- AutorOdp.
- 14 czerwca 2009 at 16:12
Z drugiej strony… ta rodzinka bedzie teraz dostatnio zyc, jak dostanie odszkodowanie od Wlocha…. Ale rzeczywiscie- czyn wielce niegodny. Dlatego tak wazne jest, na lamach czego zdjecie zostanie opublikowane. BBC na pewno nie robi takich numerow…
14 czerwca 2009 at 21:37a ja wam powiem, że nie rozumiem publikowania zdjęć dzieci na forach internetowych. pełno teraz różnych dewiantów itp. a są fora, na których mamy wrzucają coraz to nowe zdjęcia. owszem – fajnie jest pochwalić się dzieciaczkiem, ale chyba lepiej zaufanym osobom np. na privie.
15 czerwca 2009 at 06:46Oczywiscie, jestem tego samego zdania. Ale gazetka dla dzieci to co innego:)
15 czerwca 2009 at 09:57[usunięto_link] wrote:
Publikuje się może i raz, lecz zdjęcia zostają np w redakcji. Nie wiadomo co się później z nimi dzieje i czy nie będą użyte w innym celu niż miały być.
Osobiżcie nigdzie ( w sensie publikacji) nie umieszczam zdjęć swoich dzieci bo tak na prawdę nie mam pewnożci do czego będą wykorzystane.
kingston, myżlę, że jeżli osobiżcie nie podpisałaż zgody na to, żeby zdjęcia mogły być wykorzystane w inny sposób, to nie mogą tego zrobić, bo jest to wbrew prawu, tak? I żadne szanujące się wydawnictwo/telewizja nie posunęłoby się do takiego czegoż. Takie jest moje zdanie.
15 czerwca 2009 at 11:24Ostatnio była afera bo prywatne zdjęcie dziecka zostało wykorzystane w reklamie. Rodzice byli bardzo zdziwieni gdy nagle zobaczyli swoją pociechę gdzież na bilbordach 🙂
15 czerwca 2009 at 13:59Rodzice teraz moga walczyc o ladne odszkodowanie 🙂 Zycze im powodzenia (z calego serca, bo wykorzystywanie zdjecia bez zgody osoby lub opiekuna tego , kto na nim jest, powinno zostac surowo ukarane).
16 czerwca 2009 at 01:09Ja to chyba jednak nie czytam ze zrozumieniem. O tej aferze o której pisałam ktoż wyżej juz napisał. 🙄
16 czerwca 2009 at 08:53[usunięto_link] wrote:
kingston, myżlę, że jeżli osobiżcie nie podpisałaż zgody na to, żeby zdjęcia mogły być wykorzystane w inny sposób, to nie mogą tego zrobić, bo jest to wbrew prawu, tak? I żadne szanujące się wydawnictwo/telewizja nie posunęłoby się do takiego czegoż. Takie jest moje zdanie.
O tym czy mogą wykorzystać zdjęcia do innych celów czy nie mówi regulamin czy jakaż umowa między Tobą a pismem.
W praktyce bywa różnie. Podejrzewam, że jeżeli sytuacja dotyczyłaby nas np Ciebie czy mnie czy pana X mielibyżmy duży problem żeby udowodnić skąd nasze fotki wzięły się na banerze reklamowym 🙂
Swoją drogą jeżli już by się tak stało to wolałabym reklamować np luksusowe samochody a nie supermarket 🙂
16 czerwca 2009 at 10:01[usunięto_link] wrote:
Ja to chyba jednak nie czytam ze zrozumieniem. O tej aferze o której pisałam ktoż wyżej juz napisał. 🙄
Napisał. No i co z tego? Skoro to Tobą wstrząsnęło, to pisz 🙂
- AutorOdp.