- AutorOdp.
- 27 czerwca 2007 at 09:14
Ale macie problemy tej 😕 Wiadomo,ze na czole nie mozna przykleic a miejsca przyklejania trzeba zmieniac!Mi to wisi,czy laski maja na ramieniu,ze wszystcy widza.Mzoe meic nawet na czole chociaz nie wolno ale mnie to nie razi.I sa to miejsca takie jak: posladki,ramienia,pod pepkiem po bokach lub na lopatce u gory.Ja osobiscie przyklejam na posladkach by nie bylo widac i jak jest cieplo,to przynajmniej jak sie opalam to nie ebde miala sladu kwadracika:P 😛 A jak sa chlodniejsze dni to tydzien np na lopatce czy wlasnie ramieniu! Musi skora odpoczywac i co tydzien nalezy zmienaic miejsca plastru! takze sie nie czepiajcie.
Pozdro.
P.S.Raza mnie np laski ,ktore maja grube d*** ,nosza stringi ,ktore wylaza im poza spodnie to jest dopiero OBLECHA i rzuca sie w oczy:/ Moj chlopak zawsze leje z takich lasek. 😆 hehehe
27 czerwca 2007 at 09:20Ja nosze na ramieniu i co z tego? 😕
Ramie to najwygodniejsze miejsce i tyle, jak nosze na lopatce to mi wlosy wchodza pod rogi plastra (mam wlosy akurat kawalek za lopatki) na brzuchu nosic nie moge bo mam troche tluszczyku i sie marszczy, na posladku tez wole nie bo wole miec go zawsze pod kontrola zeby wyczyscic albo docisnac jak sie troszke odklei.27 czerwca 2007 at 09:26[usunięto_link] wrote:
A czy ginekolog bada przed przepisaniem plastrów, czy wystarczy mu zadanie paru pytan pacjentce?
Nie.Mnie ginekolog przy przepisaniu plastrow z tabletek,nie badal .Wystarczyla tylko rozmowa i jakie dolegliwosci sie mialo przy tabletkach itp.No i standardowo czy regularnie kobieta miesiaczkuje.Plastry sa o wiele lepsze ,bo nie niszcza watroby i ukl.pokarmowego, ale sa drozsze..:( Bo az 60zl. ALe warto…
Pozdrawiam! 😉
27 czerwca 2007 at 16:30Sama nie stosowałam ale.. podobno plastry są nie tylko wygodniejsze, ale również bardziej przyjazne dla naszego organizmu – nie obciążają wątroby…
Moja kumpela stosowała plastry..Co prawda marudziła, że sie podobno troche odklejają (biega na basen..) ale poza tym była zadowolona.. 😉27 czerwca 2007 at 20:28@iga81 wrote:
podobno plastry są nie tylko wygodniejsze, ale również bardziej przyjazne dla naszego organizmu – nie obciążają wątroby…
To nie do konca tak… moze i nie obciazaja watroby ale ryzyko zakrzepicy jesli kilkakrotnie wyzsze. Wiem o tym tylko dlatego, że kolezanka po przejsciu na plastry miała własnie taki zakrzep, ktory spowodował paraliz. Do tej pory niestety nie odzyskała pewnej sprawnosci lewej strony ciała. Wina jest oczywiscie po stronie lekarza, ktory nie przeprowadzil odpowiednich badan, ale malo ktory lekarz to robi. No i oczywiscie dawka hormonu jest wieksza.
9 lipca 2007 at 10:43ja jakos nie moge sie przekonac do plastrów mam takie małe shizy ze zawsze moga się odkleic i np o tym nic nie bede wiedziała i potem bede uprawiac sex i wpadne:/ nie to jednak nie dla mnie a jak jeszcze przeczytałam że maja wiekszą dawke hormonów to juz calkowicie odpada może kiedys wprzyszłożci ale narazie biore tabletki i to mi wystarcza
9 lipca 2007 at 14:23Ja też nie mam przekonania do plastrów.
Nie dożć, że nie przekonuje mnie am sposób (przykleję plasterek i już?), to tak jak wyżej pisałyżcie mógłby się odkleić, a poza tym brzydko to wygląda…
Jestem na nie.14 lipca 2007 at 18:38Plastry są faje bo nie trzeba o nich pamiętać co dzień,ale idealne to też one nie są.Często się odlepiały podczas kąpania,ja też troche byłam ospała po nich, 😥 I co gorsza sa DROGIE.Bo opakowanie z trzema szt. kosztuje 58-60 złotych, Tabletki są chyba lepsze.
14 lipca 2007 at 20:22[usunięto_link]
14 lipca 2007 at 20:22[usunięto_link]
15 lipca 2007 at 19:25Nie orientuje sie zbyt dobrze ale plastry sa chyba dosc drogie prawda?
16 lipca 2007 at 11:09[usunięto_link] wrote:
Nie orientuje sie zbyt dobrze ale plastry sa chyba dosc drogie prawda?
SĄ DROGIE BO JAK JUŻ MÓWIŁAM TO OPAKOWANIE TRZECH PLASTRÓW KOSZTUJE OK.60 ZŁOTYCH.SAMA ICH PRZEZ 2 LATA UŻYWAŁAM.
16 lipca 2007 at 17:42są drogie, to prawda, widziałam też za 75 zł, ale ja mam fajną aptekę, gdzie są za 50 zł 😆
[usunięto_link] – wszystko o seksie25 lipca 2007 at 10:43Fakt,sa plastry drogie bo juz sa po 64zl,ale sa skuteczne i nie sa takie gowniane i szkoldiwe jak tabletki,po ktorych sie fatalnie czulam i nie chcialam zoladka i trzustki niszczyc i watroby.Owszem sa laski co moge brac tabsy ,to zalezy od organizmu,zazdroszcze im..ale nie mniej ejdnak lepsze sa plastry i to slysze nawet od moich kumpelek to samo.Ja jestem w polowie 3 opakowania plastrow(2 mam na sobie z 3 opak.),czuje sie dobrze i nic nie dzieje sie. 🙂
26 lipca 2007 at 15:44ja własnie w tym mc zaczełam stosowac plasty i juz 11 dzien mam okres, gdzie normalnie mialam 7:/ tak sie zacztanawiam czy nie powinnam go zdjac …
- AutorOdp.