- AutorOdp.
- 15 września 2011 at 10:08
no tak, bo łatwiej jest zachwalać coż, co istnieje dopiero na papierze 😆
15 września 2011 at 12:36Ale o co chodzi? Mówisz o sobie? Nie bardzo rozumiem….
15 września 2011 at 18:35[usunięto_link] wrote:
Więc zachwalają jak mogą swoje kiepskie lokalizacje, jak mają naokoło siębie fabryki, drukarnie czy masarnie, zapewniają, ze nic nie żmierdzi… Jak jest jeden autobus to odsyłają do SKM i WKD. Jak im mówisz, ze to jeszcze gorsza opcja, to kombinuja jeszcze bardziej. Jak koń pod górę 🙂
To raczej w tę strone idzie 🙂 🙂 🙂
Dlatego najbardziej miarodajna jest wizja lokalna. Bo to Ty kupujesz, a nie oferent 🙂
16 września 2011 at 09:43No włażnie 🙂 Dlatego należy takie żciemy wyłapywać i pietnować!!!!!!!!!!!!!!
16 września 2011 at 11:25[usunięto_link] – oczywiżcie! I o moim wyborze zdecydowała zaprezentowana oferta 🙂 Zaprezentowana daleko bardziej przekonująco, niż w innych przypadkach. To jasne, że czyjż zły humor nie powinien mieć wpływu na dokonywane przez nas wybory, ale tym bardziej nie powinien mieć wpływu na jakożć wykonywanej pracy 🙂 peace 😉
16 września 2011 at 17:00samba_mamba wiesz co współczuję teraz tej osobie ana którą trafiłam.. od ładnych paru dni niemiłosiernie musza ją piec uszy 😀
[usunięto_link] wrote:
Dlatego najbardziej miarodajna jest wizja lokalna. Bo to Ty kupujesz, a nie oferent 🙂
Zdecyyodwanie się zgadzam. Każdy ma inne upodobania, zainteresowanie i wyobrażenia o swoim mieszkaniu. Bez wizji nie ma co poważnie rozmyżlać nad kupnem. Zatem ruszamy tyłki 😀
16 września 2011 at 19:39A przy okazji rusztania tyłków można jeszcze kalorie spalić 😀
16 września 2011 at 20:17Włażnie umówiona jestem na ogarnięcie wzrokiem okolic Józefowa. Kto to wymyżla takie podobne nazwy do siebie – Józefów – Józefosław, oszaleć można..
[usunięto_link] wrote:
A przy okazji rusztania tyłków można jeszcze kalorie spalić 😀
nie będę narzekać jak się uda 😀
17 września 2011 at 19:32[usunięto_link] wrote:
Włażnie umówiona jestem na ogarnięcie wzrokiem okolic Józefowa. Kto to wymyżla takie podobne nazwy do siebie – Józefów – Józefosław, oszaleć można..
Zapewne jakiż Józef 😉
[usunięto_link] wrote:
nie będę narzekać jak się uda 😀
Ja też nie będę 😉
19 września 2011 at 07:49[usunięto_link] wrote:
Włażnie umówiona jestem na ogarnięcie wzrokiem okolic Józefowa.
Tam gdzie to schronisko?
19 września 2011 at 16:40Jedyny Józefów, który kojarzę, to ten między Warszawą a Otwockiem… 😉
20 września 2011 at 10:22A ja mówię o tym koło Legionowa 😉
20 września 2011 at 21:01[usunięto_link] wrote:
A ja mówię o tym koło Legionowa 😉
wolę w Wawie, ale i na Legionowo z Tobą się skuszę 😉
21 września 2011 at 09:47[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
A ja mówię o tym koło Legionowa 😉
wolę w Wawie, ale i na Legionowo z Tobą się skuszę 😉
Hard ja też zdecydowanie wolę Wawę!
21 września 2011 at 19:16[usunięto_link] wrote:
A ja mówię o tym koło Legionowa 😉
Musiałam się posiłkować mapą 🙂
- AutorOdp.