- AutorOdp.
- 19 stycznia 2008 at 19:58
Mam problem. Otoz jestem z nim od dwoch lat. Strasznie go kocham, jest mi z nim dobrze i nie wyobrazam sobie abysmy kiedykolwiek mogli nie byc ze soba. Jak z nim jestem czuję się szczężliwa, za każdym razem obsypuje mnie pocałunkami, komplementami i w ogóle jest cudowny. Nigdy się nie kłóciliżmy – wieczna sielana, ale do czasu 😥 Jakiż miesiąc temu dowiedziałam się ,że mnie zdradza i to z najlepszą (byłą już :/) przyjaciółką! On nie wie ,że o tym wiem, a ja nie chcę mówić żeby go nie stracić. Oszukuję sama siebie ,że dla mnie to nie ma znaczenia. Chcę mu wybaczyć i wybaczać dalej bo to mój ideał, jednak coraz bardziej mnie to niszczy.. Przestałam jeżć, mało sypiam.. przed nim wciąz udaje ,że wszystko jest w porządku,
Co robić, co robić, co robić?
19 stycznia 2008 at 20:46Bo Ty nie rozumiesz 🙁 To jest moja pierwsza miłożć.. jedyna, najwspanialsza.. Coż takiego zdarza się tylko raz w życiu i ja nie chcę tego stracić.. Myżlę.. mam nadzieję.. łudzę się ,że jak sobie wmówię ,że nic się nie stało to problem faktycznie zniknie.. a prawda jest taka ,ze coraz mi ciężej.. Ale ja go tak kocham, pociąć bym się dała za niego.. 😥 a on mi takie coż 😥 w życiu bym się tego po nim nie spodziewała!
Jest jeszcze coż gorszego..
Wiem o zdradzie własnie od przyjaciółki.. Byli razem na imprezie kiedy byłam chora.. ufałam im obojgu więc absolutnie nie przeczuwałam ,że może stać się coż tak strasznego.. Powiedziała mi bo gryzło ją sumienie. Dowiedziałam się jednak czegoż więcej.. On przyznał się jej ”po wszystkim” ,że nie jest pierwszą z którą mnie zdradza.. ot, tak jej powiedział żeby nie czuła się winna..czuję ,że zaplątałam się w coż strasznego.. bagno z którego nie ma wyjżcia.. 😥
19 stycznia 2008 at 20:46Nie udawaj, że wszystko jest w porządku, bo tylko Cię to niszczy. Lepiej powiedz otwarcie, co Cię boli. Porozmawiajcie o tym spokojnie, ale bądźcie szczerzy, razem zdecydujcie, co dalej.
20 stycznia 2008 at 11:08Boszz.. 😯 ręce mi opadły 😯
Chłopak Cie zdradza a Ty zapatrzona w Niego jak w obrazek.. zamierzasz wszystko mu wybaczać.. On ideał ❓ W czym jest taki idealny ❓ W kamuflowaniu gry jaką prowadzi ❓
To podły, parszywy, niegodny Ciebie lawirant..
Przykro mi, że tak Cie omamił iż jesteż w stanie niszczyć siebie, byleby tylko byc z Nim 😡20 stycznia 2008 at 11:58To nie ideał a podły egoistyczny facet, chcesz całe życie grać ofiarę kiedy on będzie całował i pieżcił inną?Twój wybór, ale nie zapomnisz.
20 stycznia 2008 at 12:00Hmm… ja bym od razu zostawiła.. zdrady bym nie wybaczyła.. nigdy!
20 stycznia 2008 at 12:05jesli jestes na tyle glupia…to mu wybaczaj cale zycie. ale moze daj sobie spokoj i nie informuj o tym calego swiata na forum. nikt ci nie pomoze: na glupote nie ma rady.
20 stycznia 2008 at 12:07Myżlę ,że mówicie tak bo nie poznałyżcie co to prawdziwa miłożć.. Nie wiecie jak to jest kochać kogoż bardziej niż siebie.. 🙁 bardziej niż kogokolwiek.. na tyle żeby potrafić wybaczać wszysto w imię miłożci.. 😥
20 stycznia 2008 at 12:14[usunięto_link] wrote:
Myżlę ,że mówicie tak bo nie poznałyżcie co to prawdziwa miłożć.. Nie wiecie jak to jest kochać kogoż bardziej niż siebie.. 🙁 bardziej niż kogokolwiek.. na tyle żeby potrafić wybaczać wszysto w imię miłożci.. 😥
hahaha…
rozbawiłaż mnie…
hmm jak chcesz to mu wybaczaj Twój problem.. Ty będziesz cierpieć nie ja.. a jeżli on Cie zdradza to chyba też nie kochA!
20 stycznia 2008 at 12:19[usunięto_link] wrote:
Myżlę ,że mówicie tak bo nie poznałyżcie co to prawdziwa miłożć.. Nie wiecie jak to jest kochać kogoż bardziej niż siebie.. 🙁 bardziej niż kogokolwiek.. na tyle żeby potrafić wybaczać wszysto w imię miłożci.. 😥
no skoro to miłożć u niego to po co rani celowo?Czy to nie wykluczenie miłożci? Męcz się jak chcesz, ja na szczężcie nie mam takich problemów, bo jestem z facetem, który mnie naprawdę kocha.
20 stycznia 2008 at 12:31tyle ,że ja może i bym odeszła.. ale ja go tak sytrasznie kocham.. zranił mnie strasznie jedna miłożc do niego jest większa.. nie wiem dalej czy mu wybaczać po ciuchu czy powiedzieć mu ,że wiem wszystko 😥 Boję się ,że nikomu już nie zaufam.. a przede wszystkim boję się ,że nikogo już tak nie pokocham 😥
i proszę… nie oceniajcie mnie ta surowo.. 😥
20 stycznia 2008 at 12:32[usunięto_link] wrote:
Myżlę ,że mówicie tak bo nie poznałyżcie co to prawdziwa miłożć.. Nie wiecie jak to jest kochać kogoż bardziej niż siebie.. 🙁 bardziej niż kogokolwiek.. na tyle żeby potrafić wybaczać wszysto w imię miłożci.. 😥
ja ja poznalam na tyle, zeby wiedziec, ze jest czysta, piekna i nie ma nic wspolnego ze zdrada.
ale jesli lubisz byc traktowana jak szmata…ja juz pisalam na tym forum: kazdy ma to, na co zasluguje.
20 stycznia 2008 at 12:34Ból minie, a chcesz być zdradzana? powiedz mu i zobacz co Ci powie. Miłożć nie ma być tylko cierpieniem!
20 stycznia 2008 at 12:45[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Myżlę ,że mówicie tak bo nie poznałyżcie co to prawdziwa miłożć.. Nie wiecie jak to jest kochać kogoż bardziej niż siebie.. 🙁 bardziej niż kogokolwiek.. na tyle żeby potrafić wybaczać wszysto w imię miłożci.. 😥
ja ja poznalam na tyle, zeby wiedziec, ze jest czysta, piekna i nie ma nic wspolnego ze zdrada.
ale jesli lubisz byc traktowana jak szmata…ja juz pisalam na tym forum: kazdy ma to, na co zasluguje.
tak uważasz? że zasługuję na traktowanie mnie ja s****ę, tak? za co? za to ,że zawsze byłam wierna? że kocham jak głupia i byc może przez to nie potrafię znaleźć tej cienkiej granicy, która wyznacza kiedy człowiek powinien jeszcze byc w związku , a kiedy odejżć?
Skoro tak – dziękuje za żwietną radę.. od dzisiaj matka będzie wycierać mną podłogi.. 😥
20 stycznia 2008 at 12:50Chodzi o to, żebyż nie dała się tak traktować skoro już wiesz, teraz masz wybór.
- AutorOdp.