-
Odp.
-
algerr – oczywiżcie, że często impotencja jest wynikiem stanu psychicznego, na który, czy tego chcemy czy nie, mają wpływ również relacje z partnerką. Odreagowanie stresów jest potrzebne każdemu, jednak jest to jeden z podstawowych problemów ludzkożci obecnie 🙄
A co drugiej czężci Twojej wypowiedzi – po 6 miesiącach ❓ ❗ Zwariowałeż? Na pewno bym aż tyle nie czekała 😈I prawidłowo! 6 miesięcy bez seksu = zgroza! Nie wyobrażam sobie tego i tym bardziej dziwię się facetom, którzy nic nie robią ze swoją chorobą.
Wiesz, są sytuacje kiedy trzeba wytrzymać i więcej. Ale jakby mój mężczyzna nie zaczął działać w ciągu pierwszych 2 miesięcy od zauważenia problemu, to ja bym zaczęła działać za Niego… Przykro mi, ale nie chodzi o seks. Chodzi o zdrowie ukochanej osoby. Bo przecież to jest najważniejsze – być zdrowym, by móc jak najdłużej się cieszyć sobą i wspólnym życiem.
To prawda, zdrowie najważniejsze, a zaraz po zdrowiu seks 😀 Co na jedno w sumie wychodzi, bo w zdrowym ciele – zdrowy seks 8)
No tak 😆 W pewnym stopniu nie da się ukryć, że tak wygląda podstawowe rozumowanie 😆
W sumie ochota na seks jest miernikiem zdrowia. Zauważ, że jak ktos jest chory to nie ma ochoty na seks. Dlatego w zdrowym ciele – ochota na seks:)
I dlatego warto pojawić się u lekarza z jakimikolwiek przedłużającymi się złymi objawami związanymi z życiem seksualnym, bo mogą być związane z jakąż chorobą.No no… Libido jest sprawą bardzo indywidualną i nie zależy do końca od zdrowia 🙂 Albo ktoż ma temperament i chcę się codziennie kochać, albo raz w miesiącu mu starczy… Różnie to bywa 🙂 Ale jak się chce a nie można to wtedy koniecznie trzeba coż z tym zrobić 🙂
niektórzy z powodu choroby mają ciągle ochotę na seks 😉 Ale to chyba bardziej psychologiczne:P A chęć na seks to tak ja napisała patunia, sprawa indywidualna.
Ochotę może i mają, ale gorzej jak nie mogą 😉 Wtedy to dopiero tragedia…
Jak nie mogą, to konsultacje z lekarzem, albo cos zaradzićna wlasną ręke, typusupmenety diety na potencje:) i problem z bani ;))
[usunięto_link] wrote:
Jak nie mogą, to konsultacje z lekarzem, albo cos zaradzićna wlasną ręke, typusupmenety diety na potencje:) i problem z bani ;))
Hahahah! ;D Pozbyć się ipotencji na własną rękę. 😉 A co ma moja ręka do impotencji?:) Czasami ma haha!
Wiem, wiem.. nie było to kontekst wypowiedzi Jalii, ale no cóż:)))))))
Temat stary. ale go odżwieżymy, a co tam.
Następujące wypowiedzi :
@Józia wrote:
Po pierwsze jestem kobietą, po drugie mój facet nigdy nie miał z tym problemu więc : SKĄD MAM WIEDZIEĆ JAK SOBIE Z TYM RADZIĆ? 😉
oraz
[usunięto_link] wrote:
poza tym…:)))
nie widze potrzeby, zeby sie nad tym zastanawiac.
to nie jest moj problem.
Należy uznać za żmieszne , dziecinne (tak nie wypowiada się kobieta) i traktować z przymrużeniem oka, lub wogóle skasować (prożba do admina).
To tak jak powiedzieć : Mnie „inwalidztwo” oraz „aids” nie dotyczy.
A po roku trafić na coż podobnego. Zdanie to traktuje jako wypowiedź nie dorosłej kobiety.Panie są zbyt dumne z siebie i ze swoich partnerów.
Ale do czasu. „Dopóty dzban wodę nosie dopóki….”
Spoko.
Kto czyta tylko ostatnie wątki postu to leniuch i nie mądry obywatel tego forum (przynajmniej tego działu, gdzie rządzą faceci ).
Kobiety zostały przez HARD MAN dopuszczone do dyskusji jako dodatkowy punkt zaczepienia w dyskusji, z opcją – jak zaznaczył , „mogą dorzucić swoje 3 grosze”
Jednakże, każda z koleżanek od razu przeszło do końca sprawy.
Z postem, który powinien zostać skasowany.1) „Mnie to nie dotyczy” , 2) „To nie mój problem”
Tak wypowiadają się kobiety nowoczesnego forum dla kobiet.A moje pytanie oraz wielu moich kolegów, gdzie mogę swobodnie zabrać głos brzmi:
TO PO CO ZABIERASZ KOBIETO tu głos , skoro nic nowego nie wnosisz do postu? ? Z tą wiadomożcią idź na lokalny rynek i powiedz o tym. Ale nie w tym wątku.
Tak. To prawda. Same jesteżcie dla siebie. A partner się trafił Wam idealny. I nic dookoła Was nie interesuje. W myżlach odnajduje jedno = aby choć przez miesiąc WAM się to włażnie trafiło.
Wtedy zapraszam do dyskusji.
________________________________
________________________________
Ale, nie o to tu chodziło. Oj nie.Przede wszystkim, chodzi tu o przed wczesny wytrysk.
Czyli zbyt mocne emocje seksualne mężczyzny do kobiety. jest najczężciej spotykanym zaburzeniem seksualnym na żwiecie, w większożci przypadków dotyczy młodych, n****żwiadczonych seksualnie mężczyzn.
Z przedwczesnym wytryskiem mamy do czynienia wówczas, kiedy do wytrysku dochodzi w kilka lub kilkanażcie sekund przed rozpoczęciem aktu płciowego lub na początku jego trwania.
Do wytrysku może dojżć również, nawet na sam widok rozebranej partnerki.
Przedwczesny wytrysk objawia się brakiem kontroli nad reakcjami z nadmierną wrażliwożcią pacjenta na dotyk lub bodźce zewnętrzne. Szacuje się, że problem ten dotyczy 28% mężczyzn na żwiecie w wieku umożliwiającym uprawianie seksu, przy czym dane te są niepełne gdyż większożć mężczyzn nie ujawnia swojego problemu.
Udowodniono, że zachowanie sprawnożci seksualnej wywiera bardzo ważny i korzystny wpływ na psychikę dorosłego mężczyzny oraz motywację jego zachowań.
Zgromadzono coraz więcej potwierdzonych danych, że zaburzenia aktywnożci seksualnej są powodem konfliktów, frustracji, depresji i lęku.
Mogą one prowadzić do działań antyspołecznych, rozpadu rodziny, osłabienia aktywnożci zawodowej, a także ucieczki w nadużywanie alkoholu, narkotyków i innych żrodków odurzających.Czym tak naprawdę jest, jakie są przyczyny jego powstawania, czy jest metoda pomocy dla milionów sfrustrowanych mężczyzn?
Najczęstsze przyczyny to:
* wynikające z młodego wieku czyli n****żwiadczenia
* następstwa masturbacji
* wynikające z przebytych chorób
* chęcią szybkiego zaspokojenia siebie (seks w aucie, obawa przed wejżciem obcej osoby do pokoju)
* rzadkich stosunków płciowych
* częstej i szybkiej zmiany partnerów
* brak zaufania między partnerskiego
* obawy o utrzymanie erekcji podczas stosunku
* żwiadomożć niemożnożci zaspokojenia partnerki, która w sposób decydujący utrwala problem.
* prowadzenie niezdrowego trybu życia (papierosy, alkohol narkotyki)
* życia w ciągłym stresieTo powody zmartwień nie jednego. Daj boże omijaj mnie z daleka, choć sam nie jednokrotnie miałem z tym problem, i to duży.
Pech mówiłem sobie i widziałem jedynie wizytę u lekarza.Jednakże z czasem postanowiłem trochę nowatorskich sposobów m.in:
Znanych jest kilkanażcie metod powstrzymywania przedwczesnego wytrysku, polegają one na wyrobieniu nowego odruchu wytrysku, adekwatnego z oczekiwaniami partnerki.
Oto niektóre z nich, najpopularniejsze:* stosowanie przed zbliżeniem płciowym alkoholu
* metoda ucisku Mastersa and Johnsona
* korzystanie z jednej lub nawet dwóch prezerwatyw na raz (W tej chwili są dostępne prezerwatywy nasączone żrodkiem znieczulającym)
* masturbowanie się przed zbliżeniem (rozładowanie napięcia)
* stosowanie leków
* używanie kremów znieczulających miejscowo
* iniekcje ze żrodków znieczulających
* koncentrowanie się podczas stosunku na rzeczach z nim niezwiązanych, myżlenie o przykrych sprawach, problemach.
________________________________________________________
________________________________________________________Problem ten, jednoznacznie leżący po stronie faceta, powinna pomóc i starać się choć na samym początku, pomóc w czężci kobieta.
Kobieta dobrze wie co się dzieje z facetem, i może choć w czężci ostudzić zapały w różnoraki sposób.
Jej rola nie może ograniczać się jedynie do roli ” Ja leżę i rób co zechcesz” ” a Ty martw się o siebie”.
SEKS to wzajemne doznania, relacje i współżycie.
On jest dla niej Ona dla niego. Współpraca jest konieczna = rozmowa.
Ostanie zdanie.
Facet, który osiągnął zbyt wczesny wytrysk, nie jest zwolniony od obowiązku zaspokojenia kobiety.
Po osiągnięciu zbyt wczesnego orgazmu, facet jako samiec, przejmuje inicjatywę, przy okazji nie dając do zrozumienia kobiecie, co „w trawie piszczy” i pracuje nad nową misją.
Po kilkunastu minutach zabawy „emocje” znów mogą mężczyźnie dać o sobie i zabawa może zostać wznowiona po całożci z dużo większym załadowanym akumulatorem opóźniającym.
to wszystko prawda co napisałeż, ale facet nie moze tez unikac z tego powodu odwiedzic u lekarza, bo przykladowo sie „wstydzi”. Jesli to poczatek takiego probelmu, wstydzi sie albo chce sprobowac sobie sam z tym poradzić to moze zastosowac szereg lekow dostepnych w aptece bez recepry, nawet przez siec sobie zamowić…bynajmniej nie jest to problem smieszny ani rzadki, nie widzę powodow dla ktorych temat ma się traktowac jako błahy. moim zdaniem relacja miedzy partnerami jest bardzo wazna i jesli sie chce to mozna sobie poradzic ze wszsytkim i to razem. Pozdrawiam, julka
BTW, wpiszcie sobie w google hasło „przedwczesny wytrysk” i zobacze ile o tym piszą i ile oferują rozwiązań, przykładowo 5 pierwszych linków… tak z czystej ciekawosci to zrobiłam….zobaczcie sami…
Oczywiżcie , że wizyta u lekarza nie zaszkodzi i możemy się czegoż więcej o sobie dowiedzieć przy okazji. Lekarz to nie zbagatelizuje i nie wyżmieje. Prawda jest taka, że z wszystkim prawie wszystkim powinno się chodzić do lekarza. Osoba z wykształceniem może wiedzieć o czymż czego my nie wiemy. A porady ogólne i w kontekżcie ” bo ja tak miałem” „to przejdzie, bo u mnie przeszło” mogą dotyczyć tylko tej konkretnej osoby, a każdy człowiek jest inny i inne uwarunkowania mogą mieć tu znaczenie.
