają uwagę na włosy czy biust inni bardziej na nogi (np. ja). Nie ma reguły. A o blondynkach to nieprawda. Brunetki, blondynki, ja wszystkie Was dziewczynki…
15 stycznia 2008 at 19:36[usunięto_link] wrote:
tzn ja jstem blondynką i pamiętam,że na brak adoratorów nigdy nie narzekałam 🙂 później zapragnęłam poeksperymantowac z włosami i zafarbowałam je na kasztanowy(wyszedł mi prawie czarny…no nieważne) i zaobserwowałam spadek zainteresowania moja osobą…teraz znowu jestem blondyną i musze przyzna,że zawsze jakis facet sie do nmie przyczepia…no sama nie wiem jak to wyjasni 😉
Poprostu jest Ci ładniej w bląd włoskach i dlatego.
Różni ludzie różne gusta, ale liczy sie całokształt, a nie tylko kolor włosów. I juz napewno nie blond! Znam mądre blondynki i brunetki…i odwrotnie. Kolor włosów nie ma tu zadnego znaczenia.
Ja jestem brunetką i przyznaję,że jestem z tego zadowolona. Nie chciałabym zmieniać koloru włosów, czuje się wspaniale z moimi ciemnymi włoskami:) A na powodzenie facetów nigdy nie narzekałam – wręcz przeciwnie!
Każda kobieta ma w sobie to coż. Czy tylko szczupłe sie podobają??? Nie prawda!!! Znam nie jedna dziewczyne przy kożci, która jest o wiele szczężliwsza w związku (i ogólnie w zyciu) niz te szczupłe koleżanki.
Osobiżcie wolę brunetów (chociaz kiedys podobał mi się taki blondyn 🙂 ). Ale to juz historia bo od wielu lat jestem szczężliwa z moim wspaniałym brunetem, któremu spodobały sie moję….ciemne włoski:)6 września 2008 at 14:10A ja najbardziej lubię brunetki (Moja dziewczyna czyta to forum i jest oczywiżcie brunetką 😉 Pozdrawiam cię Kasiu 😀 )
17 października 2009 at 11:30Muszę przyznać że na brak zainteresowania nie narzekam ze strony mężczyzn (jestem we wspaniałym związku więc daremne ich trudy 🙂 ) a jestem brunetką, mam prawie czarne włosy i bardzo ciemno – brązowe oczy…ciemną karnację, itd.
Zgodzę się jednak z tym że blondynki mają większe powodzenie – może to po prostu stereotyp? Skoro blondynka to 'głupia’ (bez obrazy oczywiżcie, mówimy o stereotypach), a skro 'głupia’ to łatwa…Co do tuszy kobiecej, coraz czężciej mężczyźni wolą okrąglejsze panie. W Stanach nawet zamienili manekiny na wystawach sklepowych na takie gdzie już widać zaokrąglenia i wyglądają te manekiny jak normalne kobiety!
17 października 2009 at 22:16ja zawsze wolałem brunetki, czasem szatynki.
29 grudnia 2009 at 23:09Kiedy jest ciepło, w lecie, bardziej podobają mi się blondynki. W zimie – bardziej brunetki. I zupełnie tego nie rozumiem, ale dobrze mi z tym 🙂
28 stycznia 2010 at 20:11Ja wcale nie wolę blondynek 🙂 Uważam, że szatynki i brunetki są atrakcyjniejsze
1 marca 2010 at 23:11no a ja lubię blondynki 😆 ale i czarnule mnie biorą 😉
PS. eeech, w ogóle chyba lubię kobiety :-
12 marca 2010 at 17:16Ja słyszałem że faceci z czarną karnacją wolą blondynki i na odwrót.
Sam jestem raczej jasnej karnacji i podobają mi się dziewczyny z brązowymi oczami 🙂
16 marca 2010 at 01:11[usunięto_link] wrote:
Ja słyszałem że faceci z czarną karnacją wolą blondynki i na odwrót.
chyba jestem pożredni – bo lubię wszelkie kobiety 😆
[usunięto_link] wrote:
Sam jestem raczej jasnej karnacji i podobają mi się dziewczyny z brązowymi oczami 🙂
zaraz, zaraz, to Ty jesteż facet czy babka? bądź obojniaku szczery…
co Ci szkodzi, kochanie 😉wiecie, w kobiecie… to zawsze można rozpoznać jakież ukryte piękno 😉
17 marca 2010 at 08:50A co z kobietami które mają rude włosy? 😉
- AutorOdp.